Kiedy się znowu zobaczymy?

szafir..ostro trenuje:-)

Nigdy się nie zobaczymy, bo wyjeżdżam na zawsze :P Zniknę z Twojego życia raz na zawsze i to mi pomoże w końcu o Tobie zapomnieć. Nie będziemy się już widywali tam, gdzie do tej pory mnie spotykałeś :P Ja po prostu uciekam. Odpłynęła łódź i nie powiem więcej wróć :P

Dlaczego chcesz uciec?

haha jak uciekasz od tego męta, to może wpadniesz w moje ramiona :D zawsze szeroko rozpostarte dla takich jak ty, lekko zagubionych, niezadowolonych, zniesmaczonych, otwartych na nowe doznania, eksperymentalne rozkosze :)

Bo chce w końcu o nim zapomnieć, a innego wyjścia z tej sytuacji nie widzę :/ Pozostaje jedynie ucieczka i to taka bez ostrzeżenia z dnia na dzień :/

Do tego od eksperymentów: S********j!! Byle komu do łóżka nie wchodzę nawet jak jestem załamana :P S********j wykorzystywaczu j****y!!!!! Idź się lecz. Kobiety nie lubią takich p******w jak ty!!

mylisz się :D dziewczęta uwielbiają takich jak ja, jestem lekiem na ich zło, pomagam podnieść się na nogi, podnoszę na duchu, poza tym na początku same chcę... pomyślałem więc, że i tobie się przyda moja obecność, wspólne fantazje, niezaspokojone rządze :)

W łóżku zaspokajać to będzie mnie kiedyś mój mąż! Nie puszczam się z byle kim. Szanuję siebie i nie chcę niczego z tobą spełniać :P

opierasz się bo mnie nie znasz, nie widziałaś :) na pewno w głębi duszy pragniesz pozbyć się gmatwaniny niespełnionych uczuć, miłosnego zawodu niesprawiedliwie ogarniającego twoją hardą duszę, ale ok... początki bywają trudne, daj mi szansę, być może tym na kogo czekasz jestem ja :D twój przyszły mąż?... Nie musimy wszak od razu spieszyć się, jeśli uważasz spełnienie cielesne za dopełnienie małżeństwa, w porządku, ale nie wyzbywaj się szansy na prawdziwą miłosną szczęśliwość :)

Daj sobie spokój koleś nie jestem taka puszczalska jak większość "współczesnych" dziewczyn i na nic ta twoja gadka bez sensu ona jest i i tak nią nic nie wskórasz :P

ok, wystarczy mi jeśli mogłem choć na chwilę poprawić ci humor :D może kiedyś, małymi kroczkami osiągniemy wspólny konsensus :)

Pomarzył sobie nieudacznik sam ze sobą. Żal mi takich ludzi brak odwagi zrobić krok na przód a w głowie tylko seks.

NIGDY i dobrze wiesz dlaczego.Sam do tego dążyłeś,to masz co chciałeś.

widzę że się temat rozkręcił :D

Mozesz uciekac gdzie chcesz ale przed wlasnym uczuciem nie uciekniesz nigdzie...bedzie zawsze tam gdzie ty...I mozesz miec wiele przygod milosnych ale nie zapomnisz...bo nigdy wiecej nie spotka cie to co spotkalo nas...ale zrobisz jak chcesz...

Dobrze wiem czego chce,w przeciwieństwie do ciebie,lecz to nie takie proste w mojej sytuacji.Nie ucieknę przed tym uczuciem ,wiem,probuje,ty mi nie pomagasz.Ten numer jaki ostatnio wyciąłeś to po to żeby mi było jeszcze ciężej zapomnieć,to było celowe zagranie.Wiem,dobrze cię znam.Postanowiłes przez parę sekund poznęcać sie nade mna.

w jaki sposób się poznęcałem? Bo nic nie kojarzę.

14.26...dziękuję..poprawiłeś mi chumor mój przyszły mężu..:-)s

zauważyłeś bląd?:-)..to dobrze:-)...celowo chciałam poprawić Ci Humor:-)s

To nie bylo celowe zagranie...hehe...a co? Zabolalo??? Tak jak mnie kiedys gdy ty mi wycielas taki numer...I wiem ze to zrobilas celowo...tez cie dobrze znam...pamietasz??? Roznica jest taka ze ja tego nie zrobilem celowo chociaz myslalem o tym...olalem ja...ty za to poszlas na calego...

nie rozumiem?..co ja Ci zrobiłam?..co znaczy że poszłam na całego?s

Jezeli twoje imie zaczyna sie na s to nie ty...

co nie zrobiłeś celowo i kogo olałeś?..dlaczego piszesz o jakiś moich przygodach miłosnych..ptzecież nigdy nikogo nie miałam..,s

to dlaczego odpowiadasz?początki sa trudne. ,to fakt..pamiętam doskonale..,zabrakło rozmowy..w 3 pary oczu.!!s

zresztą pisałam do goscia z 14,26.

loluś;-)

:) tak

dzięki za piosenkę.kochany jesteś:-)

Dobranoc..Loluś:-)..pozdrów Bolka.

loluś to babka !