Żona z Białorusi.

Podobno na Białorusi są piekne kobiety, jeszcze tak bardzo nie zepsute równouprawnieniem i wywróceniem tradycyjnych podziałów ról w małżeństwie. Ze wzgledu na to że to biedniejszy kraj łatwiej też zrobić na nich wrażenie niż na zmanierowanych i materialistycznie nastawionych rodaczkach. No i kwestia bycia w kraju który jest w Unii i ma wizy Schengen też robi swoje. Czy ktoś tam był? Jakie są Białorusinki j jaki mają stosunek do Polaków? Warto tam pojechać? Jestem tuż po 30-stce, zarabiam około 3500 mieś. na rękę, mam samochód, spłacam mieszkanie, mieszkam w dużym mieście. Nie mam czasu na randkowanie w celu szukania żony. Potrzebuję ładnej, reprezentacyjnej kobiety, która zajmie się domem, urodzi mi dzieci i nie będzie kwestionować każdej mojej decyzji. Myślicie że miałbym szansę przywieźć sobie małżonkę z Białorusi?

Weź od cyganów. Taniej kupisz u nich żonę dla siebie niż wydasz na podróż do Białorusi.

Pytam poważnie. Przecież są faceci którzy sobie żony z Białorusi czy Ukrainy przywieźli. Ukraina na razie mało bezpieczna, poza tym tam teraz demokracja a niedługo UE, więc przebicie będzie mniejsze. A Białoruś to cały czas bieda i reżim, więc wciąż jest spora różnica w zamożności przeciętnego obywatela tutaj i tam.

Byłem tam jakiś czas temu przez prawie 2 tygodnie :).Kobiet pięknych nie brakuje,i fakt,jeszcze nie przewróciło im się w głowie od p*******j feministycznej propagandy .Stosunek do Polaków mają normalny,nie traktują nas inaczej niż pozostałych ludzi . Pozdrawiam :).

"jeszcze tak bardzo nie zepsute równouprawnieniem i wywróceniem tradycyjnych podziałów ról w małżeństwie" X czyli wymagają, żeby facet je utrzymywał :) jak zamierzasz utrzymać kobietę - i potencjalne dziecko - ze swojej pensyjki 3,5 k, w dużym mieście? :P w dodatku spłacasz mieszkanie. sorry, chłopie, ale nie stać cię :D X poza tym, chciałbyś być z kimś, kto traktuje cię tylko jako drogę do uzyskania obywatelstwa unijnego?

Pisałem ci na erotycznym, od 20 lat mam żonę stamtąd. Jest śliczna i mądra, nie wyobrażam sobie innej. Powodzenia w poszukiwaniach.

Nie przyszło Ci do głowy,że facet może awansować i zacząć zarabiać więcej ?Zresztą 3,5 k to średnia krajowa,nie jest tak źle . ,,czyli wymagają, żeby facet je utrzymywał''-to nie jest problem,pod warunkiem,że kobieta zajmuje się domem pod nieobecność męża :).U nas kobieta nie dość,że jest utrzymywana,to jeszcze jest leniem,i nic nie robi w domu,co najmniej te urodzone w latach 90 (w większości oczywiście). A skoro facet chce kobiety ,która zaakceptuje taki stan rzeczy(ona robi w domu,on zarabia pieniądze) to po co mu tego zabraniać? ,,poza tym, chciałbyś być z kimś, kto traktuje cię tylko jako drogę do uzyskania obywatelstwa unijnego''-kto się wiąże z drugą osobą po to ,żeby uzyskać obywatelstwo zgniłego eurokołchozu,który jest ze swojego założenia antysłowiański? PS PRZYPOMINAM,W WEEKEND MARSZ ZA SERBSKIE KOSOWO !

No tak, tylko że po roku, jeśli już będzie miała kartę stałego pobytu, może zażądać rozwodu i wówczas to ona pojedzie na Białoruś. Po nowego męża!

Może a nie musi :).Moim zdaniem jak może,niech bierze ;).

Myślę, że z Białorusi lepsza, niż z Ukrainy. Ukrainki często mają ukrytą pogardę dla Polaków, już kilka razy trafiłam na taką fałszywą ukraińską "koleżankę", gdzie tylko przypadkiem się dowiedziałam, jakie naprawdę mają zdanie o Polakach :o tak to dalej bym żyła w nieświadomości, jakie to przemiłe kobiety... A o Polakach mówiły nie inaczej jak "frajerzy" itp. że na nie lecą, a one chcą tylko wyrwać sie z Ukrainy...

ukraińcy to zupełnie inny naród ,tak jak powiedziałaś,nieprawdziwy :).Mówią jedno w twarz,drugie za plecami :).

Posrało Ci się coś,byłeś ty k***a na Białorusi?Pewnie nie.Ja byłem i widziałem :).To nie p*****l...

Jesteś nacjonalistą i taką masz opinię o rodaczkach? Hahaha takich mamy popierdolonych "nacjonalistów" co tylko puste hasełka o ojczyźnie potrafią wykrzyczeć, a następnie rodakowi by w zęby zajebał, a rodaczkę opluł. A może jesteś nacjonalistą białoruskim??

Ja tam byłem 2 tygodnie,pojedź tam chociaż na dzień,dwa,będziemy mogli pogadać. Bo ja będąc tam,chodząc na spacery widziałem TYSIĄCE białorusinek,ty ani jednej .A to co mówi twój kuzyn czy kuzyn kuzyna ,to nie musi być koniecznie prawdą,ponieważ może mieć on spaczony gust równie dobrze albo być kryptogejem .Tak więc pojedź tam i porozmawiamy :D.

Ja na was nie pluję ,tylko prawdę piszę :D.Rodaczki niestety w większości są roszczeniowe ,chciałyby ,żeby facet zarabiał nie wiadomo ile i jeszcze robił po powrocie z pracy w domu.Zaobserwowałem to zjawisko nie tylko na podstawie znajomych czy sąsiadów,ponieważ na swojej skórze też to odczułem.Byłem w kilku związkach z takimi księżniczkami,na całe szczęście najdłuższy trwał miesiąc.Na początku wszystko ładnie i pięknie,ale jak okazywało się,że nie ma tyle hajsu co trzeba,to było szybkie s********j i tyle(nie doszło do tych pustych główek,że jako student nie jestem milionerem) :D. Dlatego mam takie zdanie a nie inne.

E ,to ja bliżej polskiej granicy,w zachodniej części Białorusi, Grodnie:D.

w Grodnie przypada 6 kobiet na jednego faceta,wiec szanse dla faceta sa duze

najwyzej zostaniesz komunista

trzeba jechac jak sie ****** chce

Mnie normalnie wypuścili,ale to było ponad 3 lata temu.

wartościowy Polak nie ma problemu ze zdobyciem wartościowej Rodaczki, a na rzekomą postawę roszczeniową kobiet narzekają najbardziej roszczeniowi faceci, to ciekawe, dlaczego ja mam wspaniałego faceta, choć oboje jesteśmy biednymi studentami, a jakoś nam to nie przeszkadza we wzajemnej relacji.

ja miałem 4 niewartościowe,i wystarczy.

po co sie ograniczac do rodaczek,jak moze byc o wiele ciekawiej

No tak facet po pracy nie chce nic juz robic w domu. A kobieta zap.. la w pracy i w domu i ma jeszcze za niego robić????!!!!!!!!!!!! na jakiej planecie leniu mieszkasz?

Inteligencji to ty chyba zbyt wiele nie posiadasz . Rozumiesz co to znaczy podział ról praca /dom?Facet pracuje,kobieta robi w domu i gitara. PS CAPAJEBO!

A ja mam dziewczynę Mulatkę z Brazylii, w czerwcu ślub. Jest piękna, włada biegle pięcioma językami, skończyła dziennikarstwo i ekonomię.Teraz do marca jesteśmy w Polsce a potem wyjeżdżamy do Kurytyby,bo tam zamierzamy zamieszkać.

Post koleżanki AlicjaDonnikova znakomicie oddaje mentalność Polek, zwłaszcza pazerność i wygórowane oczekiwania na wstępie: "jak zamierzasz utrzymać kobietę - i potencjalne dziecko - ze swojej pensyjki 3,5 k, w dużym mieście? jezyk.gif w dodatku spłacasz mieszkanie. sorry, chłopie, ale nie stać cię" I tutaj w 100% zgadam się z nacjonalistą1995. A co do wojujących feministek - przecież nikt wam nie każe być kurami domowymi. Gadacie cały czas o równouprawnieniu kobiet i tolerancji. Gdzie jest wasza tolerancja dla kobiet które nie chcą robić kariery tylko być żonami i matkami, prowadzić dom i rodzić dzieci. Nie przyszło wam na myśl że ktoś może się realizować w taki sposób, zamiast wypruwać żyły w korporacji, wakacje spędzać w trzygwiazdkowym hotelu w Egipcie na "przygodach" typu podrywanie bojów hotelowych i facetów od roznoszenia ręczników, mieszkać samemu w "apartamencie" na kredyt na nowoczesnym blokowisku i jako towarzysza życia mieć kota

I ja się z Tobą zgadzam.Feministki to hipokrytki-rzekomo szerzą tolerancję,a tak naprawdę chodzi im tylko o to,żeby zgnoić facetów i kobiety,które chcą odgrywać tradycyjną rolę w społeczeństwie i robią to z przyjemnością.A ładnych Białorusinek jest masa .Ładnych skromnych,bez wielkich wymagań i ,,księżniczkowatości ''.Dlatego jak chcesz-to jedź tam :).

No i jak tam - znalazł ktoś te żony na Białorusi? Pojechał tam ktoś w ogóle?

Ja bylem ale na Ukrainie, we Lwowie. Ladne, chetne i w ogole ale nie wiem czy nie byloby wstydu, w sensie ze jednak troche inaczej zyja. Na obiad pewnie mialbym smalec, a sex tylko po bozemu. No chyba zeby wychowac od poczatku.