kasjerzy w carrefour

Czy ktoś z was robił kiedyś zakupy w warszawskim Carrefourze na bródnie, przy ulicy rembielińskiej?? ja dzisiaj tam byłam i przeżyłam jakiś szok- jak ci kasjerzy wyglądają !! zwłaszcza kobiety... masakra, brzydkie, zaniedbane, z ostrym łupieżem na tłustych włosach i z zachowania też jakby z lekka nierozgarnięte :/ nie typowe pasztety tylko takie level hard. okej, możecie jechać po mnie ze pewnie sama jestem brzydka, no ale poważnie, to co zobaczyłam i to trauma!! tak się zastanawiam czy carrefour ma jakieś wytyczne co do zatrudniania kasjerów o niemiłej aparycji? czy biorą tylko takich z "żółtymi papierami"? bo coś mi tu ta sprawa śmierdzi, naprawdę:(

to idź do szefów tegoż molochu i im to powiedz :o

oni zatrudniają osoby chore i z dysfunkcjami. To chyba dobrze, że dają zarobić osobą, które nie mogą znaleźć nigdzie pracy ze względu na chorobę?

no ja włąśnie też sądze, ze to pspoko, że mogą pracowac i niepełnosprawni i w ogóle, a z drugiej strony, na kasach teraz sporo jest ludzi głuchoniemych, dużo o tym piszą też tu: gowork.pl/opinie_czytaj,41395 Sama się waham nad pracą, ale jakoś ciezko mi się zdecydować