Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Śledzie w ciąży?? Można?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 7. tygodniu ciąży i bardzo chce mi się śledzia. Ale czytałam, że surowych ryb nie wolno i teraz nie wiem. Albo np. wędzonego łososia? Albo ser cammembert, który uwielbiam. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jadłam wszystko na co miała ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Surowizny nie powinno sie jesc. Jesli chodzi o sery plesniowe tez teoretycznie jest ,,zakaz,, ale jak glebiej poczytac to chodzi o sery z niepasteryzowanego mleka,a raczej ciezko takie spotkac w sklepach. Ja mimo wszystko i tak odstawilam takie produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli śledzie odpadają..... dziwne, to jedna z najczęstszych zachcianek ciążowych, zaraz po ogórkach kiszonych ;) Kurde, a tak bym zjadła śledzia w oleju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość serwisu
Śledzia możesz, bo choć surowy to jest zakonserwowany, sery pleśniowe z pasteryzowanego mleka też. Nie wolno surowych jaj, sushi i tataru i trzeba szczególnie dokładnie myç owoce i warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz spokojnie śledzia zjeść. nic się nie martw. Wiele kobiet ma takie zachcianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak śledź jest zakonserwowany?? W oleju?????? A czy na serach typu cammembert jest informacja o tym, czy to z pasteryzowanego mleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zakonserwowany ogromną ilością soli. Zgadzam się z gościem serwisu. Na serach powinna być taka informacja a zresztą wg polskiego (a może unijnego) prawa produkty z niepaster.mleka można sprzedawać tylko w specjalistycznych sklepach, nie w osiedlowych czy marketach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiało :) można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok to super, chyba się dziś nawżeram śledzi hehehehe. O ile mnie nie zemdli na ich widok, bo na razie na samą myśl mi się ich chce, ale pewnie jak je zobaczę, to mi się odechce. Eh.... ciężki ten pierwszy trymestr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jadłam śledzie i dziecku nic nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×