Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu ktoś, kto mimo złych przeczuć urodził zdrowe dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 9. tygodniu i od początku mam przeczucie, że z tej ciąży nic nie będzie. To moja druga ciąża, w pierwszej nic takiego nie miałam. A teraz jestem przekonana, że coś się nagle wydarzy, że pójde na wizytę a tam lekarz nie będzie miał dla mnie dobrych wieści. Już wariuję od tego. Czy mimo to mam szansę, że wszystko będzie dobrze, czy takie przeczucia zawsze się sprawdzają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam tak przez cala ciąże non stop sie denerwowałam czy wszystko jest ok? w polowie ciazy dowidzielismy sie z mezem ze dziecko bedzie niepelnosprawne na szczescie urodzilo sie zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to możliwe, że miało być niepełnosprawne, a jest zdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to tylko nerwica np. lękowa ona się często w ciązy uaktywnia, po prostu na tle nerwowym wiekszosc kobiet boi sie o ciążę, niektóre bardziej panikuja inne mniej, kwestia psychiki, hormonów, to działa na psychikę, cała ciąża jak nie pomoże melisa to psycholog i terapia, serio, czasem pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj sie lekarza to on zle wszystko widzial na usg i powiedzial ze dziecko bedzie niepelnosprawne, znajome dziecko bylo zdrowe niby na usg a urodzilo sie chore tragedia lekarze umia tylko kase brac a usg bylo 4D w obydwu przypadkach robione a i tak sie pomylil lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest normalne. Jeżeli kobieta ma sie całą ciąże stresowac to chyba lepiej iśc do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 29 tygodniu i też tak mam całą ciążę. Na początku to był koszmar, potem trochę się to zmieniejszyło, najbardziej chyba pod wpływem modlitwy, bo jestem wierząca, ale ten lęk gdzieś z tyłu głowy jest ciągle. Jak się dowiedziałam o pierwszej ciąży, to byłam taka szczęśliwa, a po zrobieniu testu w tej, choć zaplanowana i było to świadome poczęcie, to nie moglam się uspokoić, tak płakałam... :O Ogarnęło mnie przerażenie, że dziecko urodzi się chore. Każda wizyta u gina, to dla mnie stres i przeraża mnie sytuacja jak ta opisana powyżej, że lekarze nie widza nieprawidłowości, też miałam usg prenatalne i wszystko książkowo, a po porodzie okaże się... :O Staram się myśleć pozytywnie i wmawiać sobie, ale ciągle gdzieś we mnie tkwi ten strach i nawet bezwiednie już sobie myślę, jak to będzie z chorym dzieckiem... :O Wiem, że jeśli tak się stanie, to jeszcze bardziej będę się obwiniać, że wykrakałam i nie myślalam pozytywnie i dlatego tak się stało. Obie ciąże mam z komplikacjami, ale pierwsza była dużo gorsza, tylko 30% szans miałam na jej donoszenie, a mimo to jakoś nie dopuszczałam myśli, że będzie źle i faktycznie wszystko skończyło się dobrze. Jak już minął najgorszy pierwszy trymest i sytuacja się ustabilizowała to cieszyłam się z ciąży i generalnie jakoś tak myślałam, że będzie tak jak sobie wymarzyłam. Teraz wiem, że byłam naiwna, ale byłam pewna, że wszystko będzie ok i że będzie chłopiec, bo zawsze tak marzyłam, żeby pierwszy był chłopiec i mimo, że lekarz nie kazał mi się nastawiać pozytywnie na początku, to moje uczucia były pozytywne. A teraz niby wszystko w porządku, a ja mam schizę i boję się uczuć do dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten lęk, który przeżywasz jest związany z troską o dziecko, ale uważam że powinnaś porozmawiać o tym z psychologiem , kory rozwieje twoje wątpliowości i lęki, podpowie ci i przede wszystkim uspokoi , kto wie może twoje obawy znikną, polecam ci bardzo dobrą terapeutkę Inez Mayer, bardzo fajna miła i wyrozumiała na pewo ci pomoze , polecam, jeśli chcesz podaje numer kontaktowy: 22 799 11 22, Psychomedic.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ciągle sie martwiłam i też myślałam , że urodzi się chore. mimo , że nie było żadnych przesłanek ku temu. dziś mam zdrową półroczną córeczkę. myślę , że kiedy miałam " to przeczucie o chorobie dziecka" to poprostu mój strach brał górę nad rozumem... Będzie dobrze! nie stresuj się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×