Czy wasze dzieci też tak mają że nie mogą chodzić

do przedszkola bo tam stale są chore dzieci ? U nas właśnie tak jest. W 2013 roku córka poszła do maluchów i łącznie była w przedszkolu 37dni:O W 2014roku była tylko 14dni i była 8 razy poważnie chora 5 razy kierowano ją do szpitala Lekarz powiedział ,,stop przedszkole" pół roku-tyle przerwy trzeba dziecku zrobić! Kiedy już minęło pół roku chciałam córkę wysłać raz na jakiś czas ale zanim to zrobię to się dowiaduję czy w przedszkolu jest bezpiecznie-tzn czy nie ma chorych dzieci-i nie możemy trafić'Za każdym razem wysyp chorych dzieci jest:O Powinni budować przedszkola dla chorych i zdrowych dzieci!:O

Cóż. Widocznie córka jest słaba genetycznie.

ktoś się wypowie?

W Sparcie zupełnie inaczej ten problem rozwiązywano

Jak się jest słabego materiału genetycznego - to tak jest. Moje dzieci w ogóle nie chorowały.

ja chodziłem do przedszkola i ie chorowałem nigdy twoja cura ze słabego nasienia pewnie jest

Wstrzykujecie od pierwszych dni życia dzieciom syf a potem się dziwicie ze ciągle chorują po kontakcie z byle jakim zarazkiem:o mam dwójkę w przedszkolu miały dwa razy katar chodzą od września

to pewnie wynik tych całych anty-szczepień.

No byłoby cudownie gdyby były dwa budynki do których przed wejściem trzeba by było wejść do pani laryngolog która sprawdza śluzówkę nosa i gardło oraz bada i dostajesz przepustkę dzieci zdrowe dzieci chore:) W tym budynku dzieci chorych byłby zawsze tłok A w tym dla zdrowych pustki! -Tak to wygląda!

Co za .... dzida takie rozumowanie ma i wymyśla taki temat?

Moje dziecko chodzi do przedszkola, ale rzeczywiście w tym roku dużo dzieci chorują i zwykle obecna jest połowa grupy :o

Wszędzie tak jest! Gdyby zakazać przyprowadzania dzieci chorych to przedszkola by zamykano masowo bo dzieci by nie było w nich:) Dzieci strasznie chorują. Moje nie choruje bo nie chodzi do przedszkola Prowadzam na kółka teatralne basen taniec i zajęcia plastyczne ale do przedszkola NNIEEE bo tam zarazki i strata czasu na chorowanie potem! Szkoda bo moje dziecko uwielbia przedszkole Wydaję na te zajęcia o wiele więcej kasy ale trudno przedszkole i tak jej tego nie da .

Chodzimy też na takie zajęcia z animatorami odbywające się do południa w sali która jest bardzo dokładnie sprzątana odkażana stąd nie ma strachu że zachoruje dziecko Poza tym tam chore dzieci nie przychodzą bo godzina takich zajęć to 15zł i wszystkie chorowitki w przedszkolach w tym czasie siedzą:)

trzeba popracować nad odpornością dziecka. na stoiskach ze zdrową żywnością można kupić suplementy. ja łykam vilcacorę i jest super . wcale nie choruję a wcześniej dwa razy w roku miałam infekcję. no ale ja jestem dorosła, nie wiem, co można dziecku dać. czystek - takie zioło tez jest super. pogadaj z jakimś specjalistą od medycyny naturalnej. ponieważ nie wiem co można dać dziecku na poprawienie odporności, mogę ci polecić tylko tran, ale jak popytasz mądre głowy , to na pewno coś doradzą i nie mam na myśli osób z tego forum, ani nawet lekarza z przychodni - tylko lekarz specjalista medycyny naturalnej.

Nie posyłać dziecka do przedszkola, bo dzieci chorują.... A do szkoły też nie będziesz posyłała?

w sumie jak się daje dziecko do prywatnego przedszkola za 1200zł miesięcznie to za tą kasę można masę fajnych zajęć dziecku zafundować Niestety przedszkola były i już zawsze będą przechowalnią dla zasmarkanych smarkaczy:O

Wypierd....j z tymi gów....ymi suplementami!

hehe, moja po 2. tyg. w domu, idzie w pon., w środę już glut. może i słaba genet., może i szczepiona, zapewne wychuchana itd. - znam te mądrości... ale fakt jest faktem, że rodzice przyprowadzają chore dzieci i nie mówię o przewlekłych katarach przedszkolnych, ale o fazie kichająco-lejącej sie, z suchych kaszlem i załzawionymi oczami, kiedy zarażają wszystkie jak leci.

Poza tym tam chore dzieci nie przychodzą bo godzina takich zajęć to 15zł i wszystkie chorowitki w przedszkolach w tym czasie siedzą xxxx Absolutnie nie rozumiem logiki tego zdania. :o

To prawda. Tylko z drugiej strony - co Ci rodzice mają zrobić? Nie bronię ich. Ale kij ma dwa końce.

A jak będzie chorowało w tej szkole to poszukam szkoły na góra 8uczniów w jednej sali. Są takie szkoły!

"A jak będzie chorowało w tej szkole to poszukam szkoły na góra 8uczniów w jednej sali. Są takie szkoły!" x I dziecko będziesz pod kloszem trzymała? Serio jesteś aż tak głupia? To nie dziw się, że będzie chorowite.

"A jak będzie chorowało w tej szkole to poszukam szkoły na góra 8uczniów w jednej sali. Są takie szkoły!" x Wiesz co, ja na Twoim miejscu do załatwiłabym indywidualne nauczanie w domu. Bo cóż z tego, że w sali będzie tylko osób? Jak w innych klasach mogą dzieci kichać?

Co mają zrobić? Na zwolnieniach siedzieć! Ja siedzę w domu już 6rok i korona mi z głowy nie spadła! Pracuję jak mąż z roboty do domu wraca Nawet w weekendy jak trzeba to idę zarobić parę groszy. Zarabiam w internecie na własnym blogu itp. Kombinuję jak mogę ale nie prowadzam dziecka do przedszkola bo okupują je zamarkańce tych którym by korona z głowy spadła gdyby musieli zająć się własnym dzieckiem!

ja rozumiem, że nie można siedzieć non stop na L4, ale pokładające się dziecko z pocz. wirusówki ma siedzieć w domu, bo i tak za 2 dni musi zostać, ale z czymś większym i na dłużej, a razem z nim 1/2 grupy!! witamy w sezonie grypy:-)

No to jeszcze za mało dziecko wiesz o życiu i świecie. Pisz sobie tego swojego bloga i dalej żyj w nieświadomości. Nie pracujesz - widocznie nie nadajesz się do żadnej pracy. Póki co jednak - zajmuj się swoim zasmarkańcem.

13:12 bez przesady! Wierzą że w cywilizowanej szkole takich cyrków nie będzie. W publicznym przedszkolu w którym grupa liczy 28dzieci chore to norma Chyba nawet chłopiec z welflonem był bo córka mi opowiadała o tym często:) Gorzej jak w szpitalu!

"Wierzą że w cywilizowanej szkole takich cyrków nie będzie." x Widocznie jednak za mało znasz życie :)

Dziecko musi mieć kontakt z zagadkami żeby się na nie uodpornic! Tak działają wasze szczepionki! Polecam przyjrzeć się diecie dziecka .

Pierdzielenie że mało wiem o życiu! To że mam córkę w wieku przedszkolnym to mało wiem bo pewnie młoda jestem? -A guzik! Mam też syna 25lat i wnuka lat 3 Mam też 20lat przepracowane składkowe Pracowałam w różnych firmach i wiem jak jest Sama byłam pracodawcą Nie piszcie mi głupot bo więcej wiem o życiu niż większość tutaj!