Jedyny sposób to znalezienie bogatego faceta

Musze wyprowadzić się z tego domu za wszelką cenę. Z "domu" pełnego przemocy fizycznej,upodlania mnie jako człowieka,poniżania,traktowania jak kozła ofiarnego,na którym można się wyżyć,a ja nie mam nic do powiedzenia,nie mam żadnych praw,bo "co wolno wojewodzie..." Jest mi wstyd za tą "porządną,super rodzinkę", za to że sąsiedzi prawie codziennie słyszą awantury mojej matki,jej kłótnie z ojcem,wyżywanie sie na mnie. Od kilkunastu lat znoszę przemoc psychiczną, za 2 miesiące po maturze wreszcie wyniosę się z tego domu,zapiszę się do psychologa,zacznę nowe życie. Najbardziej mam im za złe to,że przez to wszystko zniszczyli mojego brata,którego traktowali jeszcze gorzej niż mnie,a teraz rozpowiadają wszystkim jaki z niego wyrodny syn,który wyniósł się w wieku 16 lat to dziadków i nie odpowiada na ich telefony. Nie mam doświadczenia w pracy,pracowałam jako telemarketerka i roznosiłam ulotki,to wszystko. Nie umiem gotować, sprzątać, tak jak mówia moi rodzice jestem bezużyteczna, i bez nich sobie nie poradzę,chyba że będę "du**py dawała". Chce wyjechać do Warszawy na UW, a potem przenieść się na drugim roku do Londynu, skończyć tam studia i znalezc dobrą pracę gdzieś za granicą, lub w kraju jeżeli będzie warto wrócić. Ale potrzeba na to wszystko pieniędzy, więc zamierzam znalezc bogatego mężczyzne, bo przestałam już wierzyć w bajki. Nie chce szukać sponsora,tylko mężczyzne do którego będę coś czuła z wzajemnością. Będę chodziła do drogich restauracji,kawiarni,zamawiała najtańszy napój,może kogoś spotkam. Do miejsc,gdzie moożna spotkać takich mężczyzn. Już raz spotkalam takiego mężczyzne,ale wtedy go spławiłam, zaczepił mnie na ulicy, taki koło 30 , samochod droższy niż nasze mieszkanie,elegancki,itd, chcial sie zapoznać,bo stwierdził że "zobaczył mnie i musiał podejść". Narazie nie bylam jeszcze w żadnym związku,nie spotkałam odpowiedniej osoby. Zresztą przez rodziców czuje,jakbym nie zasługiwała na miłość, bo wydaje mi sie ,że jeśli ktos dowie sie o tym jak bylam traktowana i jakimi ludzmi są moi rodzice to się wystraszy i ucieknie

* przemocy psychicznej Fizycznie się nademną nie znęcali , chociaż nie wiem co jest gorsze,chyba obydwie formy bolą tak samo..

napewno Ci się wszystko ułoży, z facetem czy bez poradzisz sobie!

nieprawda nie jedyny :(

Wiele dziewczyn z patologicznych domów tak myśli i w efekcie popada w toksyczny związek z facetem, od którego są zależne 100% finansowo i powielają schemat domu rodzinnego. To nie jest wyjście niestety, tylko przejście z jednej patologii do drugiej.