Nocnik proszę o porady

Witam, zamierzam pomału przyzwyczajać swoje dziecko do nocnika ( ma 20 miesięcy ) bo od lipca chcę je oddać do żłobka , gdzie oczywiście mile jest widziane aby dziecko już siadało na nocnik . Drogie mamy jaki nocnik polecacie ? Zastanawiam się nad nocnikiem grającym z Fisher price- ale szczerze mówiąc nie wiem czy to ma sens. Może lepszy byłby nocnik zwykły ? Proszę o parady doświadczone mamy :)

Na początku spróbuj z normalnym, może szybko pójdzie, nie ma co na zapas mnożyć kosztów ;), poza tym czasem to bywa zgubę, jak się dziecko do czegoś takiego przyzwyczai.

mama doświadczona (mam trójkę dzieci): tylko i wyłącznie normalny, zwykły, najprostszy nocnik. Sikanie i robienie kupy ma być załatwianiem potrzeby fizjologicznej, nie teatrem dla całej widowni z muzyką Mozarta w tle. Im bardziej będziesz kombinować, tym trudniej będzie mu opanować tę sztukę.

normalny nocnik tylko jak chłopczyk to z taką osłonka z przodu, najlepiej oduczać dzieci latem, wtedy latają w samych majtkach i jest mało strat :) a tak będziesz miała trochę prania, pościągaj dywany i zabezpiecz kanapy i fotele, nie zakładaj pampersa tylko majteczki, nastaw się na przebieranie. Ale to najszybszy sposób, bo w pampersach będzie mu ciężko załapać nawet nie poczuje takiej potrzeby a tak jak pochodzi chwilę mokre to będzie chciało tego unikać :) tylko ma być ciepło w mieszkaniu

A jeszcze lepiej bez majtek w aamych rajtuzach zeby nic do pupy nie przylegalo bo bedzie mylilo z pampersem Nocnik tez uwazam ze najzwyklejszy byle zaokraglone brzegi bo taki kanciaty sie w pupe wpije

Dziewczyny wielkie dzięki za odzew :) Jednak kupię normalny , zwykły nocnik :)

dokładnie najzwyklejszy nocnik. Co do tych majtek u nas tak było dzieciak odpieluchowany już prawie rok czasu, a jeszcze do niedawna co miała majtki na pupie to i siku i kupę robiła pod siebie bo myliła z pampersem. Dopiero od jakiegoś miesiąca jest w 100% świadoma tego co robi, nie siusia w nocy ani podczas dziennej drzemki, ale na spacery jeszcze chodzi w pampersach bo po prostu jest za chłodno aby wysadzać lub żeby się posikała w spodnie. Chociaż już raz byliśmy samochodem u teściów w samych majtkach i była bardzo dumna. Odpieluchowana jest od 20 miesiąca swojego życia.

Też to niedawno przechodziłam w zmoim Oskarkiem. Łatwo nie było, ale dał radę! Nauka trwała niecały tydzień. A co ja sie napytałam i naszukałam porad - no głowa mała. Ostatecznie postanowiłam skorzystać z rad na takiej stronie - proszę: http://dumnamama.pl/siadamy-na-nocniczek/ Myślę, że rady są fajne i skuteczne, na Oskarka najbardziej zadziałała opcja z książeczkami - jakoś takie obrazkowe sposoby przemawiają do niego najlepiej, ale wiadomo, zależy od dziecka, od jego zainteresowań. No nic bo sie rozpisałam - życzę powodzenia i wytrwałości! To ciężki kawałek chleba, ale warto! :) Pozdrawiam