Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Widzimy się jutro królewno?

Polecane posty

Gość gość
boisz się raka piersi? idź na to badanie, pozbądź się tego paraliżującego strachu. będziesz spokojniejsza . zrób to dla własnego dobra. narzekanie jeszcze nikomu nie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narzekanie...walczę z trudnosciami 18.lat..poddaję się..tak boję się raka piersi bo czuję że coś jest nie tak:-(rok .temu miałam torbiel na jajniku...usg..niczego nie wykazało a ja zwijałam sie z bólu..dopiero bad.gin.potwierdziło..a szef do mnie drwiącym głosem "za co ty masz to L-4"?.I co że pójde na to badanie?..i tak zostanę z tym całkiem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy zostaje z chorobą sam. nie ty jedyna. nikt za ciebie tego nie przejdzie. jeśli ma być coś okropnego, to i tak będzie, ale zawsze warto zadbać o siebie bo może jeszcze jest czas, żeby to wywalić i nie umierać. ty masz zamiar, znęcać się nad sobą , chcesz, żeby on cie wspierał, ale to nie on, tylko ty masz problem i to ty powinnaś zrobić wszystko, żeby nie popaść na tym tle w obłęd. z tego co piszesz pomału się do tego zbliżasz. może więc czas, żeby o siebie zadbać, a nie wyć do księżyca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak?czym mam dojecjać do do szpitala..czy znowu mm go. na kolanach błagać żeby mnie zawiózł na badanie?. czy znów mam po domach chodzić zeby pożyczyć na bilet..a. wtedy on nie rozumiejąc skad mam pieniadze znów bedzie dzwonił po ludziach że ukradłam..Co Ty możesz wiedzieć,niczego nie rozumiesz .Gdyby nie to że mam dzieci ,to już dawno wolałabym umrzeć.Nie wyję do księżyca,wołam.do Boga.Do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps.dziękuję za rady. ,w sumie masz rację może pojadę rowerem ..przecież to tylko 37km..raptem tyle ile z pracu do pracy owego czasu ,tylko widzisz tam mogłam jechać ścieżką rowerową ,..a tutaj takiej nie ma.I to nie jest żart.Do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto, nie wierzę, że nie masz rodziny, znajomych do których można się zwrócić o taka pomoc. gdzie mieszkasz, że nie możesz dojechać na badania do przychodni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodziny ?rodzina ma mnie gdzieś..zresztą nawet gdyby chcieli mi pomóc to boją sie jego..nie chcą sie mieszać,sa zreszta nabuntowani..mieszkam z dala od rodziny,a tu gdzie jestem jest tylko jego rodzina..najwieksi moi wrogowie..zrobia wszystko.żeby mi dokopać ja nie mam znajomych,bo wszystkich podburza i buntuje albo straszy.Kazdemu jest żal ale. nikt nie chce mieć problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Królewna tęskni i ma nadzieję, że przyjdziesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość irmin
Wiec pozostalo ci tylko marzyć . Jak nie powiesz jej o swoich uczuciach to sam będziesz sie męczył a tak będziesz wiedział na czym stoisz? Do autora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kim jest król autor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze. Jak ona ma na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałeś się z nią dzisiaj?, rozmawialiscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogłem słowa przy niej wypowiedzieć.. z tęsknoty doznałem takich emocji że chciałem uciec jak najdalej od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedactwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzimy się jutro królewiczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ona jak zareagowała? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była miła i słodka jak zawsze dla mnie.. a ja jak ten de/bil nie umialem z nią normalnie pogadać. To mnie przerasta.. za bardzo na mnie działa, za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, czy ona domyśla się Twoich uczuć. Coś mówi na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daje znaku życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba ktoś jej coś naopowiadał.. powiedziała dziś coś takiego co między wierszami było jednoznaczne że wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chyba dobrze? Masz szansę u niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nic nie rozumiem to w końcu się spotkaliście dzisiaj ? i kto nie daje znaku życia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie cofam jednak się widzieli a autora sparaliżowało i jest zły na siebie ok ale kto nie daje znaku życia w takim razie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:57 Mnie się pytasz czy mam szansę? Jej zapytaj.. Jak nie ogarnę łba to pewnie nie. Kiedyś byłem normalny przy niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to uczucie autorze, dlatego pytam. I też w jego towarzystwie mi odbija. Nie jestem sobą. I też nie ma szans na nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spojrzeliście sobie w oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×