Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

4miesieczne niemowle strasznie w nocy placze

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny błagam pomóżcie bo juz jestem u kresu sił. Moja czteromiesieczna córka od początku ma problemy z bruszkiem. Nie są to typowe kolki a raczej gazy. Na początku robiła kupki kolka razy na dzień od paru tygodni robi jedna co kilkanaście dni. Jest tylko na piersi ja jestem na diecie eliminacyjnej a z mala jest coraz gorzej. O ile w dzień jest w miarę ok to w nocy zaczyna się koszmar budzi się co godzinę ze strasznym płaczem i płacze tak czasami godzinę alo i dwie. Pomóżcie moze mialyscie podobnie bo jestem wykonczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie. Daj butle od razu jej przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze espumisan, po drugie ugniatanie delikatnie brzuszka-jeśli faktycznie problem jest w gazach to powinno pomóc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadne kropelki nie pomoga :( ja po kilku dniach dalam butelke . Dziecko sie najadło , ja nie pajacowałam z dieta a przede wszytskim minęły kolki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawałam juz Espumisan Bobotic a teraz kupiłam Biogaie. Na razie podaje drugi dzień ale efektów żadnych. Myślę ze to za krótko. Juz też myślałam o tym żeby zrezygnować z kp bo dzisiaj np przy zasypianiu jak jadła to co chwile się pdrywala z płaczem. Podnosilam odbijlam i nic to nie dało. Po 10 minutach walki zasnela a po kolejnych 10 obudziła się z płaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karm na zmianę mm i kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jestes pewna ze nie jest glodna tylko brzuszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałam teraz mm zobaczymy czy noc będzie lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sciagalam pokarm do butelki i dawalam z butelki, mala spala dluzej i byla spokojniejsza, nie mialam juz sily meczyc sie przy piersi ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety chwile temu zwróciła cale mm. I znowu jest przy piersi. Podałam jej Nan. Czy którejś z was dziecko też po nim wymiotowalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z jednej piersi ściągam ok. 60-70 ml ręcznym laktatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mm lekiem na cale zlo! Kafeteria jest the best!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nan nie jest dobre, a nie mozesz jej sciagac mleka i karmic z butelki swoim, zobaczysz ze ci bedzie latwiej, poza tym ona ma juz 4 miesiace wiec mozesz zaczac wprowadzac jablko z marchewka wtedy brzuszek sie uspokoi, mozesz tez ja dokarmiac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moją córeczką miałam ten sam problem, nie miała zwykłych kolek tylko lekarz stwierdził że są to tzw. kolki gazowe. Mała męczyła się strasznie, gdy po wielu trudach zasnęła to po 10 min budziła się z płaczem, a potem z kolei była już tak zmęczona i też było jej ciężko zasnąć, to był horror. Chodziliśmy z nią do lekarza, który kazał próbować różnych leków dawaliśmy jej: biogaje, delikol, espumisan, herbatka koperkową, mąż załatwił jakieś niemieckie krople podobno na kolki rewelacyjne, ale też nie pomagały. Mała nadal nie mogła spać ani w dzień, a w nocy to w ogóle za każdym razem budziła się i zwijała, albo spała bardzo niespokojnie, tragedia. Mimo że pilnowałam diety nic to nie dawało. Nam dopiero pomogło mm bebilon pepti (niestety jest na recepte) i rumianek, ale nie ten z herbatek granulowanych tylko taki z saszetek zaparzałam i potem rozcieńczałam troszkę z wodą żeby nie był za mocny i po niecałych dwóch dniach wreszcie pomogło, córka przestał się męczyć. Na szczęście nie jest uczulona na rumianek. Dzisiaj ma 19 miesięcy i żadnych problemów z brzuszkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzieś tu jest temat o zabobonach, poczytaj tamte porady :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mój jest na nutramigenie a przechodziłam to samo co ty !do tego probiotyki chociaż w tym nowym nutramigenie lgg są i rumianek i się uspokoiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×