Czy warto iść na biol chem?

Za parę miesięcy idę do LO i zastanawiam się nad profilem. Bardzo lubię polski, historia i WOS też mogą być, więc pierwsza myśl to human. Jednak po biol-chemie jest więcej ciekawszych możliwości i zastanawiam się czy nie opłaca się pomęczyć przez te 3 lata. Nie jestem wybitnym umysłem ścisłym, ale nie mam większych problemów ani z biologią ani z chemią, a poza tym bardzo chciałabym studiować weterynarię. Co myślicie? Jak wy wybrałyście? Czy może jednak lepiej pójść na humana i na własną rękę uczyć się biologii do matury?

Na własną rękę będzie ciężko. Biologia rozszerz jest trudna.. Ja byłam rok na humanie potem przepisalam się na biol chem. Ostatecznie studiuje pedagogike na UJ :P Human nudny wg mnie..

Jeżeli czujesz się zainteresowana biologią i chemią to idź na biol-chem, ale nie nastawiaj się na "przetrwanie", to sie tak tylko mówi, 3 lata w liceum na rozszerzeniu z tych dwóch przedmiotów wcale nie jest proste, potem matura, a matura z biologii jest dość wredna, bo nie do końca zależy od wiedzy, do chemii też trzeba mieć łeb i troche dryga, a potem studia - coraz trudniej. Jak chcesz iść na weterynarię to oczywiście, ze lepszy jest biol-chem, postaw sobie pytanie, czy dasz radę się tyle uczyć tych przedmiotów - które łatwe nie są, jezeli tak, to jak najbardziej, ale z rozsądku nie idź, bo będzie ci ciężko.