Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniedbana zOna

Czuje sie zaniedbywana przez meza :(

Polecane posty

Gość zaniedbana zOna
Juz sama nie wiem co mam o tym wszystkim myslec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli faktycznie ma uraz po tym porodzie to tylko seksuolog wam pomoże. Sprawdz go. Kup wibrator i zostaw tak aby Twój mąż go znalazł.... jeśli zareaguje to będzie dobry znak, ajeśli nie to nic już nie poradzisz sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synonim
stał się aseksualny jak moja żona po porodzie się zaczęło i 14 lat minęło średnia liczba zbliżeń 2/3 razy na rok a ostatnie 3 lata 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze opcja że mężowi tak zależało na dziecku, że po jego przyjściu na świat, ty przestałaś się liczyć, to łatwo zaobserwować. Ja po ślubie byłam na antykoncepcji , nie chciałam szybko dziecka w przeciwieństwie do męża, z czasem konflikt o dziecko tak urósł i parcie męża było tak potężne, że zrobiłam zabieg bo zdałam sobie sprawę że jak urodzę, to będę już tylko matką jego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli rozmowy nie pomogą, to nie próbuj nic na siłe.. Spróbuj zrobić to bardziej subtelnie, podejść go ;p Może kup sobie jakąś zmysłową bieliznę i do tego jakieś zabaweczki z erozkosz.pl z penością powinny pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie jak autorka 30 lat na karku a od 3 lat seks 3 razy w roku 5 minutowy... dziecko mamy , przy porodzenie go nie było więc nie wiem o co chodzi. odsunęłam się od niego nawet się nie przytulam bo i tak skończy się TYLKO na tym!!! co najgorsze jest to że jak inny facet w jego obecności mnie podrywa to jemu to kompletnie nie przeszkadza, to ja czuję się skrępowana. Moje poczucie wartości sięgnęło już dna, czuje się nie atrakcyjna i myślę że jestem mu tylko potrzebna do dbania o dom i wychowywania dziecka. myślę o rozwodzie ale on wręcz szaleje za naszym dzieckiem a za mną kompletnie nieeee. Brak mi słów i sił do trwania w tym wszystkim dopada mnie depresja i nie umiem sobie z tym sama poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej kochana znane ten był bo mię zaniedbuje zona i możemy otym pisać i pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz to napisz namojego mejla tak. p.201582@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to z autopsji :( Żonie wystarcza raz na miesiąc, a ja na swoje nieszczęście jestem zdrowym facetem po 30-tce... Ciężko codziennie tłumić ochotę na seks z osobą którą się kocha, i która odwzajemnia miłość, ale zadowala się tylko przytuleniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 19.02.2015 o 11:26, Gość zaniedbana zOna napisał:

Dodam, ze moje libido jest bardzo wysokie. Codziennie zaspokajam sie sama, poniewaz bardzo brakuje mi seksu 😞 Co mam robic? Jak moglabym zachecic meza do igraszek w lozku?

😂😂😂zaspakajasz się sama. Hahaha ale masz popęd. Fuuu. Idź może do jakiegoś specjalisty bo uzależnienie od seksu to zła rzecz. Raz na tydzień to ci mało!?  Niewyzyta kobito, wyżj się na pracy fizycznej to, zmecz się porządnie,  to ci się odechce. Wszyscy moi znajomi z którymi się gada na te tematy myślisz, że robią to codziennie? Raz w tygodniu.  Ludzie pracują, mają obowiązki itd.potem już nie mają sił. Dobrze, że mąż zmadrzal i przystopowal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 19.02.2015 o 11:35, Gość gość napisał:

żałosne jest takie żebranie o seks. zajmij się czymś kobito, książkę jakąś poczytaj (byle nie greya) a nie tylko seks, seks i seks do zerzygania, czy wy ludzie naprawdę już nie macie nic innego w głowie? Poza tym sama jesteś sobie winna skoro się zgodziłaś na obecność męża przy porodzie, dla mnie to idiotyzm. Nawet jakby mój chciał to bym się nie zgodziła; od tego są lekarze i położna a nie mąż, niech cierpliwie czeka na korytarzu a nie patrzy na żonę wyjącą z bólu, rozkraczoną, zakrawioną, obes\raną. A potem wieki szok bo mąż nie chce seksu

Dobrze napisane. Niektórzy myślą tylko penisami lub pipkami.  I sex sex sex. Nie ma czegoś innego w życiu poza seksem ?Jak można mieć cały mózg przeciśnięty seksem i wszędzie widzieć erotyzm? To już uzależnienie. Nie wiedziałam że baby są takie zboczone 😶

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2015 o 11:35, Gość gość napisał:

żałosne jest takie żebranie o seks. zajmij się czymś kobito, książkę jakąś poczytaj (byle nie greya) a nie tylko seks, seks i seks do zerzygania, czy wy ludzie naprawdę już nie macie nic innego w głowie? Poza tym sama jesteś sobie winna skoro się zgodziłaś na obecność męża przy porodzie, dla mnie to ...yzm. Nawet jakby mój chciał to bym się nie zgodziła; od tego są lekarze i położna a nie mąż, niech cierpliwie czeka na korytarzu a nie patrzy na żonę wyjącą z bólu, rozkraczoną, zakrawioną, obes\raną. A potem wieki szok bo mąż nie chce seksu

Ej sory ale seks w związku jest naprawdę bardzo ważny... Jestem tego z zdania i mój partner też tego zdania był.... Ale u nas Tez juz erotyzmem nie kwiczy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×