Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pala1czka

palenie w ciąży

Polecane posty

Gość pala1czka

Witam . Jestem w ciazy i mam okropny problem z rzuceniam palenia . Nic nie pomaga epapieros , gumy , plastry , po prostu nie potrafie . Jest to dla mnie straszne poniewaz wiem jakie niesie to konsekwencje . Spac po nocach nie moge bo caly czas przesladuje mnie ten nałóg i strach o malenstwo ale nie potrafie calkowicie rzucic . Zaraz cala puchne , trzesa mi sie rece i jestem wrecz agresywna . Przeraża mnie to . Blagam o pomoc , jakas rade, co kolwiek co moze pomóc, bardzo chce pozbyc sie tego nałogu.Wstyd sie przyznac ale sama juz sobie z tym nie radze i prosze o rade. Wiem ze pewnie wiekszosc na forum będzie mnie przeklinac i wyzywac od egoistek bo sama czuje sie z tym obrzydliwie ale moze ktos ma jakas metode ? Bardzo prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do psychologa.. swoja drogą to wstyd, żeby baba była tak uzależniona :O bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pala1czka
Psycholog tez juz bylm...;/ dodam ze przed ciaza leczylam sie na nerwice , w ciazy odstawilam leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje Ci i życze siły!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie użalają sie nad sobą tylko rzuć. Strach cię prześladuje, ale jarasz? Nie chrzan głupot. W d***e masz swoje dziecko i urządzasz mu komorę gazową. Ono sobie okna nie otworzy. Moze ty sobie jaraj przez tydzień, ale nie otwieraj okna i nigdzie nie wychodź. Fajnie będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odstawilam fajki odrazu po pozytywnym tescie.. chociaz przed ciaza nie wyobrazalam sobie dnia bez chocia jednej fajki.. trzeba sie po prostu ogarnac.. chcesz truc siebie- ok ale czemu dziecko ma na tym ucierpiec? To tylko 9 miesiecy! Potem mozesz wrocic do nalogu ;) (poczytaj o konsekwencjach palenia w ciazy to ci sie odechce ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest ta metoda ? Powiedziec jest łatwo jesli ktos nie jest w nalogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pala1czka
Czytalam wszystko mam pelna swiadomosc konsekwencji . Wytrzymam pol dnia bez papierosa i zaraz sie zaczyna , plakac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
Znam twoj bol.Sama jestem w siodmym miesiacu i tez pale choc ciagle probuje z tum walczyc.Papierosy doslownie snia mi sie po nocach:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z córką w ciąży paliłam paczke dziennie z ogromnym wyrzutem sumienia . Córka urodzila sie w terminie , waga 4500 , 56 cm , 10 pk . Dzis ma 24lata i zdrowa jak ryba , nigdy nie chorowala , studiuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co? Drażnieni mnie twoje podejście. Chce ci sie płakać, to płacz. I nie pal. Wiem o czym mowię. Paliłam 2 paczki dziennie i tez odstawilam leki ( nerwica). Wszystko sie da, tylko parasola w d***e nie rozlozysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc35 Tez sie mecze . Ile sztuk dziennie wypalasz ? Czy z malenstwem wszystko ok? Ja zaczelam 8 mc i jak narazie wszystko dobrze , maly wazy ponad 2300 i ciaza przebiega prawidlowo , jest nawet wiekszy niz przecietnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pala1czka
Plakac mi sie chce jak nie zapale , wpadam w panike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
Okolo paczki Wiem jak strasznie to brzmi:-(Wstyd mi samej przed soba.Sa dni kiedy nie mysle wcale o skutkach czy konsekwencjach a w innych poprostu plakac mi sie chce na wlasna glupote.Poprzednia ciaze tez cala przepalilam a dziecko(10lat)zdrowe.Ale jak sam powiedzial lekarz: jeden przypadek nie jest potwierdzeniem i doqodem ze tym razem tez wszystko bedzie dobrze.Najgorszy jest wszechobecny lincz od otoczenia.Ale zdaje sobie sprawe ze maja racje.Dlatego ukrywam sie jak moge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
Jak narazie na szczescie u dzieciatka wszystko gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasetka111
Ja paliłam paczkę dziennie, w ciązy rowniez. Nie rozumiem po co bym miala rzucac? Cora ma 5 lat zaraz i nigdy nie byla jakos powaznie chora. To mit z tym niepaleniem w ciazy. Ja sobie nie wyobrazalam rzucic fajek dla jakiejstam ciazy, toc to nie choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja paliłam paczkę dziennie. w dniu w którym dowiedziałam sie o ciazy wypaliłam jeszcze ze dwa papierosy ale miałam okropne wyrzuty sumienia. Uznalam że ja mam wybór dziecko w moim brzuchu nie. Oczywiście na początku bylo ciezko, strasznie mnie ciagneło ale dałam radę. Dziewczyny to nie jest łatwe ale myśl o maluchu powinna wam pomóc. Podobo fajna jest też ksiazka Jak łatwo rzucić palenie , autor to chyba Allen Carr. Znam kilka osób ktore po przeczytaniu jej przestały palic. Jest dostepna w necie w pdf. Moze warto z tym spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
Pisanie o tym na forum niestety nie jest dobrym pomyslem bo wiadomo jaka wywoluje reakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da sie. Takie poerdolenie. Da sie tylko trzeba chciec. Tez palilam i w ciazy rzucilam. Niestety zeby rzucoc palenie trzeba miec odrobine silnej woli bo zande leki nie pomoga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
Czytalam te ksiazke na poczatku ciazy.Bez skutku:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie bedzie chore, mozesz spokojnie palic. Jak nasze mamy chodzily z nami w ciazy to prawie wszystkiie palily bo taka byla wtedy moda. Nic nam jakos nie jest. Jesli to lubisz to nie mecz sie, zapal sobie a moze pozniej ci sie samej odechce bo podobno niektore kobiety odrzuca od fajek w ciazy, wiec oby i u ciebie tak bylo. Ale nie daj sie zwariowac ze od razu dzieciak sie z wadami urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
I wlasnie najgorsze jest to ze w ciagu lat mojego palenia kilka razy rzucalam nalog.Najdluzej nie palilam rok.wiec wiem ze sie da a jednak w ciazy nie potrafie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pala1czka
Poprednia ciaze tez palilam z corcia , ma teraz 4 lata , zdrowa swietnie sie rozwija . Jest wyższa od rowiesnikow i mam wrazenie ze nawet inteligentniejsza . Urodzila sie w 39 tyg z waga 3890 . Zadnych problemow zdrowotnych , zadnej alergii , astmy itp .... Ale te wyrzuty sumienia ....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasetka111
Ja nie mialam zadnych wyrzutow sumienia. Toc dzieciak sie nie udusi! Jak lubisz to pal jak nie chcesz to nie pal, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
Wlasnie tez mnie one najbardziej dobijaja niestety.Ciagle o tym mysle.To jest ogromny stres.Moze kiedys wlasniw bylo inaczej.Teraz jest wszwchobecna nagonka na palczki ciezarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pala1czka
Mi niestety nigdy od poczatku palenia nie udalo sie rzucic nawet na jeden dzien . Pale od 14 lat . Nie wyobrazam sobie poranku bez kawy i papierocha .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
Niestety nie umiem miec do tego takiego luzackiego podejscoa.Owszem.Mam zdrowe pierwsze dziecko.Alw i tak przealaduje mnie mysl ze tym razwm moge tego bardzo zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasetka111
No ja wlasnie na luzaka zawsze :-) Jestem wrecz pewna ze nic nie bylo by nastepnemu dziecku gdybym rowniez cala ciaze przepalila. Nie dajmy sie zwariowac. Paczka dziennie to taka norma, ani za duzo ani za malo. No coz na wyrzuty sumienia nie ma rady, ja wam nic nie poradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg. mnie waszym błędem są rozważania na temat przypadków ktore mimo palenia skończyły sie szczesliwie, w stylu- paliłam poprzednią ciążę a dziecko duze i zdrowe. Traktujecie to jako pocieszenie i trochę usprawiedliwienie. Pomyslcie moze o przypadkach kiedy palenie miało zly wpływ na ciążę. .. Ja znam dwa. W jednym matka paliła i dziecko urodzilo sie w 7 miesiacu. Cudem przeżyło i jest zdrowe. W drugim kobieta paliła duzo w czasie ciąży i prawie udusiła sie flegmą z pluc w czasie porodu. Sama palilam paczkę dziennie przed ciążą i rzuciłam od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
No wlasnie ja aie nad tym nie skupiam!Jak pisalam sam lekarz mi powiedzial jak rozmawialam(wie ze pale)ze tym razwm niw muai byc dobrze.Wiec ja doskonale zdaje sobie z tego sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×