Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zza krzaka pół d

dziś ostatecznie pogrzebałam wszelką nadzieję i poczułam się wolna

Polecane posty

Gość gość
hej a o co chodzi?wyobraz sobie ze ja podobnie,poczulam ulge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o caloksztalt mojego zycia. pod kątem szczescia, milosci. juz jestem wolna. moge wreszcie czuc sie swobodnie w tym swiecie, wiedzac, ze juz nic takiego mnie nie spotka. wszystko co zrobie, zrobie tylko i wylacznie dla siebie. nie mam presji zadnej, nie czekam, uwolnilam sie od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze. Tylko że nie do konca ci wierzę, ja takze uważam tak jak ty, ze się uwolniłam, ale ciagle gdzies w glebi duszy cos tam mi nie pozwala na całkowite zrezygnowanie. jak to mówią : "nadzieja umiera ostatnia". Szkoda w sumie, bo zdecydowanie wolałabym już właśnie mieć miec taki 100% spokój. A nie 99%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje, moze i nie jest to 100% ale bardzo blisko stu. a nie blisko zera, zniewolenie przez wlasny umysl. tak czy inaczej sama przyznaj, duza ulga, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×