kiepska matka ze mnie

dopoki syn bym niemowlakiem to sobie dobrze radzilam, bo nie wymagal niczego poza pielegnacja i jakas prosta zabawa. a od kiedy skonczyl rok widze, ze sie ze mna nudzi po prostu. nie potrafie sie z nim, bawic, nie wiem w co, nie mam w sobie entuzjazmu, pomyslow. w tym momencie ma niecale 14 mies. i sie ze soba szarpiemy po prostu. na szczescie idzie za misiac do zlobka to kto inny bedzie mial to na glowie. sa tu moze mamy, ktore nie wiedza kompletnie jak sie bawic z takim maluchem? czy tylko ja jestem taka uposledzona?

Przecież jest internet, są ksiązki z których można nabrać inspiracji do zabaw. gdyby ci zależało to dzieciak by się nie nudził

tu nie chodzi o inspiracje, ale o to, ze ja sie nie potrafie zaangazowac, w ogole mnie to nie bawi, mecze sie psychicznie. i nie wiem co z tym zrobic

nie jestem pewien czy 14 msc dziecko potrzebuje aż takiej uwagi z twojej strony. Spróbuj skierować jego uwagę i ciekawość na świat zewnętrzny. To mały odkrywca. Podobno okres do 3 roku życia jest najważniejszy jeżeli chodzi o kształtowanie naszej psychiki i jest torównież czas, ż którego nic nie pamietamy więc sie nie bój, że ci później wypomni nudę:D

odradzałbym sadzanie go przed TV bo to prawie jak skazywanie go na niedorozwój umysłowy. Np ja pierwszy raz oglądałem tv w wieku zdaje się ośmiu lat i zobacz jaki jestem bystrzacha;)

on na tv jak leci nawet nie spojrzy ;) czasami jak cos chce obejrzec to jakas reklama przykuje jego uwage na 10 sekund. a tak to w ciaglym biegu jest

stwórz mu w miarę bezpieczne warunki i wprowadzaj jak najmniej zakazów. Rodzice, którzy uważaja, że dziecko trzeba warunkować groźbami i strachem a jedyna wiedza potrzebna im w życiu to zasada posłuszeństwa są nieodpowiedzialni. Powiem więcej. to kretyni i debile. zabijają w dziecku naturalną ciekawość.