On powiedział, że musi sobie wszystko przemyśleć

Znamy sie od października, szybko zostaliśmy parą, on od samego początku był bardzo zaangażowany, pisal mnostwo smsow, dzwonił, mowil do mnie żono, poznalam jego rodziców, syna. Sama tez mam syna. Wszystko było dobrze. Pewnego dnia gdy dzwonilam do niego, nie bardzo chciał rozmawiać, na drugi dzień odebral ale powiedzial że go troche osaczam... Choc nie wiem, czy spotykanie się dwa razy w tygodniu, pare smsow dziennie i telefon jest az takim osaczeniem... Powiedział ze musi sobie wszystko przemyśleć, ze narazie ma dosyć, ale chce to przemyslec i się odezwie. Po 3 dniach ja odezwalam sie do niego i zbyl mnie, że musi pomyśleć. I co teraz...? Odezwac sie do niego? Czy czekać?? A jak sie juz nie odezwie? Tak naprawde nie wiem o co mu chodzilo i chcialam zeby mi chociaz wytłumaczył dlaczego tak nagle sie odwrócił... Zalezy mi na nim bardzo. Mowil, że jestem wyjatkowa, piekna, że chce byc ze mna juz zawsze... Czemu faceci się tak zachowują?

nie odzywać się, zapewne mu się odwidziało, takie życie

faceci tak sie zachowuja, bo sa niedorozwinieci, potem ci napisza, ze jestes idiotka i to byla tylko gra, a przegral ten, kto sie pierwszy zakochal

Musiało mu się coś w Tobie nie spodobać i zerwał no ale miał takie prawo, przecież byliście tylko parą nie małżeństwem to że mówił iż jesteś piękna to w ten sposób uzyskał seks lecz jak widać z tej mąki chleba nie będzie, zapomnij o nim.

mówił do ciebie: żono? a znacie się od października?? ha ha dobre, niezły ściemniacz

jakiś zaburzony jak 90 % facetów

moze ma inna

Są tylko dwa rozwiązania, które nawet w niktórych przypadkach się nie wykluczają. On ma narcystyczne zaburzenie osobowości (opis tego, jak się zachowywał wobec Ciebie jest dość charakterystyczny) albo znalazł właśnie inną.

To po co tyle razy dopytywal, czy jestem juz tylko jego, pytał czy go nie oszukam, nie oklamię... Jak cos sie komus w kims nie podoba to przeciez mozna o tym powiedzieć, a nie sie odwracać, bez słowa.. zastanawiam sie czy nie zapytac go czy juz sobie wszystko przemyslal? Chcialabym wiedziec na czym stoje, czy mam o nim zapomnieć czy jak.. Ale czy nie wyjde na zdesperowaną?

pewnie teraz do innej mówi żono

Kiedyś powiedzualam mu ze boje sie zaangażować, zeby nie bylo tak ze sie zakocham a on powie, że nie chce sie spotykać... I stalo sie to czego sie tak balam :(

Po pierwsze spotykaliście się bardzo rzadko, bo dwa razy w tygodniu to mógł mieć równocześnie inny związek. Po drugie nie dzwoń, nie pisz wyjdziesz na desperatkę i dziwię się że ci na nim zależy skoro po tak krótkiej znajomości powiedział ci, że musi sobie wszystko przemyśleć.

To po co tyle razy dopytywal, czy jestem juz tylko jego, pytał czy go nie oszukam, nie oklamię. x Boze jakas ty jestes naiwna, nie slowa sie licza a czyny, naucz sie tego w koncu, facet do ciebie mowi zono znajac cie krotko a ty wierzysz, ze to bylo szczere? litosci :D mile slowka byly po to zeby cie urobic, teraz mu sie znudzilo, probowalas dopytac o co chodzi, on nie ma zamiaru byc szczery wiec miej godnosc i nie pisz do niego juz

Dodam ze mamy po 30 lat, wiec jakąś dojrzałość wypadaloby juz mieć...

facet 30-letni i ty oczekujesz dojrzałości? buhahahahahahaha

To kiedy facet jest na tyle dojrzaly zeby mu zaufac?? Szkoda mi tego związku, bo super sie dogadywalismy, czulismy sie jakbysmy znali sie pare lat, tak swobodnie... Na początku oczywiscie spotykalismy sie czesciej, weekendy razem. Potem parę razy mielismy odmienne zdanie w jakiejs sytuacji np. chodzil co miesiac do kosmetyczki co wydalo mi sie dziwne jak na faceta i juz byl zgrzyt ze sie czepiam. Potem powiedzialam ze z przyjacielem spotyka sie czesciej niz ze mną, i znowu zgrzyt. A jak przestal odbierać, to powiedział ze go stresuje i musi przemyśleć..

jak bedzie chcial to sie do ciebie odezwie

zakochalas sie?

facet chodzi do kosmetyczki? koszmar

Tak zakochalam się...czułam że jest mi tak bliski...

Ludzie czasem mają wątpliwości, przemyślenia. Najpierw jest zauroczenie, ale potem odkrywamy swoje wady. Daj mu trochę czasu, chłopak może zatęsknić i stwierdzić, że to jest jednak to. Nie naciskaj, odpuść mu tę chwilę słabości, jeśli ci zależy. Może będzie kiedyś też tak samo w drugą stronę i wtedy zapewne to ty będziesz oczekiwać wyrozumiałości.

moze to gej

może gej, a może nie gej, moze zwyczajnie nie chce z autorką być bo pojawiła sie kolejna..

wielu facetów tak ma a ja tego nie potrafię zrozumieć. Mają jaja, podobno więcej odwagi, a czy to takie straszne powiedzieć: wybacz, zależało mi na Tobie, ale nie czuje żeby to było to, musimy się rozstać. Zamiast szczerości jakieś gierki, nieodzywanie się, zwodzenie. Ostatnio miałam podobną sytuację- facet najpierw mocno zainteresowany, czynami też to podkreślał, codziennie chciał się spotykać, dzwonił, pisał, a potem tydzień ciszy. Prosiłam o trochę szczerości, że chce wiedzieć co było nie tak, a on nawet na tyle nie miał odwagi. Niedorozwinięte patafiany :o

Gdyby mi facet tak powiedzial to na pewno bym do niego nie dzwonila, ni ekontaktowala sie, nic. A gdyby on sie w koncu skontaktowal to bym mu powiedziala, wiesz co, ja sobie to tez juz przemyslalam i u mnie szybciej poszlo. Milego zycia! :-D :-D :-D Czemu dajecie sie tak traktowac?

Autorka jeszcze się pyta czy odezwać się do niego, czy czekać? bo mówił do niej żono i że jest piękna a na koniec powiedział muszę sobie wszystko przemyśleć ha ha to co on mówi nie trzyma się całośc***ewnie jest rozchwiany emocjonalnie.

penisa niech se wsadzi a potem to przemysli jak sperma trsynie 333 www.youtube.com/watch?v=lEOYQzjmKVs

Ja po takim zachowaniu u faceta trzasnęłabym słuchawką, wykasowała numer, w ogóle zmieniłabym numer! Więcej by mnie na oczy nie zobaczył a jakby jednak zmienił zdanie i przylazł i próbował odkręcać to jak sie zachował to potraktowałabym gorzej jak psa.

Nawet jak wróci to za jakiś czas znowu gdzieś wsiąknie pewnie teraz z kimś jest jak mu się znudzi odezwie się do ciebie.

Wiecie co... odkochalam sie... Ale mam na niego plan, zrobie go na szaro i nawet wiem jak :D .... Za te 3 nieprzespane noce