on milczy. co robić.?:(

Ostatnio spotykam sie z nowym chłopakiem. Piszemy od października , jednak spotykamy sie od miesiąca. Wszystko bylo dobrze do środy kiedy w smsie napisal mi ze nie jesteśmy razem więc mogę robić co chce i on tez moze. Na końcu wiadomosci postawil serduszko... Pozniej przez kilka godzin odpisywal co kilkadziesiąt minut na smsy a wieczorem wypomnial mi ze niby go okłamałam co do miejsca mojego pobytu bo powiedzialam ze jestem w domu a jemu sie wydaje ze znajomymi, co jest nieprawda. Przestal odpisywać, ja pisalam a on nic. Od tamtej pory się nie odzywa. To juz dwa dni. Co robić.? Nie chce go stracic.

Głupek,daj sobie spokój,to nie jest ktoś na stałe,niedojrzały dzieciak.Chyba,ze lubisz sie męczyć i cierpiec

Ma cie w d***e życie :)

To jest trzecia taka sytuacja. Zawsze odzywal sie po dniu gdy do niego napisałam:/ mówil ze mu sie życie komplikuje , ze go zraniłam a nigdy go nie oklamalam:(

Nie odzywaj sie ,olewaj bo to straszny duppek :O

rozumiem, że ci zależy, ale najlepiej nic nie rób. Jak nie odpisał to nie odpisze, widocznie się zmęczył. Jak będziesz do niego pisać mimo to, to on tylko jeszcze bardziej się zniechęci i będzie uważał, że mu się narzucasz. Przykro mi, ale niewiele możesz zrobić :(

Z fb dowiedzialam sie ze teraz on sie bawi w zakopanym.:/

no to znaczy olał Cię :( trudno, Ty też go olej ....przykro jest, ale przejdzie.