Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Julka769

Moja mama uderzyła mnie w twarz...

Polecane posty

Od paru dniu mama strasznie mnie traktuje. Jedynce co robi to klnie na mnie, wyzywa i bije. Wieczorem dostałam od niej w twarz, bardzo mocno. Czuje się opuszczona. Mam tate, dziadków i rodzine. Lecz oni nie interesują się mną tak samo jak mama. Straciłam przyjaciół, ponieważ mam fatalne warunki w domu, okłamywałam ich, że mam remont w domu tylko, dlatego, aby nie przyszli do mnie. Moje kłamstwo wyszło na jaw. Teraz nie mam nikogo z kim moge o tym porozmawiać.Pomóżcie mi! Proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma jakieś problemy i chodzi zestresowana a Ty dostałaś przypadkiem. A ojciec?? Czemu nikogo prócz Ciebie nie interesuje poprawa warunków.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt na to nie zasluguje
Zapytalas mame dlaczego to zrobila? Rozmawialyscie po tym incydencie? Moja tez mnie bila, ale mowila mi za co, bo sie klocilysmy, tyle ze ja wiem, ze nie robilam nic zlego. To ona nie mogla sobie dac rady ze soba i z utrata kontroli nade mna. Teraz mam 33 lata i dobrze sie rozumiemy ale nigdy jej traktowania z przeszlosci nie wybacze! Sprobuj sie dowiedziec o co jej chodzi. I nie daj sie! Nikt nie zasluguje na ponizanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oni parę miesięcy temu robili remont. Ale od nowa wszystko weszło (chodzi mi o pleśń). Mówiłam im, że są specjalne środki chemiczne. Sama nawet zaproponowałam im zakup. Ale oni jedynie papierosy i alkohol, alkohol i papierosy. Może i ma problemy, tylko jakie? Tata opłaca czynsz, prąd, wode. W pracy raczej nie ma problemów. Dostałam mocno w twarz, a dzis rano dopiero zszedł mi ślad... Ona zawsze wyżywa się na mnie.. Przyczepi się do każdego szczegółu np, że zostawiłam talerzyk na biurku, a ona zmywała. Później poszła do pokoju i mnie lała, wyzywała od poje*anych, gówniarzy, smarkaczy i mówiła, że mam się leczyć. Przez nią zaczełam się ciąć. Rany widać mocno, a ona nic nie zrobi, żeby mi pomóc i oto właśnie jest osoba, którą nazywam '' Mamą'' Czasami naprawdę mam wrażenie, że jestem nikim. Ale tylko przez nią. Mam ochotę iść do domu dziecka bo tu już nie wytrzymuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie rozmawiać , ale nie powinnaś pozwolić uderzyć sie w twarz . A twoja mama dopiero pózniej zrozumie swój błąd bo ty nigdy tego zapomnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt na to nie zasluguje
To widze, ze masz okropna sytuacje w domu. Wspolczuje. Nie pozwol sie uderzyc. Na pewno bedzie nastepny raz. Ile masz lat? Jedyne co ci pozostaje to wyprowadzka. Chyba jestes w szkole wiec ucz sie, zdobadz jakis zawod, doswiadczenie, prace i sie wyprowadz. Nie uwolnisz sie od tego bedac w domu. I nie licz na to, ze sie zainteresuja twoimi ranami itd. Nie rob tego! Ja tez probowalam brac ich na litosc, bylo jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×