Żona z Białorusi.

No chyba by tak źle nie było. One tam w sumie lubią chyba być w domu pod butem męża, więc chyba byś wychował...

Coś w tym jest, ,mieszkam w Warszawie więc jest tu sporo dziewczyn ładnych jak i mniej ładnych, ale co chcę powiedzieć. Trzy dziewczyny z rzędu które były na tyle ładne że chciałem je poderwać okazały się naszymi wschodnimi sąsiadkami, wogóle tego nie zakładałem więc się zdziwiłem. Trzy dziewczyny z rządu a ich tak dużo w Wawie przecież nie ma. Takie to nie były ale miały w sobie to coś. Polki miały to jakieś 15 lat temu. Pzdr.

Ukraina na razie mało bezpieczna, poza tym tam teraz demokracja a niedługo UE, więc przebicie będzie mniejsze. A Białoruś to cały czas bieda i reżim, więc wciąż jest spora różnica w zamożności przeciętnego obywatela tutaj i tam. Xxx Ja p*****le, co ten tvn zrobił z mózgami idiotów? :D

Nie cwaniakuj o TVN-ie, bo mój stary był ostatnio na Białorusi służbowo, to mówi że bieda w choooy, ale dziewczyny pierwsza klasa

Czuję się zoobowiązany do wypowiedzenia się w temacie, lonoewaz jestem z miasta w którym studiuje najwięcej UKR i BLR. Przez 5 lat miałem styczność z duzo iloscią osób z Ukrainy i kilkoma osobami z Białorusi. Jakie są ich dziewczyny? Ukrainki-osobiscie ani za bardzo mi się z wyglądu nie podobają, ani z charakteru bo na pierwszy rzut oka i na początku wydają się szczere i sympatyczne, czas weryfikuje ich obłude i zbytnią łatwość nawiązywania przyjazni, do tego grają Polakami prowadzą bezczelną grę wielu znajomych się na tym przyjechalo sle w pore sie wycofali. Białorusinki- ładne o różnorodnej urodzie czasami zwykłej czasami bardzo pociągającej , zdarzają się naprawde ładne blondynki (super miałem nawet taką dziewczyne i do dzis mimo ze jest mezatką rozmawiam z nią życzliwie jak z koleżanką, robimy czasami wspólne wypady z jej mezem i dzieckiem w różne zakątki PL i zwiekszą paczką, supertowarzyska nigdy sie na mnie obraziła NIGDY (każda Polka sie obraza o byle głupote!!), ale tez przepiekne dziewczyny o lekko egzotycznej lekko tatarskich rysach twarzy (to juz jest mega wygląd). Poznalem w sumie 5 dziewczyn z BLR wszystkie przemile życzliwe wspaniałe charaktery, pobozne głęboko wierzące bez obłudy, i co najwazniejsze NIGDY przeNIGDY zadna sie o nic nie obraziła na nas Polaków mimo czasami naszych błędnych ocen i np. nieprzemyslanych czasami krzywdzących wypowiedzi (A co robią sfeminizowane Polki w takich sytuacjach??? Odpowiedzcie sobie sami, wstyd mi za Polki bo pod względem ogłady nie dorównują dziewczynom z BLR do pięt!!)

Lepiej być z kobietą którą się rozumie. Jeżeli wybierzesz Białorusinkę to uważaj bo możesz się rozczarować. Dziewczyna może mówić po polsku same przyjemne rzeczy a po białorusku prawdę. Wśród znajomych będzie szczera a ty nie znasz białoruskiego i nie wiesz jakie są jej intencje. Może ma jakiegoś chłopa na Białorusi a ciebie chce tylko po to aby dostać obywatelstwo. Nigdy nie znasz całej prawdy. Lepiej wybrać kobietę z takiego kraju w którym byś się mógł porozumieć. Dobrze jest mieć Norweżkę albo Irlandkę. Masz pewność że nie traktuje cię tylko jako drogi do uzyskania obywatelstwa, znasz jej ojczysty język a jak nie to proponuję jego naukę. Norweski jest bardzo podobny do angielskiego (bardziej niż duński, szwedzki, holenderski czy afrikaans). Będziesz zrozumiał co ona mówi nie będzie cię obgadywać bo wie że i tak ją zrozumiesz. Obywatelstwo polskie nie jest jej do niczego potrzebne, prędzej tobie norweskie, duńskie czy brytyjskie się przyda. Bądź wobec niej fair szanuj ją i wybieraj te z bogatszych krajów bo ona nie będzie miała zysku (nie potrzebuje twoich pieniędzy ani polskiego paszportu). Jeśli jakaś Białorusinka jest fair to OK ale ona musi być taka od serca a nie tylko powieszchownie

Byłem z Bialorusinka, prala przatala ok ale była zimna jak lód ,zero uczyć taki sopel dosłownie a sztywna jak kij od szczotki , typowa królewna z drewna , uroda taka całkiem całkiem bialorusinki ogólnie sa bardzo podobne do Polek choć Polki i ukrainki chyba ciut ładniejsze

Bialorusinki sa bardzo rozwiazle seksualnie , tam jest bardzo mało facetów , nie ma prawie żadnych dziewic po 15 roku życia

A ja mam żonę z Białorusi. Polki sa popaprane i zmanierowane. Chcą związku stałego, w podtekście seks raz na miesiąc/

Ja mam żonę z Białorusi. Dziesięć lat byłem sam, próbowałem poznać jakąś miłą panią - rodaczkę. Moje doświadczenia z takich relacji : 99% polek mówi , że chce związku i stałego partnera, ale związek według ich wzorca to spotkania raz na miesiąc na kawę. Zero bliskości, takiej prostej, czułej . Polka nie umówi się na randkę , ponieważ , w tygodniu pracuje, w sobote spotyka się z koleżanką, w niedziele jest zajęta w domu. Np "teraz nie mam czasu, spotkamy się w niedzielę za trzy tygodnie, jak bedę miała czas" , tak polki postrzegają związek. W Polsce, co uważam, za chore zachowania, hołubi się dzieci, bo studiują, nie moga znaleźć pracy, trzeba je odwozić na uczelnie, gotować im obiady itd itp. Po wielu latach , przypadkowo poznałem kobiete z Białorusi, szok kulturowy był na maksa, otwarta, czuła, ciepła, , związek dla nie to związek, bycie razem, wspieranie sie , bliskość, partnerstwo, nie wstydzi się okazywać uczuć w każdej sytuacji.Moja żona pracuje i ja pracuję, ale zawsze mamy czas dla siebie. Mamy wspolnych znajomych, tu w Polsce i tam na Białorusi. Po kilku latach ciągle ją kocham i ciągle jest tak, jak na początku.

Byłem Tydzień temu na Białorusi. Nie pięć dni mojego pobytu spotkałem dosłownie dwie dziewczyny które mi się nie spodobały. A miałem przyjemność dużo podróżowania po Białorusi. Nie mówię że Polki są wszystkie brzydkie,ale Białorusinki biją na głowę nasze Polskie dziewczyny. Chociaż dobrze nie mówię po Rosyjsku każda dziewczyna czy to w sklepie czy kiedy pytałem się o drogę była bardzo uprzejma i starała się jak najbardziej mi pomóc jak tylko mogła. Naprawdę polecam jak ktoś ma ochotę i trochę zaparcia naprawdę można poznać tam piękną i co najważniejsze która ma równo pod sufitem dziewczynę.

dziewczyny z Białorusi maja takie same podejście i oczekiwania od życia jak z pozostaleczesci świata czyli blichtr dostatek itp. maja natomiast to czego trudno znaleźć w innych regionach świata czyli czyli praktycznie bezgraniczne oddanie swemu facetowi o ile jest prawdziwym facetem ale bądź ostrożny i czujny a będziesz z księżniczka z Białorusi najszczęśliwszym facetem na świecie zapewne powiecie ze swą księżniczkę można znaleź i u nas jak i z zachodu i to zapewne będzie poniekond prawda ale mentalności gdzie facet jest carem w domu próżno szukać czyż nie równo uprawnienia itp. Zastanówcie się kiedy to tak bez rocznicy powodu i raczej bez przymusu piękna seksowna twoja dziewczyna a w mym przypadku żona (5wspólnych lat)robi ci z uśmiechem na buzi śniadanie do łóżka i patrzy w ciebie jak małolata w witrynę sklepu Prady nawet jeśli nie ma w tym 100% szczerości to każdy dał by się pokroić na kawałki za 1 rok takiego życia.

koorfa jaki bełkot :o

A ja poznałem Białorusinkę w Polsce u mnie w mieście i tydzień z nią spędzony choc bez sexu to powiem wam ze jestem bardziej szczęśliwszy niż jak bym miał ten tydzień spędzić z Polka ... wiecie pada deszcz Polka płacze opalać się muszę itp. Słońce za mocno swieci Boże gorąca powiedz jej żeby poszła do wody sie ochłodzić to ci powie ze zimna woda .... a bialoruska deszcz słońce burza zimna woda nie szkodzi zawsze ale to zawsze znajdzie plusy czasami potraktuje cie przedmiotowo ale jak zaskoczy ze żle zrobiła to przyjdzie przeprosi ale tak przeprosi ze kolana miękna potrafią grać ciałem .... żadna Polka tego mi nie dała co daje Białorusinka czyli szczerość wierność i uczciwość małżeńska i ze cie nie opuszczę aż smierć nas nie rozdzieli Polki już nie wiedza co to miłość szacunek wierność tylko wiedza jak liczyć kase i jak tutaj kolejnego frajera wydoić a jak sie jej znudzi to do innego ... Ehh... gdzie te czasy ze jak sie ślubowało przed ołtarzem to była świętość a teraz ślub biorą Polki i jeszcze sie tym chwala ile to ja nie miałam mężów a przez te plus 500 to juz totalnie sie Polkom poprzewracało w głowach .... pozdrawiam Białorusinki i naprawde warto poznac Białorusinkę totalne przeciwieństwo polek normalnie Polki im do pięt nie dorastają jak ktoś wyżej wspomniał a ja mam juz swoj ideał i jest przepięknie ja sie uczę ruskiego bo tam mówiąc po Rusku ona szlifuj***ardziej polski jest z***biscie :)