Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy po nocnym kp odkładacie dziecko od razu do łóżeczka?

Polecane posty

Gość gość

Bo ja się boję, ze jej się uleje, czy coś i się zakrztusi. Zawsze chce poczekać z godzinę od karmienia i dopiero odnieśc. W efekcie spi z nami do rana. Dodam, ze mała ulewa bardzo rzadko, ale zdarzało się to jej 2 godziny po karmieniu pomimo odbicia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, czy karmie mm czy piersia to zawsze dam mu zrobić "chepka" i zawsze beka i nie ulewa. Po drugie nie ucze spac z nami, bo potem sie nie odczepie, sama robisz sobie pod gorę, a po driugie w nocy karmię mm :P bo lubie pospać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie robię pod górkę, bo od początku po nocnym karmieniu mała zazwyczaj śpi z nami, a ma już prawie 3 mies. Na dzień dzisiejszy zasypia ok 21, odkladam ja do lozeczka, w ktorym śpi do ok 4, potem karmienie i do 7 razem w łóżku. Dzisiaj obudziła się już o 2 na karmienie i po 3 ja odlozylam do lozeczka. Spala do 6, ale ja nie spalam spokojnie ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem w stanie zrozumiec strach rodzica, sama czasem biegam do lozeczka syna, jak nie slysze czy oddycha ;) zazwyczaj slysze :). AA myslalam, ze cala noc spi z wami. A piszę o tym, bo szwagrowie spali razem z synem od dzidziusia, to teraz jest z nim problem, bo nie chce sam spac w pokoju, boi sie i trzeba z nim spac, to spia na zmiane. Mezowi mowie, ze jak nakarmi hrabiego, to zeby nie zapomnial go odniesc, zeby nie uczyc. Jak poje zawsze bierze go na rece, zeby go odbic, wtedy jestem spokojna, ze nie uleje, bo jedzonko sie po propstu przyjelo. Zaraz na poczatku jak moj maz nie odbil go, to faktycznie ulewal, a nawet rzygał ;). Teraz nie ma problemu, choc jest malutki, ma dop 3 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak się boisz to kup monitor oddechu, przynajmniej będziesz spać spokojnie ja po odbiciu odkładałam do łóżeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli sama nie zasnę to od razu ( chwilę noszę do odbicia) a jak zasnę to dopiero jak się spanikowana obudzę z małym obok mnie - jak już śpi to od razu do łóżeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robilam tak do 3 miesiaca. Tzn po wieczornym karmieniu do lozeczka- kladlam na boku, nie odbijalam bo sie budzila i musialam przystawiac znow, zeby usnela. Po pobudce o tej 4 czy 5 zostawala z nami w lozku. W 4 miesiacu nie dalo sie juz odlozyc, budzila sie przy probie podniesienia. Dalismy spokoj bo mala wyla a my sie stresowalismy. Zreszta wredy tez zaczela sie coraz czesciej budzic a ja lubie spac w nocy wiec zostala z nami. Teraz ma 11 mcy i budzi sie po kilkanascie razy, jakbym miala za kazdym razem wstac to juz bym byla dawno w wariatkowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janinna
Odbic to sie raczej musi, kladz go na boku to wtedy nie powinien sie zakrztusic ani nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×