Ciągły niepokój bez przyczyny

Witam. :) Mam 17 lat. Od około roku mam ciągłe napady niepokoju, szybkie bicie serca, pocenie się, dezorientacja, zawroty głowy itp. Było kilka podobnych postów, z których wynikało, że te objawy są przy nerwicy. Problem w tym, że nie doświadczam jakiegoś dużego stresu. Z rodziną i szkoła jest w porządku . Nie mam traumatycznych przeżyć i wydaje mi się, ze jestem dość silną osobą. Raczej nie jestem nieśmiała. Miałam badania serca, ciśnienia i wyszło, że jest wszystko w porządku. Czy nerwica (jeśli to jest to) może się objawiać bez konkretnych powodów? I jak mogę sobie z tym radzić (najlepiej bez łykania tabletek) ? Dziękuję za odpowiedź :)

sprawdz tarczyce

to może być tarczyca albo torbiel na jajniku lub coś innego powinnaś się zbadać

tarczyca

Sprawdź tez glukozę na czczo

Też słyszałam, że to mogą być objawy kłopotów z tarczyca.

Ja mam niedoczynność tarczycy- leczę się i jest stabilnie, ale też mam takie napady niepokoju o których mówisz, wtedy wiem, że mam niedobór mgnezu :) Niepokój, kołatanie serca, duszności, łamiące się paznokcie, zatrzymanie wody w organizmie- mogłabym to podpiąć pod tarczycę, ale chodzi o magnez. Jak zaczynam uzupełniać, to wszystkie powyższe objawy mijają, dopóki po jakimś czasie znów nie zapomnę o suplementacji :D

moze warto pojsc do lekarza? zbadac sie i wtedy bedziesz znala przyczyne