seks, 25 razy jednego dnia. Dużo?

25 rocznicę ślubu świętowaliśmy w walentynki urządziliśmy sobie z zoną seks-maraton. Czyli 25 razy raz po raz. Cały dzień spędziliśmy na pieszczotach. Ona widać było, że jest zmęczona, ale nie protestowała, wszystko co robilismy było za jej wyraźna zgodą. Ale teraz ona mówi, ze na razie ma dość seksu, nie pozwala się dotykać, mówi, że jest zmęczona po pracy. Uważacie że to przez to, ze zrobiliśmy to jedno dnia tyle razy?

To ile łoju wysmarowałeś jej w krok ? Zatarłeś biedaczkę, a te 25 razy to są dyskusyjne gościu. Jestem też niezłym ogierkiem i ... ?

ale to nie był jakiś BDSM bo nam się to obydwojgu nie podoba, tylko normalny klasyczny seks,

25 razy włożyłeś i wyjąłeś :) Wiesz co piszesz ?

robiliśmy to przez cały dzień. Byliśmy na romantycznym wyjeździe hotel, basen, robiliśmy to wszędzie, byliśmy strasznie napaleni i podnieceni, poniosło nas. Poza tym założyliśmy się

Liczyłeś jej razy czy swoje...? :D

ona mogła mieć o kilka więcej bo ją dodatkowo pieściłem

Zakładając, że hajtnąłeś się w wieku lat 20, co i tak jest wcześnie, to masz teraz 45 i z pewnością nie masz już libido nastolatka. Mój rekord to 3 dni (3 doby) z przerwami na sen, jedzenie, krótkie rozmowy i wyjście do kibla, ale i tak 25x/dzień wydaje mi się nierealne. Właśnie dlatego, że następne razy są już dłuższe i bardziej męczące a i warto zmienić technikę z uwagi na ewentualne obtarcia i takie tam. Więc mam pytanie, czy znasz seks z autopsji czy tylko z książek / filmów :D

buaaaaahahahaha! 25 razy w ciągu jednego dnia??? Już to widzę jak facet 25 razy stawia wacka w ciągu jednego dnia :))))))))))) a ile trwa Wasze bzykanko? od włożenia do spustu? hę?

Widocznie ma wiecznie przedwczesny wytrysk :)

no... nawet gdyby.... to po 3cim, 4 razie w ciągu powiedzmy 2 godzin już i przedwczesny wytrysk nie działa i trzeba podymać ;) wychodzi, że gość 10 minut odpoczywał i znowu i tak 20 razy ;) poza tym, nie wiem jak innych - mnie przy 3-4 w ciagu godziny/dwóch już pała boli zwłaszcza przy orgaźmie ;) nie wierzę w takie bajki po prostu

Przecież napisałem, że to erotoman gawędziarz. Z tym przedwczesnym wytryskiem jaja sobie robiłem.

U nas był maraton i mąż z kochankami rżnęli mnie po sześć razy każdy.Nie powiem byłam mocno zerżnięta przy błogosławieństwu męża,lecz jednemu z nich po szóstym razie zamiast spermy poleciała krew.Bo chciałam mu obciagać by go postawic na baczność,lecz zrezygnowałam w tej sytuacji.Wiec ściemniasz,że tyle razy miałeś wytrysk!

no chyba, ze on wcześniej był po viagrze

to da się wykonać, tylko, ze dla kobiety może to być meczące, i potem może nawet przez kilka miesięcy nie chcieć seksu