Poród w Centrum Narodzin Mamma

Cześć, chciałam zapytać czy ktoś z Was rodził w Centrum Narodzin Mamma w Szczecinie, albo może w jakimś innym prywatnym szpitalu, choć najbardziej zależy mi na opinii o Mammie, bo kieruję się raczej tutaj urodzić. To nasze pierwsze dziecko, chcemy mieć dobre wspomnienia i dobrą opiekę, bo jak wiadomo w państwowym szpitalu to jest jedna wielka ruletka. Jak mam zapłacić 1500zł za położną w państwowym to wolę zapłacić za cały poród i mieć dobrą opiekę od przyjazdu do wypisu (i ja i dziecko)> Dlatego proszę Was o zdanie, to nie są dla mnie małe pieniądze, odkładaliśmy 2 lata na to, potrzebuję prawdziwych opinii.

Hej, Ja także zastanawiam się nad porodem w Mammie - po doświadczeniach z pierwszym porodem szpitalnym i w związku z tym, że w Szczecinie zostały raptem 3 porodówki (w tym jedna w centrum), więc słyszy się o różnych "cudach" :/ Z dużym trudem, ale byśmy na tę Mammę uciułali - tylko czy naprawdę warto? Czy opieka nad matką i dzieckiem jest rzeczywiście tak wysokiej jakości? Będę bardzo wdzięczna za wszystkie szczere opinie.

też chciałam tam rodzić, ale w koncu zdecydowalam sie na porod w Zdrojach z Fundacja, ze wzgledu na to ze w Mammie raczej nie ma takiego specjalistycznego sprzetu jak w szpitalu. Jak wszystko jest dobrze, to fajnie, ale jakby poszlo cos nie tak, to i tak zabieraja dziecko do szpitala, a to czas....Wg. mnie bardzo fajnie jest w Zdrojach z Fundacja, umowcie sie z Pania Dorotka, ona wam wszystko pokaze i opowie. Poza tym jak bedziecie musialy zostac dluzej niz 2 dni, to za kazdy dodatkowy dzien placicie 1000zl. Czy warto zaplacic 6000 za 2 dni? A jak cos pojdzie nie tak?

i wcale mi nie chodzilo o kase, bo maz duzo zarabia tylko o bezpieczenstwo dziecka, a jak was ledwo stac na porod, to co bedzie jak bedziecie musialy zostac dluzej, miec przetoczona krew czy inne ekstra uslugi?

no i jeszcze wkurzyl mnie fakt, ze jak powiedzialam ze chce miec cesarke,to i tak chcieli wskazania, no sorry, place 6000 zl i jeszcze musze kombinowac u psychiatry?

Gosc, dzięki za odpowiedź. No właśnie też tak myślę cały czas, czy warto wydawać kasę, której mamy nie za wiele, a potem w razie komplikacji i tak wylądować w szpitalu. Myślałam, że w Mammie mają taki sam sprzęt jak w szpitalu, no, że to coś w rodzaju prywatnej kliniki, dopiero teraz więcej o tym czytam. Wiesz, mi nawet nie chodzi o te luksusy na salach ;) , tylko o ludzi, o podejście do rodzącej, życzliwość, cierpliwość, wyrozumiałość - jak pisałam, po pierwszym porodzie mam złe wspomnienia. Ty polecasz Zdroje, ja właśnie brałam pod uwagę Zdroje (jeśli jednak zdecydujemy się na szpital), albo Pomorzany, bo tam pracuje z kolei moja ginka. Dobrze kojarzę, że w Zdrojach pracuje Dorota Fryc? Muszę poczytać o rodzeniu z Fundacją, no, na razie rozważamy różne opcje, Mammę też, zobaczymy,,,

na Pomorzanach jest syf, dziewczyny ze szkoly rodzenia mowily, po 7 osob na sali i ogolnie komuna, wszystko stare zasyfione. W Zdrojach jest teraz bardzo ladnie po remoncie. Dorota Songin, moze kiedys byla Fryc nie wiem....Dla mnie super babka, no i tylko 1500zl w porownaniu do Mammy pikus, ponoc Pani Beata tez jest fajna. Jedyny minus to izba przyjec, bo sie dlugo czeka, no i wiadomo jak nie jestes z fundacji, to moga powiedziec ze nie ma miejsc, ale Pani Dorotka wszystko zalatwi, maz dostanie kubraczek, bedzie mogl z Toba przebywac na porodowce. Mi sie podobalo, rodzilam w listopadzie. Umow sie na spotkanie w szpitalu z Pania Dorota, to zobaczysz sama, to nic nie kosztuje

No to w takim razie rekonesans zaczniemy od Zdrojów :) Dzięki za info, pozdrowionka

Dorota Songin - NIE POLECAM nikomu tej położnej!!!! Wszystko musi być tak jak ona chce, nie dopuszcza innej opinii, niż własna. Szantażuje prywatne szkoły rodzenia w szczecinie na rzecz swojej fundacji. Wszystko to chodzi o pieniądze - wyciągają pieniadze na fundację, a opieka nad kobietami jak była beznadziejna, tak jest. Straszą, emocjonalny szantaż ("chce Pani zabić własne dziecko????"), zlecają niepotrzebne zabiegi i badania tylko po to by dostać pieniądze z NFZ. Dorota Fryc - owszem bardzo fajna położna i jako chyba jedyna w regionie odbiera porody domowe. PRoszę jej nie mylić z Dorotą Songin, o której trudno powiedzieć cokolwiek dobrego - to zmanierowane środowisko, znieczulone totalnie.

do @gość zanim wyrazi Pani następnym razem tak daleko idące wnioski to prosilibyśmy o dokładniejszą weryfikację informacji, bo te opisane tutaj są nieprawdziwe. 1) Centrum Narodzin MAMMA wyposażone jest w taki sam sprzęt jaki znajduje się w każdym innym szpitalu, a nawet bardziej nowoczesny. Jeśli ktokolwiek ma jakieś wątpliwości - zapraszamy, nie mamy nic do ukrycia, a tym bardziej nie mamy się czego wstydzić. 2) Co ma Pani na myśli pisząc "jakby poszło coś nie tak"? Równie dobrze może "pójść coś nie tak" w każdym innym szpitalu. Proszę wziąć pod uwagę to, że w Centrum Narodzin MAMMA jest Pani otoczona indywidualną opieką całego zespołu (nie tylko położnej) przez cały okres pobytu. W związku z tym niebezpieczeństwo przeoczenia jakichkolwiek niepokojących symptomów jest wręcz niemożliwe. Przyzna Pani, że w szpitalach w których odbywają się masowe porody, proporcje personel-pacjentki są zupełnie inne. 3) Wizyta kwalifikacyjna przed porodem ma na celu ograniczenie do minimum sytuacji w których pacjentka lub jej dziecko musiałoby być transportowane do szpitala. Do tej pory przez niemalże 2 lata działalności naszego szpitala jak widać system się sprawdza, dzięki czemu nie było żadnego transferu do innego szpitala. Zresztą ten system obowiązuje w tego typu szpitalach w całej Europie i nie tylko. 4) Wszystkie pacjentki, które dotychczas przedłużały pobyt powyżej standardowych 2 dób robiły to tylko i wyłącznie na własne życzenie. W przypadku konieczności przedłużenia pobytu ze względów medycznych koszty nie zwiększają się (proszę przeczytać wzór umowy dost. na stronie internetowej). 5) Cięcie cesarskie jest operacją chirurgiczną i jak każda inna operacja wymaga wskazań medycznych. Centrum Narodzin MAMMA nie działa ponad obowiązującym w Polsce prawem oraz wytycznymi PTG i innych towarzystw naukowych. Z poważaniem, Zespół Centrum Narodzin MAMMA

Niektorzy patrza na kase, za marne 6 tysiecy oczekuja cudow! moze jeszcze w pakiecie ktos niech urodzi, ot taki bonus. Inni stawiaja na poczucie bezpieczenstwa i nalezyta opieke, intymnosc, komfort pobytu, atmosfere...Osoboscie mam wiele przykrych wspomnien z publicznych szpitali i bez wzgledu na koszta , bez wahania wybralabym prywatna placowke.

Miałam przyjemność rodzić w Centrum Narodzin Mamma i był to najlepszy pobyt w szpitalu jaki można mieć. Opieka jest wspaniała a personel traktuje człowieka godnie i z szacunkiem. Nie ma możliwości aby coś poszło nie tak z tak dobrymi lekarzami. Pierwszego syna rodziłam w Świnoujściu w państwowym szpitalu to było straszne przeżycie doktor Maria Czajkowska wtedy ordynator tego szpitala tak mnie zbadała że odkleiła mi łożysko i dziecko ledwo przeżyło już nie było akcji serca w ekspresowym tempie robili mi cesarkę. Każda kobieta która rodzi powinna być tak traktowana jak w Centrum Narodzin Mamma, warte jest to każdych pieniędzy a ten kto nie widział niech się nie wypowiada. Pozdrawiam Panią Prezes Centrum Narodzin Mamma Elwirę Berezowską wspaniała kobieta. Izabela Jabłońska

Zalety: -na pewno kameralna atmosfera,cisza i spokoj, -jednoosobowy i komfortowy pokój(zdjęcia na stronie nie kłamią ), -w większości cierpliwy i życzliwy personel (pozdrawiamy Panią Danutę -położną i dwie Panie ginekolog- Małgorzatę i Nataszę ), -rozmaite jedzenie z dostosowaniem pór posiłku do pacjenta, -możliwość przebywania cały czas z mężem i dzieckiem Wady: -mimo pytań i wątpliwości ciągłe zapewnienia,że wszystko jest w porządku doprowadziły do zakończenia karmienia piersią, -bardzo niesympatyczna i nieprofesjonalna jedna Pani pediatra , która nie szanuje zdania,woli a przede wszystkim prawa pacjenta, która niemalże krzyczała na nas w rozmowie, -miała miejsce jedna bardzo niemiła rozmowa w celu ustalenia wcześniejszego terminu cesarki, Pani w rozmowie była dość arogancka, a dziecko i tak przyszło na świat wcześniej (szkoda, że Pani nie chciała zaufać instynktowi przyszłej mamy i naraziła mnie na nie lada stres ) Podsumowując,nie żałujemy z mężem podjętej decyzji o porodzie w Centrum Narodzin Mamma. W czasie operacji czułam ogromny komfort, byłam stale informowana o etapie na jakim jesteśmy,zobaczyłam dziecko zaraz po narodzinach i nie mogę absolutnie narzekać na "ślad" po cesarce. Ale w/w "incydenty" zostawił jednak niesmak. Tak więc do przyszłych Rodziców rozważajacych wybór CNM : jest warto patrząc na sytuację w państwowych szpitalach ale tylko przy takim porównaniu ma to sens.

Zalety: -na pewno kameralna atmosfera,cisza i spokoj, -jednoosobowy i komfortowy pokój(zdjęcia na stronie nie kłamią ), -w większości cierpliwy i życzliwy personel (pozdrawiamy Panią Danutę -położną i dwie Panie ginekolog- Małgorzatę i Nataszę ), -rozmaite jedzenie z dostosowaniem pór posiłku do pacjenta, -możliwość przebywania cały czas z mężem i dzieckiem Wady: -mimo pytań i wątpliwości ciągłe zapewnienia,że wszystko jest w porządku doprowadziły do zakończenia karmienia piersią, -bardzo niesympatyczna i nieprofesjonalna jedna Pani pediatra , która nie szanuje zdania,woli a przede wszystkim prawa pacjenta, która niemalże krzyczała na nas w rozmowie, -miała miejsce jedna bardzo niemiła rozmowa w celu ustalenia wcześniejszego terminu cesarki, Pani w rozmowie była dość arogancka, a dziecko i tak przyszło na świat wcześniej (szkoda, że Pani nie chciała zaufać instynktowi przyszłej mamy i naraziła mnie na nie lada stres ) Podsumowując,nie żałujemy z mężem podjętej decyzji o porodzie w Centrum Narodzin Mamma. W czasie operacji czułam ogromny komfort, byłam stale informowana o etapie na jakim jesteśmy,zobaczyłam dziecko zaraz po narodzinach i nie mogę absolutnie narzekać na "ślad" po cesarce. Ale w/w "incydenty" zostawił jednak niesmak. Tak więc do przyszłych Rodziców rozważajacych wybór CNM : jest warto patrząc na sytuację w państwowych szpitalach ale tylko przy takim porównaniu ma to sens.

Sama miałam dużo wątpliwości i stresów w związku z wyborem miejsca porodu, ponieważ termin miałam pod koniec kwietnia, kiedy to co chwilę było słychać o skandalicznych przypadkach odsyłania pacjentek ze względu na przepełnione oddziały w zdrojach i na pomorzanach. W związku z tym zdecydowałam się na poród w Centrum Narodzin Mamma. Teraz z czystym sumieniem mogę polecić każdej przyszłej mamie, dla której oprócz profesjonalnej opieki liczy się serdeczna, ciepła atmosfera, poczucie bezpieczeństwa i komfort, również ten psychiczny. Zapewniono nam wsparcie i opiekę o jakiej nawet nie śniłam, że można czegoś takiego doświadczyć w służbie zdrowia. Narodziny mojego synka i nasz pobyt w szpitalu mogę zaliczyć do jednego z piękniejszych wspomnień w moim życiu! Po narodzinach do dziś mogę liczyć na pomoc i opiekę pediatrów czuwających nad rozwojem mojego Michasia. Więc jeśli macie jakieś wątpliwości to naprawdę warto zrezygnować z kilku przyjemności czy wyjazdów wakacyjnych, bądź nawet paru ekstrasów do wyprawki dla maluszka i zainwestować w poród w Mammie, a można dzięki temu zyskać wspaniałe chwile narodzin i komfort psychiczny w ostatnim miesiącu ciąży :)

Lekarz w RP = nienażarta pijawka ktora od kobiety w bólach porodowych bedzie wydzierał/a forsę .

Ja w Centrum Narodzin rodziłam swoje drugie i trzecie dziecko i szczerze polecam wszystkim przyszłym mamom. Gdybym miała rodzić czwarte czego już raczej nie planuję to też tylko tutaj! Porównanie z pierwszym porodem w szpitalu w zdrojach to jak porównywać ferrari z maluchem. Niby jedno i drugie czerwone, ale jednak nie to samo ;) Szpital Mamma to idealne miejsce dla kobiet, które pragną w sposób bezpieczny i komfortowy oraz w przyjaznej i pełnej troski atmosferze urodzić swoje oczekiwane przez 9 miesięcy szczęście. Fachowa i życzliwa obsługa. Wykwalifikowani lekarze na najwyższym poziomie. Sprzęt jakiego na próżno szukać w państwowych szpitalach. Cały personel charakteryzuje pełen profesjonalizm oraz empatyczne podejście do pacjenta. Opieka nad mamą i dzieckiem trwa przez całą dobę. I to indywidualna opieka! Życzyłabym każdej kobiecie takiego wspaniałego miejsca na poród, bo co jest ważniejsze niż nasze maleństwa, które zasługują na godne przyjęcie na świat. Szczerze polecam i nie można tego w żaden sposób przeliczać na pieniądze!!! Nim pochopnie zrezygnujecie z brania mammy pod uwagę polecam najpierw pojechać i poznać ten szpital na własne oczy i dopiero potem komentować :)

Witam, wątek już trochę 'zleżany' ale nie mogę odmówić sobie komentarza w sprawie tego co napisało Centrum Narodzin Mamma. "4) Wszystkie pacjentki, które dotychczas przedłużały pobyt powyżej standardowych 2 dób robiły to tylko i wyłącznie na własne życzenie. W przypadku konieczności przedłużenia pobytu ze względów medycznych koszty nie zwiększają się (proszę przeczytać wzór umowy dost. na stronie internetowej)." - zgodnie z umową do której się Państwo odwołują: 5. Centrum Narodzin gwarantuje Pacjentce i jej dziecku pobyt w jego siedzibie w celu porodu oraz na okres wczesnego połogu, do końca 2. doby liczonej od chwili urodzenia dziecka lub jeśli wymagają tego względy medyczne do końca 3. doby. 6. Dalsze przebywanie Pacjentki w siedzibie Centrum Narodzin, po upływie terminu, o którym mowa w ust. 5 - jest możliwe, jednakże pod warunkiem uiszczenia dodatkowych kosztów pobytu. Czyli zgodnie z cennikiem 1000 zł. Ponoć zgodnie z tym co CNM pisało mi na FB nic się nie zmieniło w kwestii cennika i umowy od 2013 roku więc skąd ta rozbieżność w udzielaniu informacji? ;) Pozdrawiam

Zupełnie przez przypadek trafiłam na ten wątek i muszę przyznać, że przeczytałam go z dużym zaciekawieniem, ale też i lekkim zdziwieniem. Sama w zeszłym roku rodziłam w Mammie i mogę się wypowiadać o tym miejscu i opiece jaką zostałam otoczona w samych superlatywach. (No ok jeśli już mam być taka całkiem krytyczna to ewentualnie mogłabym się przyczepić do sposobu bycia niektórych lekarzy i ich podejścia do pacjenta, ale w sumie wszędzie można spotkać lekarzy, którzy mają lepszy lub gorszy kontakt z pacjentem, ale w żadnym wypadku nie można im odmówić profesjonalizmu). Całokształt przeszedł moje oczekiwania i czułam się tam najcudowniej jak tylko mogłam sobie wymarzyć. Był to mój pierwszy poród i najbardziej podobało mi się to, że cały zespół Centrum przeprowadził mnie przez niego tak jakby "za rękę", wszystko tłumaczyli pomału z cierpliwością, trochę jak dziecku w przedszkolu ;) I za to jestem niezmiernie wdzięczna. Nie wyobrażam sobie lepszego miejsca porodu. Nigdzie wcześniej w państwowej służbie zdrowia nie czułam się tak pewnie i spokojnie jak w Mammie! Będę to miejsce polecać wszystkim i wszędzie! A co do kosztów i nieścisłości to nie za bardzo rozumiem wątpliwości i jakieś wysnuwanie podejrzeń. Na pierwszej wizycie "kwalifikacyjnej" wszystko zostało mi wyjaśnione, i podane "czarno na białym" w umowie. Od początku do końca wiedziałam na czym stoję i jakie ewentualnie grożą mi dodatkowe koszty. Ale mimo, że są te koszty opisane to miałam okazję widzieć sytuację gdy moja sąsiadka z pokoju musiała była w klinice dłużej ode mnie bo aż 4 dni ze względu na dodatkowe badania u dziecka i z tego co mówiła, dzięki przychylności właścicielki Pani Elwiry nie wiązało się to z żadnymi dodatkowymi kosztami :) Ogólnie jeśli ktoś ma wątpliwości to niech się nie zastanawia ani sekundę, a jeśli i tak to robi to niech wybierze się osobiście na jakiś dzień otwarty i na pewno już zdecyduje właściwie ;) Jeśli chodzi o koszty to uważam to za najlepiej wydane w życiu pieniądze, a to co dostałam uważam, że i tak jest warte dużo dużo więcej!