Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Potworne mdłości. Co jesć, żeby nie wymiotować?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 8. tygodniu ciąży. Od 2 tygodni mam potworne mdłości, które po całym dniu doprowadzają w końcu do wymiotów. Co bym nie zjadła, to po wszystkim mi niedobrze i mnie ściska w żołądku, boli, gniecie. Jak sobie z tym radzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie poradzisz. Mi pomagały zwykłe herbatniki, banany i.. cola, której nigdy przed ciążą nie piłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi nic nie pomagalo.. przeczekac wymiotowalam caly dzien, nie mialam sily chodzic, rozmawiac teraz 32 tydz,13 kg na plusie;-( o wymiotach nie pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 10 tc. Pomagaja mi czeste aczkolwiek lekkie posilki :) staram się tez nie jadąc ciezkostrawnje bo mi zoldek świruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak mam przeczekać, skoro muszę chodzić do pracy? Męczę się tam okrutnie, a nie mogę iść na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka_
Popieram, mi też pomagały częste i małe posiłki. Mdłości nasilał stres i mięso/wędliny. Lepiej było po owocach i warzywach. Aha i nie mogłam tak zaraz po jedzeniu się napić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde problem w tym, że nie mogę właśnie jeść w pracy co godzinę- dwie. Mam dwie przerwy śniadaniowo-kawowe i nie moge jeść w innych godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z przelozonymi. Powinni zrozumieć a jak nie to idz na zwolnienie. Dziecko jest chyba najwazniejsze w tym momencie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomaga imbir, herbatki imbirowe itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do apteki i kup mamarin.to jest suplement diety dla kobiet w ciąży przecie wymiotom i senności... tez miałam te nudności i chodziłam do pracy, i biorąc max dawkę 4 tabletki, spokojnie dawałam rade w pracy ( nie każda apteka ma ten specyfik, poproś żeby Ci zamówili z hurtowni).... Mi pomogło, warto sprawdzić a cena to jakieś 13-15 zł, więc nie zbiedniejesz.... Mi pomagało+ herbata z imbirem.... A z przełożonymi pogadaj, nawet do kieszeni garść orzechów lub migdałów zachowaj i podgryzaj. Mi mamarin pomógł bardzo, a też miałam nudności całodniowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja musiałam przez wymioty iść na zwolnienie bo biegałam do wc kilkanaście razy dziennie i 4 razy w nocy! nic mi nie pomagało, zamiast tyć to chudłam, była nawet kroplówka, czopki torecan, po 4 miesiącu się trochę uspokoiło ale generalnie wymiotowałam do 6 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wymiotowalam przez pierwsze 3 miesiące po 10 razy na dobę również byly kroplowki czopki torecan imbir nic nie pomagalo takie niestety uroki ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurora90
Jedz migdały i sucharki - mi pomagały :) Możesz też kupić sobie krople imbifem - są dostępne bez recepty i bezpieczne dla kobiet w ciąży oraz dzieci. Nie ma co się męczyć, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianka45
Spróbuj może jeść migdały i sucharki - mi pomagały :) A jeśli na ciebie to nie zadziała zawsze możesz kupić krople imbifem. Są bardzo skuteczne i powinnaś się poczuć po nich dużo lepiej. Mnie mdłości męczyły 7 tygodni ale wtedy nie było tych kropel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra

Ja tez mam takie nudnosci chodzilam do pracy ale przesalam  bo nie wyrabiam czuje sie tak zle moj zoladek doprowadza mnie do szalu od wszystkiego mi nie dobrze  ,pilam imbir herbate mietowa i nic ale to prawda trzeba jesc bo jak nie jem to nudnosci sie nasilaja najlepiej krakersy .Ale tak szczerze to nie wiem jak to wytrzymac ja nie jestem w stanie nic robic ciagle chce mi sie wymiotowac ,kreci mi sie w glowie nie mam sily na nic nie moge jezdzic autem bo wymiotuje co sekunde przy pierwszym dziecku w ogole tak sie zle nie czulam nie wiem jak wy to znosicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja najgorzej reagowalam na surowe owoce i warzywa. W ogole owoce i warzywa, nawet gotowane.  Ale w sumie malo co sie nie trzymalo w zoladku, tak musialo byc.
I niedostalam zwolnienia, mimo kilkudzisieciu wymiotow i dziennie i pobudek w nocy, w Szwecji ciaza to nie choroba i nie wiem, co musi sie wydarzyc, zeby dostac zwolnienie, durny kraj pod tym wzgledem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×