Obawy związane z opiekunką

Dziewczyny czy macie może obawy z tym, jak pod waszą nieobecność zajmuje się waszym dzieckiem opiekunka. Chodzi mi głównie o dwie rzeczy. Nie boicie się, że non stop gra TV, a dziecko w tle ciągle, o ile ok. 2 letnie, to już najczęściej powie, że oglądało baję, to po około rocznym nie koniecznie to widać. Wiecie że był włączony TV, oczywiście nie chodzi mi o sytuację gdy jest monitoring ;) Albo z jedzeniem, nie boicie się, że powiedzmy co drugi obiad będzie lądował w kibelku, bo się opiekunce nie będzie chciało wysilić, jak dziecko tylko lekko pokręci głową, to obiadu nie zje... No jak rozwiązujecie te dylematy? :)

nie ma innego rozwiazania jak tylko monitoring zreszta jak zostawiasz male dziecko pod opieka obcej osobyto absolutnie powinien byc monitorig bo nie wisz co sie dzieje pod wasza nieobecnosc, dzis koszt zainstalowania kamerek nie jest wielki a tu chodzi przeciez o male dziecko, inaczej nie dowiesz sie prawdy boopiekunka zawsze oczy zamydli

Byłam nianią i absolutnie nigdy nie zgodziłabym się na monitoring. Z tymi bajami to nie przesadzajcie każda niania tak robi, ja też. Dzieciaka miałam dwuletniego i nie mówił jeszcze, w ogóle on chyba jakiś opóźniony był, masakra co za dzieciak. Z tym obiadem to nie przesadzaj, ja siedziałam z nim aż zjadł, ale tv chodził prawie cały dzień. Sorry ale za taką kasę jaką płacą nianiom to i tak za dużo.

oczywiscie ze zadna opiekuka nie zgodzi sie na monitoring ale skad bedzie wiedziala czy kamerki sa czy ich nie ma, wcale nie trzeba jej informowac tylko dla wlasnej wiadomosci i bezpieczenstwa dziecka, wtedy zobaczysz wyraznie co sie dzieje pod twoja nieobecnosc

U mnie każda zgodziła się na monitoring, a miałam 3. Ale ja pracuje w przedszkolu i jestem..w.przewrażliwiona.

oczywiscie ze jak opiekunka nie ma nic do ukrycia to sie zgodzi a jak kombinuje, jest nieucziwa to nie bedzie chciala

"gość dziś oczywiscie ze zadna opiekuka nie zgodzi sie na monitoring ale skad bedzie wiedziala czy kamerki sa czy ich nie ma, wcale nie trzeba jej informowac tylko dla wlasnej wiadomosci :" Takie cos jest KARALNE . Dopiero co jedna mamuśka umieściła kamerkę w misiu zeby zobaczyc co robi dziecko w żłobku . W tej chwili toczy sie sprawa przeciwko niej .

Nie mam obaw. Po pierwsze nie mamy TV, więc się nie obawiam, że ogląda bajki cały dzień. Po drugie jedzenie jest priorytetem dla mojej niani i od razu to mówiła, że dla niej to bardzo ważne, żeby dziecko było najedzone. Poza tym, przynosi synkowi często różne smakołyki, jak robi rosół to też przynosi. I zawsze zdaje relację co syn zjadł. Wiele razy zostawałam w domu i widziałam jak sobie radzi, często lepiej niż ja. Syn jest niejadkiem i czasem naprawdę trzeba się nagimnastykować. Po trzecie nawet od sąsiadek słyszę, że mam super nianię, każdy myśli, że to babcia, bo takie ma podejście i do mojego dziecka, ale i do innych dzieci spotykanych na spacerach (niania zna więcej sąsiadów niż ja, choć nie mieszka na naszym osiedlu :P). Po czwarte widzę, jak dziecko się rozwija i ile rzeczy już synka nauczyła, a jak wychodzi to mały płacze za nią. Syn ma 15 mcy. Nie mamy monitoringu, płacimy 2 tys/mc.

to bylo w zlobku a co inego u siebie w domu, i przestancie straszyc mamy nawet nie wiecie jakie potrafia trafiac sie opiekunki, bezwzglednie dla bezpieczenstwa dziecka nalezy monitorowac opiekunke, jestes u siebie w domu i mozsz to robic,

niani placisz 2 tys mies? to trafila wam sie dobra kobieta ale uwierz mi moze byc roznie, ja jestem za monitoringiem przynajmniej do czasu kiedy nianaia jest swieza

No płacimy 2 tys, to dużo czy mało? Wiem, że może być różnie, ale ja nie przyjęłam niani 2 dni przed powrotem do pracy, tylko kilka miesięcy wcześniej i oswajałam dziecko i obserwowałam jej pracę. Mój syn jest jej 10 podopiecznym, dostałam też telefony do wcześniejszych rodzin.

nagrywanie bez zgody danej osoby jest nielegalne i pojdziesz do pierdla jak bedziesz tak robic. ja nie bylam nagrywana ale pierwsze co obszukalam dom w poszukiwaniu kamer i jakby jakas byla od razu do sadu z mamuska

niania ma w d***e obce dziecko to tak do tych co jeszcze tego nie wiedza. robi sie to co trzeba przy dziecku i dalej ksiazka, net, sen. oczywiscie zalezy od wyplaty, za 2tysiace to bym bya najlepsza niania pod sloncem ale za 5zl/h to tylko pilnowalam oby se glowy nie rozbil, byl najedzony i przebrany. spacer rzadko.tyle

No dlatego właśnie mnie nie boli że więcej płacę niż znajomi, bo sorry, ale jaka płaca taka praca. Też jestem pracownikiem i wiem, jak to jest. czasem dzwonię z czymś w środku dnia i nigdy płaczu nie słyszałam, zawsze tylko śmichy chichy małego. Spacer jest obowiązkowy każdego dnia. Może jestem naiwna, ale naprawdę ufam mojej niani i nie widzę powodów, żeby ją nagrywać.

wcale nie trzeba jej informowac tylko dla wlasnej wiadomosci i bezpieczenstwa dziecka, wtedy zobaczysz wyraznie co sie dzieje pod twoja nieobecnosc= wcale nie trzeba zatrudniac niani tylko dla bezpieczenstwa dziecka opiekowac sie nim samej osobiscie mamusiu i brdziesz widziala wyraznie co sie dzieje z twoim dzieckiem Ze tez wstydu nie macie drogie Panie-Mamusie. posadzac kobiety o takie sprawy. Tak bardzo wam pilno do pracy - no to trzeba ponosic ryzyko tej niepewnosci. Zapewniam was ze predzej same sie wydrzecie i skroicie klapsa za najmniejsze nieposluszenstwo swoim dzieciom - niz niania. W wiekszosci wypadkow placicie psie grosze nianiom. Bo zawsze jest tlumaczenie, ze wiecej was nie stac. To jak cie nie stac zaplacic niani, to jej nie zatrudniaj i nie udawaj wielkiej damy za te kilka zlotowek mna godzine.

2 tys to duzo, ogolnie opiekunki zarabiiaja mniej ale skoro jest dobra a wy macie pieniadze to nie ma problemu a jezeli chodzi o monitoring to mozecie tutaj straszyc ja dla bezpieczestwa mojego dziecka zainstalowala bym kamerki i kompletnie nikt by sie nie dowiedzial, w lampach np a te gadanie o pierdlu i podobne straszaki to sa z ust tych co maja cos a sumieniu twoja niania autorko a pewno na kamerki by sie zgodzila bo jest uczciwa w tym co robi tym bardziej jak mamy maja podejrzenia ze cos zle sie dzieje powinny monitorowac ja mam 9 mies malucha i mam nadzieje ze do 3 lat bede mogla pozostac w domu z nim a potem do przedszkola a jezeli bedzie koniecznosc pracy to tylko do babaci

gosciu z 22.04 no takiej niani jak ty to na pewno bym nie chciala

niania normalnie daje klapsy a i czasem sie wydrze.