Tragiczne walentynki w Tychach.

Powiem wam ze coraz czesciej strach miec faceta. Coraz wiecej frustratow ktorzy wola zabic niz pozwolic odejsc. A ta historia w Tychach tragiczna! Nie dajcie sie dziewczyny zwabic bylemu do domu! Pieron jeden wie co takiemu w glowie siedzi!

nie wiem o co chodzi, ale na tym slasku to chyba sama patologia wnoszac z tematow:O

Ostatnio mlode ciule zakopaly facete 47 lat ,na smierc na slasku. Ten kraj juz calkiem zidjocial. Kare smierci powinni przywrucic i wieszac takich sukinsynow.

W Tychach to w ogóle jest patologia. Z rozmów podsłuchanych: - moja dziewczyna nie daje mi zyć. Myslałem już o tym żeby ją wywieźć do lasu i... - reakcja 3 innych facetów: hehehehehe, hehehe. Strach się bać. A jak wezwiesz policję, to każą ci czekać na miejscu, przyjedzie bubek i cię opieprzy za to, że musiał przyjechać.

Ja mieszkam w Tychach i nie ma zadnej patologii co Ty za bzdury opowiadasz. Tychy sa najladniejszym, najzielenszym miastem na slasku. I Sa bezpieczne.nie balbys sie wyjsc na ulice, ja np. Nie boje sie wracac do domu w nocy. Wszedzie na slasku obrazy familokow, tu tego nie ma, chyba ze na obrzerzach Tychow.co do tej patologii to ta dziewczyna miala salon kosmetyczny, on byl managerem w firmie energetycznej wiec to nie byla para pijaczkow co w klotni jedno drugie zabilo a potem sie powiesilo. On mial cos z glowka ale ona za pozno sie zorientowala.

No widzisz a ja akurat podsłuchałam jakichś bandytów. W waszych kosciołach są porozwieszane odezwy do mieszkańców żeby wspólnie walczyc z przestepczością. Co jakis czas wychodzi jakaś głośna sprawa w Tychach, był nawet marsz przeciw przemocy, własnie na takim osiedlu z familokami. A co do wyglądu miasta, to może są najzieleńszym, ale architekturę mają obrzydliwą. Chyba że się ma takie zboczenie estetyczne i się lubi socrealizm. Jak liscie opadają cała zieleń znika i robi się druga Nowa Huta.

Hehehe szkoda mi Ciebie kobieto. Nie wiem za co nie lubisz Tychow...Twoj problem, Tychy sa najladniejszym miastem na slasku :) otoczone lasami, ja z balkonu widze gory w Bielsku-Bialej jak jest ladna pogoda :) mamy paprocany bardzo ladne,co prawda niezdolne do kapieli ale dziuba wybudowal dzieciom plac zabaw wodny wiec malo traca, Ty pewnie bylas tylko przelotem i guzik zobaczylas, albo mieszkasz po sasiedzku i ogladasz Bytom noca :) albo inne Chorzowy.

Aha i znajdz mi te glosne sprawy co co chwile wychodza bardzo Cie prosze, skoro takie glosne to linki zapewne znajdziesz bez problemu :) nie wiem czemu chcesz na sile zrobic patologiczne miasto z jednego z najladniejszych i w miare bezpiecznych miast na slasku. Jedno jest pewne zielonego pojecia chyba nie masz jak wygladaja miasta wokol, gliwice, bytom, chorzow, ruda, katowice :) jesli sadzisz ze Tychy maja brzydka architekture to odwiedz te miasta i ustosunkuj sie do tego :)

Miasta które wymieniłaś mają przynajmniej secesję :) a nie socrealizm :) Nie mówiąc już o starówkach w Gliwicach i Bytomiu oraz innych mniej znanych zabytkach np. w Rudzie, drewnianych kościołach w Chorzowie i Katowicach albo parku kultury o którym nie trzeba wspominać i innych terenach zielonych. Byłaś w tych miastach chyba tylko przelotem? Swoja drogą to trzeba mieć niezłe kompleksy żeby sie wykłocać o takie Tychy. A góry rzeczywiście widać, to ci przyznam, żeby cię aż tak nie skręcało ze złości :)

Nie wyklocam sie. Ale nie lubie jak ktos glupio przemadrzaly zabiera glos na tematy na ktore nie ma zielonego pojecia. Nie ma dyskusji. Wroc jak lepiej zaznajomisz sie ze slaskiem. I nie zwija mnie ze zlosci. Wystarczy ze zamkne karte i juz nawet nie pamietam ze przed chwila rozmawialam tu z Toba. Nie mam kompleksow. Moze masz na mysli siebie? Te miasta maja secesje hehehe ale noca bys jej bezpiecznie nie poogladala sama. Masz te linki z glosnych spraw? Poczytam z checia.

Tychy sa najladniejszym miastem na slasku x :D no bez przesady :D Nawet to, które wymieniłaś, bije na głowę Tychy, czyli Bielsko-Biała, jeśli traktować je, jako śląskie miasto. I z całą pewnością, Tychy, które nie są takie najgorsze, nie należą do tych piękniejszych miast Śląska. Katowice bym wyżej postawił. Tychy to jednak coś na kształt Jastrzębia, chociaż oczywiście dużo lepsze. Blokowiska i blokowiska, niestety. Owszem nie wszystkie bloki są koszmarne, ale generalnie to nie jest zbyt ładne.

A z reszta o czym mamy dyskutowac? O Berlinie? Skoro uczepilas sie Tychow?

Mam przekonanie, bo to już nie jest wrażenia, że ludzie mieszkający przez całe swoje życie w blokowiskach, blokach mają wypaczoną estetykę. Po prostu nie widzą ohydy tych miejsc. Gdziekolwiek w Polsce się pojedzie, choćby to Bielsko-Biała, są ohydne blokowiska. W BB bloki jakiś kretyn, ponastawiał na tle gór, także spieprzył widoki i obraz miasta. Owszem stoją lepsze i gorsze bloki, ale ze trzy osiedla, to należałoby wyburzyć i postawić coś normalnego w tych warunkach, czyli nie wyżej niż 5 piętro, lub naprawdę coś estetycznego. To samo jest w Jastrzębiu, tylko tam, całe miast to koszmar blokowisk. Niezłe bloki są w Katowicach te kukurydze, ale to jest jednak mniejszość i nie stoją one na tle gór, albo starego miasta.

Owszem sa jednym z najladniejszych miast. I nie mam na mysli pejzazy bo tu rzeczywiscie przegrywaja z bielskiem, cieszynem itp. Ale nikt mi nie wmowi ze te odrapane katowice sa ladniejsze od Tychow. Gdzie strach wejsc w ciemna brame, gdzie ulice sa w ogole beznadziejne i waskie i jeszcze te tramwaje nieszczesne co po nich jezdza.

Uuuu widze panienka z domku jednorodzinnego tak? W takim razie przygarnelabys reszte ludzi z wyburzonego blokowiska co nie?

Zgadzam sie z Tyszanka! Tychy sa swietnym miastem, zawsze chetnie tu wracam do domu. Wszedzie blisko do lasu, na paprocanach przy piwku fajnie posiedziec, albo w piramidzie cos przekasic patrzac na jezioro.na baczynskiego sie spotkac zima na kiermaszu swiatecznym, albo poszalec na dniach Tyskich. Moze nie koniecznie jest to najpiekniejsze miasto, ale napewno w miare nowoczesne i fajnie sie tu mieszka. Choc nie mieszkam tu juz pare lat.

najlepiej to sie ubierac jak ta panienka w filmiku a facet zakocha sie bez pamieci i na zawsze i nigdy nie zdradzi 555 www.youtube.com/watch?v=lEOYQzjmKVs

Tyszanki mają za duzo testosteronu, bija swoich mężów, ci z kolei biją swoje dzieci i wyrastają albo bandyci albo takie fajtłapy jak forumowy sosssssssssssssssssss ;)

gość dziś Uuuu widze panienka z domku jednorodzinnego tak? W takim razie przygarnelabys reszte ludzi z wyburzonego blokowiska co nie? x Czytaj bardziej uważnie, jestem mężczyzną i pół życia przemieszkałem w bloku. Domki jednorodzinne, też dość często bywają ohydne, tylko mają tę zaletę, że są niskie. Pisząc o wyburzeniu, nie mam na myśli wyrzucania ludzi z ich domów, tylko stwierdzam, że te peerelowskie blokowiska szpecą Polskę i wypaczają poczucie estetyki. Nie ma realnej możliwości wyburzenia i postawienia czegoś nowego, to jest jasne. Wyraziłem tylko opinię. x Ja nie miałem na myśli pejzaży! Tylko rozwiązanie urbanistyczne i architekturę!!! Bielsko ma dużo świetnej architektury, pominąwszy te blokowe potwory. Katowice mają rewelacyjną ARCHITEKTURĘ i różnorodną, zarówno tę dziewiętnastowieczną, jak i wspaniałą z lat 30 i trochę z PRL. Nie widzisz tego, bo wychowałaś się w wielkim blokowisku i nie potrafisz dostrzec ohydy tego. Gdy budowano te osiedla, ludzie byli głodni mieszkań, ale powszechnie uważano je za ohydne. Ludzie się przyzwyczaili, ich dzieci i wnuki, już tego nie widzą, jak wstrętnym jest takie otoczenie. Masa takich samych klocków. Ale przyznaję, że w sumie, Tych dużo lepsze od Jastrzębia, ale jako całość, jako miasto, które nie jest tylko sumą, twoich i innych ludzi, miłych wspomnień, ale konkretnym obszarem z konkretnymi budynkami, po prostu przegrywają z Katowicami, BB. Takie blokowiska, wyburza się na całym świecie od wielu lat. Już dawno zauważono, że są brzydkie i szkodliwe społecznie. Można o tym poczytać. Jest wiele publikacji. Oczywiście, my jesteśmy biednym krajem i niestety, te blokowiska muszą stać, jak stoją.

Wy się nabijacie, a ludność Tychów pochodzi głównie z wiosek, które leżały na tym terenie przed niedawną rozbudową miasta, więc jesli ich rodzice i dziadkowie wyszli z czworaków i chat krytych słomą, to jak oni mają się nie zachwycać blokami.

gość dziś x To jest złośliwość i niewiedza. Ludzie ze wsi, lepiej widzieli jaki to jest estetyczny syf, bo wyrośli w warunkach może i biednych, ale wśród natury, jakichś domków wkomponowanych w otoczenie, nawet jeśli biednych. Miasto, moloch budowane szybko i często byle jak, bez refleksji, byle postawić mieszkania dla robotników, wypacza ludziom estetykę, nie wieś. Jeśli się ogląda filmy z PRL, gdzie pokazują ludzi ze wsi, którzy trafiają do miast, to bardzo często, poza naturalnym zachwytem, że ciepła woda, że wygoda, jest niechęć do wielkich bloków, tego stłoczenia, tych wielkich kloców, tej szarzyzny. Ludzie to brali, bo nie mieli wyboru, nie ich wina. Ale skutki tego pozostały. Owszem, nie każdy blok jest taki zły, ale ta wielka płyta, klockowata jest wyjątkowo wstrętna.

Polecam film "Filip z konopi", całkiem zabawna komedia z życia w ohydnym bloku :D