O co tu chodzi?Allegro.

Chciałam kupić dziecku bluzę w H&M,która kosztuje 69 zł.Z ciekawości sprawdziłam ile taka bluza kosztuje na allegro i stwierdzam,że niektórzy mają nasrane .Ta sama bluza u prywatnego sprzedawcy kosztuje 89 zł plus przesyłka,razem 98 zł.Czy tacy ludzie szukają frajerów?

Nie szukają frajerów ;) po prostu na wioskach nie ma takich sklepu a 50-70 km do hm im sie nie opłaca jechac wiec kupują na allegro :P

Nie wzięłam tego pod uwagę

Bo jesteś głupia jak but, dlatego nie wzięłaś. Proste jak twój umysł.

12:03,naciągaczka z allegro u ,której list ekonomiczny kosztuje 12 zł

no przecież normalne, że nikt nie sprzeda taniej niż kupił w sklepie :O korzysta z tego, że mieszka w mieście gdzie jest taki sklep i zarabia. na podobnej zasadzie można kupić rzeczy np. z IKEA - sama nie raz korzystam, bo w moim mieście nie ma tego sklepu i wychodzi mi i tak taniej, niż jechać do Krakowa czy Warszawy

12:39 - jaaasne, wal sie na ryj tępa dzido.

" jaaasne, wal sie na ryj tępa dzido." x Zabolała prawda, co?

Tu autorka.A wy nawet w takim temacie musicie się wyzywać i podszywać ? 11:07to nie mój wpis.

A nie lepiej pogrzebac w kontenerze?

No jak cię nie stac na rzeczy nowe ze sklepu,to grzeb sobie w tym kontenerze,przeciez ja ci nie zabraniam