Moje wizyty w Polsce , man dosc

Wyjdź! :D wierny fan g****a i kibli. Czyżby zboczenie zawodowe?

Może to fetysz? kocha kupę? lubi, jak ktoś to na niego robi i tak się jara samym pisaniem tego słowa w kółko ?? kto wie, może, może ... :D :D

Ludzie, bo wielu Polakom w Polsce (wielu, co nie znaczy wszystkim), zwłaszcza takim po 60-tce albo takim, którzy nigdy nie byli gdzieś poza Polską nie licząc Nieniec czy Czech na dwa dni - wydaje się, że za granicą żyje się zupełnie inaczej (nie wiem czemu) i ciągle są ciekawi ... czasami nazbyt ciekawi ... Moja ciocia kiedyś wypytywała, czy zdarzyło mi się siedzieć w autobusie obok czarnego człowieka i JAK TO JEST :O moja koleżanka z akademika, najlepsza jaka mi w Polsce została, widzimy się co roku, zadaje mało pytań, jest w porządku, ale jej mąż (też fajny swoją drogą0 raz zapytał mnie, czy nie mogę znaleźć sobie lepszej pracy "w końcu". zanim cokolwiek odpowiedziałam, jego żona na to do niego : "Ona nie musi pracować 5 dni w tygodniu i ma kasę na normalne życie i odkłada i lata sobie do innych krajów na urlop, a Ty w dobrej niby pracy zapierniczasz 40 godzin za minimum i co z tego masz? Bałtyk na 5 dni co roku" :P

Ojejku kolejna kurefka przechwala sie na jakie to na podróże lata w czasie urlopu. Słuchaj smieciu. To żaden wyczyn kible w uku szorować i na tanie wycieczki latać. To naprawdę nic wielkiego dzisiaj z Polski emigrować by byc brytyjskim marginesem społecznym. Byle menel moze mieć to co ty szmato. Poyebusy pyerdolone

Mądre słowa. Jak kupicie w uku chatę za gotówkę , wykształcicie dzieci na lekarzy, obejmowanie jakaś lukratywna posadę, powiedzmy menadżera, zarabiającego 20 tysięcy funtow miesięcznie, to wtedy możecie mowić, ze osiągnęliście w UK sukces. Poki co, to jestescie zwykłymi gownojadami z marginesu społecznego. Takimi samymi jak tysiace polskich alkoholików, złodziei, morderców i innej patologii, ktora z PL wyjechała. Naprawdę, nie ma sie czym chwalić.

żaden psychol nie będzie nam mówił co to jest sukces:)

Dokladnie. Popluje na kafe, zrobi pseudo wyklad a potem ze łzami w oczach podrepcze do fabryki. Taka prawda ;)

Dla ciebie kurfo to nawet zebranie w uku jest sukcesem. Wcale sie nie dziwie, ze tak ten syf zachwalsz ty niereformowalny, polskojęzyczny smieciu.

Hahahaha po j e b y dla których 2 tysiace funtow miesięcznie, to nieosiągalny zarobek. Hahahahahaha przecież tyle zwykły przytrzym zarabia na budowie w tym śmiesznym kraju. No ale jak umiejętności zero, to trzeba kible angolom czyścić za 6.25 badz w jakimś obskurnym biurze za 7,25 przesiadywać i na swoj kraj na forach pluc. Trzymaj gardę ziomal, te szmaty zawsze bedą szmatami.

Ten wątek po prostu trzeba podać do skasowania (jak wiele wiele innych na tym forum, btw ....) Jedni sączą jad na drugich, ludzie ogarnijcie się. P.s. co rozumiesz przez "tanie wycieczki" ? rozumiem, ze takie typu all inclusive za 500 funtów Teneryfa, Gran Canaria czy Lanzarote? na takie coś nie latam. na pewno nie all inclusive. pozdro

" 19:31 A Ty, rozumiem, masz chatę za gotówkę, super wykształcone dzieci i sam/a zarabiasz 20 tys zł miesięcznie?? nie? oj, biedactwo, nie odniosłaś/eś sukcesu .... szkoda ... znam w Polsce 4 osoby, które zarabiają ok 8 do 11 tyś zł miesięcznie netto. pozostałe osoby o których zarobkach sie orientuję, to mają jakoś 3 tys netto lub nawet mniej .... takie miasta jak Kraków, Poznań, Warszawa.

O ile wiem, minimalna wzrosła i wynosi jakoś 6,55 czy cos teraz - nie jestem pewna bo mam 8,15. wiem, żadne kokosy, ale przy mężu zarabiającym 9,25 i oboje pracujemy ok 130 godzin miesięcznie, mamy naprawdę fajne życie, papa

Fajne zycie, polegające na zakupach w primarku, mieszkaniu w wynajmowanym pokoju i tanie wycieczki do Egiptu. Rzeczywiście fajowe masz zycie szmato hahahaahaha

Mamy mieszkanie na kredyt w którym mieszkamy we dwoje tylko, rata kredytu niziutka bo 500 funtów. ciuchy kupuję różnie , najczęściej next, john lewis, top shop. A na wycieczce byłam ostatnio w Toskanii :)

Jakbys umiał liczyć, albo chciaż wstukać liczby n kalkulatorze i odjąć ratę kredytu, council tax, rachunki, wyżywienie (zjadamy jakoś 550 miesięcznie), troche rozrywki, no i ciuchy takie tam - to odkładamy miesiecznie przynajmniej 400-450 funtów. to jest ok 5-6 tys rocznie .... dobranoc idę poczytać książkę papa

500 funtow gdzie? W brytyjskiej doopie gdzie wrony zawracaja. Co to za zycie na peryferiach. Kup szmato chate na poludniu kraju, zacznij ksztalcic dzieci na lekarzy, sama skoncz porzadne studia na uniwerku w Oxfordzie, to wtedy pogadamy smieciu z brytyjskiego marginesu spolecznego. Czym ty sie kurfo chwalisz? Brytyjskimi oklapami ktore laskawie od nich dostajesz. Takie gowna jak ty to maja nawet poyeby z Timoru Wschodniego. Wielkie mi halo, zyc w spolecznym marginesie.

Nie ma sensu z Tobą dyskutować, bo Twój poziom pozostawia wiele do życzenia, ale odpiszę Ci, gdzie: stolica Szkocji. W Anglii nie zamierzam nigdy zamieszkać.

Aha czyli, to jest ta czesc nalezaca do UK, ktora UK nie jest hahahaha debilka.

Szkocja NIESTETY nadal jest częścią UK sam jesteś debilem to moj ostatni post w trym wątku szkoda słów naprawdę

Tak? A jaka jest różnica miedzy Anglia , Szkocja czy UK? Szmato

gość dziś 500 funtow gdzie? W brytyjskiej doopie gdzie wrony zawracaja. Co to za zycie na peryferiach. Kup szmato chate na poludniu kraju, zacznij ksztalcic dzieci na lekarzy, sama skoncz porzadne studia na uniwerku w Oxfordzie, to wtedy pogadamy smieciu z brytyjskiego marginesu spolecznego. Czym ty sie kurfo chwalisz? Brytyjskimi oklapami ktore laskawie od nich dostajesz. Takie gowna jak ty to maja nawet poyeby z Timoru Wschodniego. Wielkie mi halo, zyc w spolecznym marginesie. xxx ty je/ba/na paroowo!!! od ludzi wymagasz? spójrz na siebie czym ty się pochwaliłeś na tym i na innych wątkach! kupiłeś klitkę w polskich blokach na którą zapieprzałeś 5 długich lat w osranej angolskiej fabryce - a teraz będziesz zapieprzał w tej fabryce do śmierci, żeby wysyłać do Polski co miesiąc po parę funtów na rachunki za tą klitę!!! czego sapiesz do ludzi ściero - wypieprzaj z tego UK i to biegiem! ciągle piszesz że niedługo wyjeżdżasz a ciągle tu siedzisz - nie masz na bilet to ci dam zamknij już ten podły ryj i wy/pi/erda/laj do swojej cudownej ojczyzny, w której było ci tak wspaniale że aż musiałeś na tyle lat wyjechać, żeby nie zdechnąć z głodu

Buahahaha :D

gość dziś Ale te k******o boli prawda. Dobrze wam tak szmaty. Zdychajcie w tym spolecznym marginesie. Pyerdolone sciery. Mozesz mnie w dope kurfo z rozy****a pisda pocalowac. Wroce kiedy bede chcial i przyjade tez kiedy bede chcial. Ty kurfisko siedzisz tutaj pewnie z dekade i jedyne co masz, to smierdzace zdjecia z tanich wycieczek do Egiptu. Jak juz pisalem ty przerochana przez stado kozoj**cow dzifko, to zadne osiagniecie. xxx jak na razie to ty zdychasz szmato paroowo w angielskiej fabryce za najniższą krajową, żeby 100 funtów mamusi na opłaty za klitkę wysłać to jest dopiero osiągnięcie! i nie pisz, że możesz sobie wyjeżdżać kiedy chcesz - nie możesz, bo nie masz na bilet!!! i dlatego tu cały czas siedzisz a poza tym jak wyjedziesz - to nie będziesz już miał do czego wrócić, bo ci inna paroowa zajmie miejsce przy taśmie!

Kurfo zarabiam ponad 2 tysiace na miesiąc, dlatego w ciagu 5 lat kupiłem mieszkanie w PL, samochód z salonu i mam kilkadziesiąt tysięcy zł na koncie. Na wiosnę wracam do ukochanej PL. Juz mam prace nagrana za 3 tysiace a moja żona za 2. Pal gumy smieciu i zdychaj w ukowskimi syfie.

Pisząc o ukowskim syfie nie mam na myśli Zjednoczonego Królestwa z którym takie sciery nie maja nic wspólnego. Ukowski syf to stan w którym żyją te polskojezyczne smiecie, wytykani palcami, wyszydzani, pomiatani, niechciani, nielubiani. Dlatego przesiadują na polskich forach i plując na była swoją ojczyznę próbują dowartościowac swoje ego. Szukają sobie podobnych, niestety nie każdy Polak tutaj pracujący jest ich pokroju. To ich bardzo boli, ze ktos woli żyć w PL niz w UK mimo, ze dobrze zarabia.Na brytyjskich forach tych szmat nie widać. Jeśli juz jakaś kurfa zabierze tam głos, to zostaje zjechana jak zwykła popylina. Yebal ich pies

gość dziś Kurfo zarabiam ponad 2 tysiace na miesiąc, dlatego w ciagu 5 lat kupiłem mieszkanie w PL, samochód z salonu i mam kilkadziesiąt tysięcy zł na koncie. Na wiosnę wracam do ukochanej PL. Juz mam prace nagrana za 3 tysiace a moja żona za 2. Pal gumy smieciu i zdychaj w ukowskimi syfie. xxx już od roku czytam te twoje bzdurne wywody - jak to "wracasz" i "masz nagraną pracę" a jednak dalej tu siedzisz niedawno jeszcze wypisywałeś jak to chodzisz na dyskoteki ru/ch/ać polskie dziffki a teraz wyskakujesz z żoną? ładnie ci już od tej monotonnej pracy przy taśmie za 6,50 odpieprzyło

Głupia pisdo jestem tutaj szmato od kilku miesięcy. Wpadłem przez przypadek, gdyż szukałem informacji jak to jest po powrocie ze strony prawnej itp. Nigdy tutaj wcześniej nie zaglądałem. Jednak wasza głupota i nienawiść do waszego byłego kraju po prostu mnie zainspirowała. Na początku starałem sie pisać kulturalnie, jednak z takim marginesem społecznym nie da sie kulturalnie pisać. Dobrze was ktos wcEsniej tytaj określił. Jestescie zwykle wyrobniki a ty szmato gdyby, to były inne okoliczności, to ciagnelabys mi fiuta az do krwi, obym tylko wyrwał cię z tego ukowskiego syfu. Niestety twoim przeznaczeniem jest zgnić jako obcojęzyczny, brytyjski margines społeczny.

pisdo, szmato widzisz paróowo - ja wiem, że występujesz ty jako kilka osób - ale twoje pisdy, szmaty, dziffki i kurfy szybciutko zdradzają żciągle mamy z tą samą paroową do czynienia

Buehahahahahahahaha i wlasnie, tobjestbjedwn zaliczonych dowodów na to, zw jestes imbecylka. Zapewniam cię zdziro, zw tutaj nie tylko ja pisze szmato z kapusta w głowie.

niestety paroowo - twój styl artykułowania tego szamba jakie masz we łbie nie pozostawia wątpliwości jesteś schematyczny - za każdym razem używasz tych samych wyzwisk a ostatnio powielany zwrot w co drugim poście to "kapusta w głowie" ale produkuj się dalej - w końcu co masz do roboty? nigdzie nie wychodzisz, nie masz znajomych, tylko taśma i plucie w internecie w wolnej od taśmy chwili - a więc dawaj dalej - cała noc przed tobą!