Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemniewiem

Nie chce miec drugiego dziecka, jedno mi wystarczy.

Polecane posty

Gość niewiemniewiem

Nie chce mieć drugiego dziecka, jestem egoistka? Mysle czasme nad drugim ale tylko ze wzgledu na rodzenstwo dla rocznego synka. Dziecko daje sporo radosci ale nie oszukujmy sie zabiera prawie caly twoj wolny cZas i potrafi umęczyć np. zabkujac. Czy ktoras z was miala podobne mysli i czy sie zdecydowala? Kocham synek calym sercem ake matka polka nie jestem kiedy tylko moge kradne czas dla siebie. Kochamy z mezem podróże, czasem sie kłocimy o dziecko, kto kiedy pilnuje i tak dalej... wczesniej praktycznie sie nie kłóciliśmy.cZ jednym dzieckiem daje rade ale boje sie ze drugie moze popsuc wszystko. Tak szczerze,czy drugie dziecko pogorszylo komus małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedynaka i żałuje. Ma teraz 8 lat więc nawet jak byśmy się teraz zdecydowali, to i tak już nie będzie to samo, za duża różnica wieku. Moja siostra ma trójkę (6, 10 i 13lat) i są ze sobą bardzo zżyci, a mój zawsze sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale oczywiście jak czujesz, że nie chcesz to nic na siłę. Ja chciałam drugie, ale zawsze był zły czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jesteś egoistką - skazujesz dziecko na samotność w dorosłym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha. A Ty myślisz, że jak dzieci mają rodzeństwo to też nie bywają samotne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam fakt że już wykłócacie się kto zostanie z obecnym dzieckiem to na co liczysz z dwojgiem? Ja mam jedno i nie żałuję. Samotne jedynaki to mit nieodpowiedzialnych rodziców którzy tłamszą swoje dzieci nadgorliwą i chorą "miłością".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie gosciu masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak umrzesz to z kim się będzie bawił twój wychuchany synuś? będzie samotny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego od razu wychuchany? Widzę, że stereotypami ktoś tutaj wali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady mowicie tak jakby dzieci bez rodzenstwa p osmierci rodzicow na bezludnej wyspie mieszkali, albo ze tylko dzieci z rodzenstwem nie beda samotni. Czyli powinnam miec na sile drugie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóż, autorko, taki sam temat na dziale dla mamusiek, zobaczysz, jaka będzie jatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO ZA BZDURY, chyba syn w przyszłości będzie miał rodzinę i nie bedzie czasu na bieganie po dalszej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam brata. w dziecinstwie rozne glupie pomysly nam przychodzily do glowy i bylo fajnie.Teraz jestesmy doroslymi ludzmi,kazdy ma swoje zycie i widujemy sie raz-dwa do roku. Obojgu nam to starcza.Nie tesknimy za soba,nie zadreczamy sie swoimi problemami i jest ok. Dla mnie argument,ze jedynak bedzie sam jak matka umrze to nie argument. my tez zyjemy osobno i nic nas nie laczy poza wiezami krwi. A zapewne jak matka umrze ten jedynak bedzie mial juz swoja rodzine wiec......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! Napiszę z własnego podwórka. Mam Brata. Mój Mąż jest jedynakiem, moja Mama jest jedynaczką. I wszystko na to wskazuje, że Syn też będzie jedynakiem. Czy oznacza to, że jestem egoistką? Nie. Ani moja Mama, ani mój Mąż nie są zadufani w sobie, nie są narcyzami ani tym bardziej egoistami. Świadomie z Mężem podjęliśmy decyzję o posiadaniu jednego dziecka. Różne względy tutaj wchodziły - finansowe też. Syn jest rozgarniętym nastolatkiem, nie jest sam. Nie odczuwa braku rodzeństwa. Zapewnij tylko swojemu dziecku dobre spożytkowanie czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam tylko kilku jedynakow ktorym podoba sie to ze sa sami. wiekszosci zawsze brakowalo rodzenstwa, dlatego sa bardzo zzyci z kuzynami, przyjaciolmi, znajomymi. z perspektywy rodzica moze to i latwiejsze, ale dla dziecka niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam wcześniej, że żałuje, że nie mam 2 dziecka, ale te wasze argumenty są takie z d**y, że tylko robicie autorce mętlik w głowie. Autorko jak nie chcesz, to nic na siłę - owszem, 2 dziecko może wam pogorszyć sytuację, ale też nie musi. Nie jesteś egoistką, masz przedewszystkim być szczęśliwa: szczęśliwi rodzice to szczęśliwe dziecko. Może za parę lat zapragniecie drugiego dziecka, może nie. I obie sytuacje będą w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam znajomego - jedynaka - rodzice już nie żyją, z żoną się rozwiódł, kumple mają własne rodziny i co - jest sam jak palec i żałuje że rodzice nie chcieli mieć więcej dzieci, bo rodzeństwo to zawsze rodzeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam mase ludzi, która ze swoim rodzeństwem widuje się tylko na pogrzebach i weselach - generalnie prócz wspólnych rodziców nic ich nie łączy w życiu dorosłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×