Nie umiem ubrać dziecka.

Już nie mam siły do tego wszystkie. Mam bardzo grzeczne go synka. Ma 3 tyg. Niestety nie umiem go odpowiednio ubrać. Mały ma zwykłą, ciepłą kurtkę, cienką czapkę, a pod spód ubieram mu - spodenki coś, al'a dres, body jeśli jest zimno, czyli temperatura na minusie to ubieram mu jakaś bluzę czy też sweterek do wózka na nóżki cieniutki kocyk. Moja teściowa twierdzi, że robię wszystko dobrze. Ale ja ciągle boje się, że małemu jest zimno czy też za gorąco.

Polskie Matki maja to do tego,ze dzieci czesto przegrzewaja i potem takie dzieci czesto choruja

Właśnie nie chce go przegrywać. Mieszkam na zachodzie i tu jest całkiem inne podejście.

to sie naucz,ze dziecko przez pierwszy mieisac zakladasz dziecku 1 warstwe wiecej niz sobie,pozniej ubierasz tak samo,a jak biega to cieniej niz siebie. z tym,ze nie patrz,ze jak ty masz koszulke na krotki i kortke zimowa i tobie jest ok przy -10(ja tak sie ubieram) to dziecku tez bedzie ok. w takim wypadku dodaje 1warstwe wiecej.