nie wiem jak powinnam się zachować

Witam, jestem kobietą mam 26 lat, jestem mamą bliźniaków od 8 miesięcy i dają mi nieźle popalić i przez to ciągle nie dosypiam i słabo się czuję, jestem przemęczona, teraz byli chorzy, wymiotowali, mieli biegunkę więc miałam urwanie głowy więc całkowicie nie mam ochoty na seks i czuję że dużo przez to tracę od życia, chodzi o to, że zaniedbuję męża w tym temacie. (Nie wiem czemu, ale zupełnie nie pomyślałam o tym, że w moim ciele hormony tak nawyrabiały, że wczułam się w bycie mamą, a o seksie z mężem nie myślałam już od dawna, robimy to raz na miesiąc, winna jest również teściowa z którą mieszkam bo ona potrafi wejść nam do pokoju nawet o 23 bezczelna i bezmyślna mimo, że powiedziałam jej że chcemy mieć prywatność żeby się bzykać więc dlatego rzadko jest seks, na szczęście w tym roku się wyprowadzamy do swojego lokum). DO RZECZY: jesteśmy z mężem od 8 lat i zawsze było dobrze w sferze seksu, a teraz jest bardzo źle, ale zdałam sobie sprawę z tego dopiero dzisiaj w nocy kiedy się przebudziłam bo było mi niewygodnie i zorientowałam się, że męża nie ma w łóżku więc chciałam podnieść głowę i się rozejrzeć i zobaczyłam, że on się masturbuje na kolanach przed komputerem, szybko opuściłam głowę i udawałam, że śpię, a w środku miliony myśli, zrobiło mi się jakoś tak wstyd że to widziałam, przeraziłam się, obrzydziło mnie to, a potem długo nie mogłam zasnąć i ciągle o tym myślałam, wiem, ze to wina braku seksu bo przecież mąż nie rodził i u niego się nic nie zmieniło, nadal ma ochotę, tylko ja się w tym temacie opuściłam. Chodzi mi o to DLACZEGO ON TO ROBIŁ W NASZEJ SYPIALNI SKORO WIEDZIAŁ ŻE NIE JEST SAM I PRZECIEŻ MOGŁAM SIĘ PRZEBUDZIĆ albo dziecko mogło zacząć płakać i mnie obudzić i bym go przyłapała. Mógł to zrobić w łazience na osobności, a tak to nie zauważył, że to widziałam i zrobił to do końca. Jak mam dalej postępować? Zabrać do grobu tą informację, ze go widziałam? Stawiając się w jego sytuacji ja bym nie chciała żeby mi powiedział, że mnie widział jak się masturbuję. Jeśli mu to powiem to zastanawiam się co to zmieni bo chyba tylko popsuje nasze relacje, ale co jeśli mu nie powiem i będzie nadal to robił? CHODZI MI TYLKO O TO, ZE JEŚLI CHCE TO NIECH TO ROBI, ALE BŁAGAM NIE PRZY MNIE... Co robić? Proszę o mądre rady, nie piszcie mi przykrości, ja na prawdę nie ochłonęłam po tym, oże musi minąć jeszcze trochę czasu.

Wyprowadzcie się jak najprędzej a wszystko się zmieni.... Postaraj się z nim częściej kochać... pewnie się przebudził i miał ochotę ale nie chciał Cię budsić bo dzieci i matka za ścianą..... :)

powinnaś podejść i wepchnąć go do ust, a jak go nie umiesz zachęcić do sexu albo już się do tego nie nadajesz bo jesteś starą zmęczoną matką i wielce ci się nie chcę tonie zawracaj ludziom głowy nawet w internecie bo jesteś żałosna, a chłop musi się zadowalać sam. zal mi cię a szkoda faceta.

jak jesteś taka mądra/mądry to zasuwaj przy wymianie pieluch z biegunką rzadką przelewającą się co chwilę zmiana pieluchy a przy tym miska na wymioty, dawanie picia żeby nie doszło do odwodnienia i to dwójce dzieci 8miesięcznych cały dzień i noc ciekawe czy by ci się chciało seksu... ale syty głodnego nigdy nie zrozumie...

tzn ja nie wiem czy powinnam to akceptować bo nie jestem psychologiem ani seksuologiem, ale czytałam że masturbacja jest normalna jeśli nie jest wyłącznym sposobem zaspokajania i uzależnieniem więc raczej nie chcę się sprzeciwiać bo staram się zrozumieć pobudki dla których to zrobił tylko że nie wiedziałam nigdy że tak mną wstrząśnie ten widok i nie chcę już nigdy tego widzieć, wolałabym, aby robił to na osobności.

Ja bym na Twoim miejscu zrobiła pożytek z teściowej i poprosiłabym, żeby zajęła się dziećmi, a wy w tym czasie działajcie. Wiem, że to nie jest rozwiązanie, ale na początek też jest dobre. Wyjdź z inicjatywą a on to na pewno doceni. Nie mówię, że macie się kochać codziennie bo nie chodzi o popadanie ze skrajności w skrajność, ale musicie zacząć to robić częściej bo jednak facet to facet ma swoje potrzeby. Albo możecie też zrobić tak, że mamuśkę wysłać na kolację czy do znajomych, a jak dzieci pójdą spać to mykacie do łóżka czy szykujecie sobie gorącą kąpiel i jakieś urozmaicenie jest. A to, że się masturbował to nie dziwota, bo musi dać upust temu wszystkiemu, a gdzie indziej nie mógł iść bo nie mieszkacie sami, więc prawdopodobnie wybrał mniejsze zło. Wolał, żebyś nakryła go Ty niż matka.

jeżeli robiłby to przy mnie normalnie podczas seksu jako bodziec i w taki ładny sposób to byłoby to podniecające, ale nie tak szybko jakoś tak po zwierzęcemu.

czyli udawać że jednak nic nie widziałam? dziękuję za mądre i poważne odpowiedzi!:)

U nas było podobnie, z tym , że robiłem to w innym pokoju. Bardzo mnie to wkurzało, że żona w domu a ja muszę się tak upokorzyć. Ona o niczym nie wiedziała. W końcu znalazłem kochankę, która miała być tylko do seksu, a się zakochałem. Kochałem dziecko, kochałem kochankę, a żona była zadowolona ,że ma dobrego męża, który dba o nią i dziecko i sie o seks przestał upominać. Kochanka poszła w niepamięć, ale małżeństwo się posypało. Przestałem kochać żonę i tak już zostało na lata. I nie mówicie, że nie pomagałem przy dziecku bo pomagałem bardzo dużo, za co żona mi była bardzo wdzięczna, bo mogła się wyspać.