Czy zaprosilybyscie kolezanke z glista do domu?

Ona i jej syn ma. Niby się przeleczyli ale raz ze nie wiadomo czy skutecznie bo nic nie wyszło, a dwa, ze maluch chodzi do przedszkola a tam jest źródło zarażenia, kilkoro dzieci złapało. Ja jestem w ciazy, mam 2,5 letnia córkę. A znajoma któryś raz z rzędu pyta kiedy może nas odwiedzić...

skoro jestes w ciazy to nie ryzykuj. o ile pierwsza corke mozesz wyleczyc tak ciaze mozesz stracic

My badamy się by sprawdzić czy nie mamy...

powinnaś jej wprost powiedzieć o swoich obawach

A co to szkodzi?

Przecież ostatnio już o to pytałaś. Po co kolejny temat ?

ano to,ze jak ty sie zarazisz glista to zaraziz rowniez dziecko,ktore de fecto masz w brzuchu. a to nie jest dla niego takie bezpieczne

A wiesz ilu Twoich znajomych i ludzi, ktorych spotykasz na codzien moze byc zywicielem takiej glisty??? Nie rozumiem Twoich rozterek! Ludzie zyja z lokatorami nie wiedzac o tym.

Nie zaprosilabym

Tez bym nie ryzykowala

jakby trzymała ją cały czas w słoiku, to czemu nie - ale jak masz uczulenie na zwierzęta, to może jej zasugeruj, żeby ją zostawiła w domu