Do mam mieszkających w Niemczech

Powiem ci, ze jest ciezko, bo Niemcy maja bardzo malo elastyczny rynek pracy. I jak nie pasujesz w 90% do profilu pracy to musisz byc nieslychanie kreatywna i zaradna, zeby sobie cos znalezc. Mowie z wlasnego doswiadczenia i znajomych. A mieszkam tutaj ponad 10 lat. Wiele moich kumpeli nadal sprzata, albo pracuja w sklepie, albo maja jakies prace biurowe ponizej kwalifikacji. Bardzo odradzam ci sprzatanie, bo zauwazylam, ze jak ktos raz zaczal to niestety ciezko mu sie z tego wyrwac. Jest to bardzo ciezka i niewdzieczna praca. I nie sluchaj jak ktos ci tutaj bedzie doradzal, ze wcale tak nie jest, bo oni wcale sie nie namecza itp. Nie wiem gdzie mozesz znalezc prace bez jezyka. Poza praca fizyczna to raczej nie masz wielu mozliwosci. Wszystko zalezy oczywiscie tez od twoich kwalifikacji, obrotnosci, zaradnosci itp.

przeciez moze robic przy produkcji,jest tyle od pakowania do układania itd tylko jest małe dziecko a język z czasem pojmie i mąż i ona a i wytłumaczcie mi, bo moi znajomi siedzą z dzieckiem i on tylko utrzymuje ich i nie narzekają a on robi na lotnisku przy wyładowywaniu walizek też sie namyślam i czytam uważnie ten temat :-(

Racja, zalezy jakie ktos ma oczekiwania. Jesli w pl jest kompletnie bez pracy, nie ma nawet na oplaty to rzeczywiscie bedzie mu lepiej jak znajdzie prace w magazynie itp.

co maz potrafi jaki ma zawod

nie miałam czasu pisać bo zajmowałam sie dzieckiem,mój maż jest z zawodu piekarzem,dziekuje za odpowiedzi,kada praca wchodzi w gre tylko ten jezyk . autorka

Kochane piszcie prawde,bo ja tez uwaznie czytam ten temat! mam taka sama sytuacje i tez male dziecko mam ***

autorko po pierwsze naciskaj na meza zeby prace znalazl na niemieckiej umowie! to dla was najkorzystniejsze,bo po pierwsze ty jako jego zona i wasze dziecko od razu po przekroczeniu granicy jestescie objete ubezpieczeniem! (ja tak mam) . na gewerbe ubezpieczenie tzreba wykupic,a stawki sa rozne. Od 150e do 500(wszystko zalezy jaki pakiet chcecie). Na gewerbe dodatkowo trzeba oplacac samemu podatki itp. a jak maz zarobi duzo to jeszcze bedzie musial rozliczyc sie z urzedem skarbowym z PL(23% od dochodu). i tylko w tych dwoch wypadkach nalezec wam sie bedzie kindergeld i jeszcze maz bedzie mogl na ciebie pobierac zailek z tytulu bezrobocia.

no jak ktos zarabia w de 1200e i wynajmuje mieszkanie i utrzymuje do tego cala familie to nie wiem czy mu sie oplaca wyjezdzac...

15:12 dziękuje za ważną informacje,dziś wieczorem mąż ma się spotkać z gościem co siedzi w niemczech 15 lat i ma pomóc,mam madzieje dziewczyny że w końcu coś ruszy,chciałam się ciebie zapytać o jaki zasiłek chodzi dla mnie z tytułu mojego bezrobocia i jakiej jest wysokości? autorka

15:12 wiem o jaki zasiłek chodzi bodajże 1471zł osoba mieszkająca z partneremdo tego dziecko od 0-6 lat dodatkowo 1000zł i kindergeld 731zł w sumie wychodzi coś ok 3 tyś zł i zarobek twojego męża także nie jest żle niewiem czy coś nie pomyliłam.

Co wy za bzdury tu wypisujecie.po pierwsze zadnego zasilku w De nie otrzymacie bo wam sie nie należy.otrzymuja go tylko osoby ktore przepracowaly w De minimum 1 rok! Po drugie na dziecko tez nie dostaniesz zadnego zasilku, jedynie kindergeld ktroy wtym momencie wynosi 184 euro mc i jest dla rodzicow pracujących!!! Po trzecie mieszkanie nikt nie wynajmie ci mieszkania jesli nie masz normalnej umowy o prace, plus musisz wplacic kaucje to jest minimum 2 razy czynsz plus opalata za mieszkanie z gory.na kidergeld mozesz czekac do roku czasu.oczywiscie wszystko ci za zalegle mc wwyplaca.no i oczywiscir opieka nad dzieckiem to tez musisz zalatwaiac kilka mc wszesniej bo nie wiadomo czy bedzie miejsce w kita. Jesli jeszcze chcesz cos wiedziec pisz.odpowiem

I jeszcze jedno Niemcy to nie uk tu nie ma zadnych zasilkow dla nowo przybylych

Bzura! Po przkroczeniu granicy nie jestescie objeci zadnym ubezpieczeniem.najpierw musicie byc zameldowani na terenie niemiec nastpenie maz musi ciebie i dziecko zglosic do ubezpieczenia. Otrzymacie karty i wtedy mozecie korzystac jux z opieki zdrowotnej w niemczech

To jak to w końcu jest? z tym ubezpieczeniem a i co to jest opieka dla dziecka chodzi o żłobek? jakie koszta? ile godzin dziennie?

Jesli chodzi o ubezpieczenie to tak jak napisalam. Tak chodzi o zlobek ile godzin to zależy od ciebie.oplaty sa uzależnione od tego ile zrabiacie, wiec w tym temacie nie moge ci odpowiedziec.miejsce w zlobku jest bardzo ciezko no ale trzeba szukac.

a wlasnie,ze nie musi zglaszac,bo moj m tydzien temu przechodzil z gewerby na umowe i babka,ktora zalatwiala to ubezpieczenie mowila,ze z automatu rodzina jest ubezpieczona ale dopiero po przekroczeniu granicy. takze chyba wiem lepiej i jestem na biezaco.

to po co robita zamęt! ini piszą tak drudzy tak!

napisz proszę tak mniej więcej ile za żłobek? bo to mnie też interysuje

Jeżeli któras z mam pracowała przy produkcji to jak wyglada to godzinowo w tygodniu? jak weekendy?podobno pracuje sie w niemczech od poniedziałku do piątku po 8 godz? to prawda? czy bzdury?

Gdzie ta bieda w Polsce? Jakoś nie widać

Mieszkam w de 6 lat. Najpierw 4 lata jako panna zapierdzielalam odlozylam wynajelam lokum znalazłam męża teraz mamy dziecko. Sory ale wasze pojęcie jest dość dziwne. Autorka mówi ze nie maja na życie wiec oszczędnośc***ewnie tez nie maja a maz nawet jak sam wyjedzie to musi mieć kupe kasy na początek. Bo choćby pokój wynajął płaci się odrazu minimum 250 e na bilet tez musi mieć i na życie póki wypłaty nie dostanie wiec lekka ręką z tysiąc euro musi wziasc . poza tym bez języka może znajdzie robotę jak mu ktoś znajomy pomoże na jakiejsc produkcji ale nie zarobi więcej niż 1200 e i to max. Żeby rodzinę ściągnąć musi mieszkanie załatwić a uwierzcie mi ze w de jest to baaaaardzo ciężkie. Bo są speluny które wynajmie od zaraz ale z dzieckiem np w grzybów mieszkać... Poza tym od miasta nie dostanie nic bo nie ma czasu przepracowanego jedynie kindergeld jakieś 170e teraz czeka się nawet do roku. Żadnej więcej pomocy żadnych dopłat do mieszkania bo sory ale na dzień dobry nikt ci nic nie da musisz po pracować później ewentualnie starać się o pomoc z miasta. Druga rzecz zazwyczaj pracodawcy w takich miejscach jak produkcja nie chcą wciągać na ubezpieczenie rodziny bo to są spore koszty a ubezpieczenie na własną rękę z dzieckiem to 500e malo. A w razie czego wizyta w szpitalu z 200e bez ubezpieczenia a z małym dzieckiem różnie bywa. Druga rzecz ona chce iść do pracy a z dzieckiem co zrobi????? Na żłobek czeka się długo zresztą jak odda dziecko jak ona się nie dogadać. A prywatny kosztuje sporo. Nawet jak wam się uda tam zamieszkać to maz z 1200e max nie wyzywi was i wcale wam się życie nie poprawi będzie jeszcze gorzej bo tylko kula u nogi znajomych będziecie i was w d**e kopna bo wy nic nie zalatwicie i nic nie zronicie bez języka. A koszty życia to prosty rachunek. Mieszkanie dwupokojowe na ciepło to 600-700e prąd 50-100e, jedzenie tez tanie nie jest ze 400e minimum a kosmetyki pieluchy dla dziecka tutaj są droższe mleko tak samo na miesiąc z 200e na dziecko minimum, czyli wypłaty wam braknie. Do tego maz np bilet do pracy to tez kosztuje a z dzieckiem samochód BG się przydal . nie życzę wam źle ale za granica nic z nieba nie spada, a social z nieba tez nie leci bo wu przyjedziecie i obce państwo wam wszystko da.

a wlasnie,ze nie musi zglaszac,bo moj m tydzien temu przechodzil z gewerby na umowe i babka,ktora zalatwiala to ubezpieczeniec mowila,ze z automatu rodzina jest ubezpieczona ale dopiero po przekroczeniu granicy. takze chyba wiem lepiej i jestem na biezaco. Prosze Cie nie bede sie z toba kłócić bo chyba troche inny poziom reprezentuje. Nie jestes ubezpieczona po przekroczeniu granicy i nie opowiadaj takich bzdur.autorko mieszkam w De od 10 lat, maz jest niemcem, pracuje w doradztwie i znam odpowiedzi na tak proste pytania Jesli jestes zameldowana na terenie Niemiec wraz z dzieckiem wtedy rusza caly mechanizm ubezpieczenia itd.najpierw musisz miec adres

I prosze was drogie Polki nie wprowadzajcie ludzi w blad opowiadajac bajki na temat życia w niemczech

Jak wyglada ubezpieczenie z automatu po przekroczeniu granicy :D glupia babo po przekroczeniu granicy dostajesz karte do lekarza :D w ogole wiesz ze takie cos w Niemczech istnieje :D

Nie masz szans dostac sie do lekarza jesli nie masz katry imiennej ze swoim zdjęciem

O boże to tak zle to wszystko wygląda :-( biednemu zawsze pod wiatr a najgorsze że nie ma kto pomóc :-( jednym słowem lepiej zostać i żyć w nędzy :-( jestem załamana. autorka

Autorko nie wygląda to zle.tylko jeden warunek maz musi mec prace.ja pisze jak jest ,nie mam zamiaru cie zniechęcać

18:29 dziękuje ci że napisałaś prawde,napisałaś jak jest,mąż wyciągnie te 1200 euro a gdzie reszta,opłacić lokum,rachunki,życie te kindergeld to 731zł i to może potrfać :-( jednym słowem leżymy :-( bardzo się ciesze że mam dziecko ale bez dziecka było by łatwiej to ogarnąć a tak,do pracy chętnie bym poszła zarobić ale co zrobie z dzieckiem no i opłaty za żłobek :-( ehhh przepraszam was że wam trułam ale się przeliczyłam........... autorka

Kurcze chętnie bym ci pomogła ale nie mieszkam w Niemczech :-) szkoda mi was,widzisz na rodzinie nie można polegać!

nie bardzo rozumien tych straszacych jaki maja w tym cel ...ale coz nie wyglada to tak strasznie ,owszem moze byc pod gorke ale zycie nie jest uslane rozami. my przyjechalismy do niemiec 4 lata temu ...w kwietniu maz w czerwcu ja z roczna corka. maz mieszkal na pokoju szukal najpierw pracy i znalazl ja po 2 tygodniach ,jak ino dostal umowe szuklal mieszkania z glupa poszedl do familienheimu (cos ala spoldzielniane mieszkania) i zlozyl tam antrag ,napisal ze szuka mieszkania zeby rodzina mogla przyjechac i moze nikt nie uwierzy po tygodniu dostal propozycje 2 mieszkan i od 6 czerwca mielismy swoje lokum fakt trzeba bylo miec na kaucje ino nie pamietam czy 2czy 3 miesieczna...ja zlozylam papiery w szkole VHS a tam wyslali mnie do Landratsamtu zeby zlozyc papiery o dofinansowanie ,po jakis 3 miesiacach dostalam odpowiedz ze sie zalapalam i co 2 miesiace ze swojej kasy mam placic tylko 137 euro reszte oni . wiec teraz musialam znalz przedszole ,zlobek bo kurs mialam miec na 8.30 codziennie. kolega meza poleci mam przedszkole gdzie biora rowniez male dzieciaki ,pojechalismy w lipcu tam zapytac i dosalismy miejsce od wrzesnia. od 7.30 do 13.30 placilismy 123 euro .tak wiec zaczelam kurs ktory skonczylam w lipcu 2013 . mala dalej chodzila do przedszkola a ja szukalam pracy ,z powodu ze jestesmy tu sami musialam szukac w takich godzinach jak przedszkole ale sie udalo i od grudnia 2013 pracuje do dzis . mysle w tym roku mala zapisac na caly dzie i isc na caly etat bo mam taka mozleiwsc ale sie zobaczy .a i teraz za przedszkole placimy 95 euro bo jest powyzej 3 lat. ale poznalam laske na kursie co przeszkole oplacalo jej miasto i dokladalo do mieszkania bo maz malo zarabial wiec moze nie jest az tak czarno ino wazne sa checi .pozdrawiam