do osób około 30tki z kafe jesteście samotni czy nie

macie rodziny, przyjaciół przy sobie? dobrze wam w życiu?

22 lata samotny jak chu/j

ale 22 lata to jeszcze niedojrzalosc, autor pytał o osoby około 30tki

ja odpowiem Tobie autorze, jak moje życie wygląda, mianowicie wiosną kończę 30 lat, jestem ogólnie samotna,gdyz przeprowadziłam się szybko do dużego domu i bardzo szybko zaczęłam,tzw.dorosłe życie-koleżanki jedna za drugą zazdrosne,większosc powyjezdzala,inne gdy się przeprowadzałam mieszkały jeszcze z rodzicami

wyruc/hał bym taką po 30;D

i jak sobie radzisz 30-latko? bo ja nie wyrabiam, bardzo mi smutno, przyjaciół widzę bardzo rzadko

Ja tez mam 30 lat po slubie 8 lat w zwiazku i 2 letnie dziecko. Niby wszystko dobrze , szczesliwa rodzinka ale czegos mi brak a w sercu dziwna pustka i tesknota sama nie wiem za czym ...

Widze ze temat umarl smiercia naturalna.

ja mogę kontynuować , jak sobie radzę czasami mam wrażenie,że przeradza się to w depresję

mieszkamy razem kika dobrych lt,ale co z domu jeżeli koleżanki nawet nie chcą dawać mi takiej "satysfakcji", by mieć kogo do niego zaprosić,na prawdę sporadycznie tutaj wpadną, wręcz można powiedzieć wraz ze zmiana samochodu na lepszy i mieszkania na dom wszystko się zmieniło... :) druga sprawa to też czuję taką "pustkę"...może to ten wiek? ...

35 lat, mężatka, z wyboru bezdzietna; szczęśliwa, spełniona, mam wszystko czego (i przede wszystkim kogo) potrzebuje :)

ja tez mam depresję - zrozumialam, ze mi bliskich ludzi brakuje, bo wszyscy zyja daleko, nawet ostatnio sie stad z kims zakolegowalam, dziwnie - nie chcial urealnić tej znajomosci, a ja sie zaczelam zakochiwac ;) chetnie bym poznala ludzi w swoim wieku - moze byc wirtualnie, tylko nie wiem, czy to ma sens ;)

dupa

ci pa

Podniose ten temat bo wydaje mi sie ze moze byc naprawde interesujacy.

Piszcie babeczki przed 30 po 30 i 30stki :)

Up piszcie. Zawsze to lepiej przelac swoje emocje na papier

29 lat, mieszkam sama w nieduzym mieszkaniu w centrum stolicy. dobra praca, garstka przyjaciol, brak faceta. najbardziej marze o dziecku, nie koniecznie o mężu.

absstra - Czyli tez nie jestes szczesliwa :(

sama nie wiem, niby mam przyjaciol i czesto bawie sie gdzies na miescie ale powrot do pustego mieszkania jest dobijajacy. zwlaszcza ze przez 5 lat mieszkalam z facetem a teraz taka pustka. ale tak naprawde od jakiegos roku nie moge przestac myslec o tym że chcialabym byc już mamusia, tylko ze aktualnie potencjalnego tatusia brak. a wam jak sie żyje drogie 30-latki?

nie jestem samotny tu na forum jest wesoło

27 lat mam kogos ale nie wiem jak bedzie w przyszlosci

38. nie samotna ale znudzona

31 lat w tym roku, jestem bardzo samotna i niestety nie widze perspektyw na zmiane. Samotnosc mnie dobija, kazdy dzien taki sam, wszystko robie sama i powoli umieram.

Smutne to wszystko :( ja tez nie jestem sama mam meza i synka mam 30 lat ale tez jestem strasznie znudzona i ta cala monotonia mnie dobija i wykancza .

Podbijam temat

Up Up Up