Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rutyna na wychowawczym... zabije mnie to...

Polecane posty

Gość gość

Zabija mnie to, w dodatku wpadłam i zaraz rodze drugie dziecko. Byłam załamana, teraz jakoś to doszło do mnie. Starsza jest wspaniała dziewczynka, ma 2,5 roku. Ja jestem nauczycielka w przedszkolu ale jakoś w domu... brak mi kreatywności. Dziś np tylko zrobiliśmy kukiełki z rolek po papierze, chwilkę nimi porozmawialysmy, rysowalysmy, budowalysmy w domu babki z piasku kinetycznego, byliśmy na placu zabaw i czytałam jej książki. Czuje się wypalona... a byłam tak dobra nauczycielka. Na dniach rodze i... przeraża mnie to. Ile czasu dziennie bawicie się ze swoim dzieckiem i w co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że z zawodu jesteś nauczycielem przedszkola nie oznacza, że w domu też musisz nim być. W domu jesteś przede wszystkim MATKĄ a nie panią od zabawiania 24/dobę, z takim nastawieniem popadniesz w depresję w 2 mieisącu życia nowego dziecka i to najdalej :o A co chciałaś z nią robić? Wspinać się po skałkach w modnym miejscu w mieście czy chodzić do knajpek dla dzieci na muffinki z dynią? :o Za dużo seriali oglądacie. W domu dziecko, a już takie 2.5letnie tym bardziej, potrzebuje uśmiechniętej mamy, która z nim poczyta, ułoży puzzle, zrobi dobry obiad, ale da też czas na to, aby dziecko i zajęło się sobą, i miało szansę się chwilę ponudzić. Daj spokój :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dużo z nią robiłaś, przenosisz chyba pracę do domu :P ja idę dziecko zapisać do złobka, ma 1,5r i już się cieszę na myśl o tym, że pójdę do pracy i zmienię klimat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny wyżej mają rację, wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczęłam się zastanawiać czy nie zmienic zawodu, bo w pracy zajęcia i zabawy, w domu to samo, zwariować przyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kolejna co się naogladala seriali i naczytala kolorowych pism. Daj żyć sobie i dziecku. Bo sterczac nad nim non stop i podtykajac zabawy nie dajesz mu szansy na jego własna kreatywność i rozwój jego inwencji twórczej nie twojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchla szachrajka
co cienie zabije to cie wzmocni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha a ja zachodzę w ciaze jedna po drugiej zeby siedzieć w domu z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychodzi wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×