wymiana par i osoby trzecie w naszym lozku

czesc, mam pytanie, jest wsrod forumowiczow ktos kto sprobowal trojkacika lub czworokata? czy czujecie ze potrzebujecie takiego przezycia? czy tos z was to przezyl? jak sie z tym czujecie? czy macie wyzuty sumienia? czy czujecie potrzebe doznawania takich przezyc?

macie wsrod znajomych kogos kto sie tym interesuje?

powiedzcie mi prosze jakie jest wasze zdanie na temat przekraczania pewnych granic w sferze erotycznej?

nikt z forum nie byl nigdy w trojkacie, nie obserwowal innych par?

Lepsza jest wymiana partnerów nikt nie jest pominięty.Gdy mieliśmy z meżem trójkąt byl jakiś nie swój po nim.A po wymianie nie było problemu.

Próbowałem jednego i drugiego ale nie chcę tu o tym pisać bo się zaraz znajdą sceptyczni wyśmiewacze i będą spamować. Pisz na maila. milutki1981@poczta.fm

Ja próbowałem jest super polecam:)

A ja bym chciał spróbować razem z moją partnerką ale mam obawy, słusznie? Zawsze to jakaś odskocznia.

Ja bym chciał poznać parę co szuka faceta. Mam dość ładny kawałek ... :)

w nocy czytalam na roznych stronach, jest wiele info otym ze to moze byc koniec zwiazku i ze niesie za soba konsekwencje. boje sie sprobowac, dlatego ze to wydaje mi sie bardzo nieetyczne.

uczestniczyłam w czymś w rodzaju trójkąta. Fajna koleżanka poprosiła mnie o sesję fotograficzną - ślubną. Nie fotki z kościoła i wesela ale o prywatną sesję, bo chce mieć fajną pamiątkę a tylko do mnie może mieć zaufanie. Miało być frywolne przebieranie w weselne ciuchy itp wygłupy. Tak miało być ale było tak swobodnie, z humorem, fajna muzyka że nie chcieli kończyć i postanowili zmienić styl z weselnego na elegancką czarną bieliznę, potem latexy w końcu pierwszy toples. Trochę przypadkiem - pokazała się zapytać co dobrać a ja dong i seria fotek. Wtedy zdjęcie majtek uznałam już za jej obowiązek i zasugerowałam żeby sobie nie przeszkadzali. Żeby czuć się swobodnie - na golasa przy mnie, powiedzieli żebym też troszkę się odważyła. No to zdjęłam tunikę, ale im było za mało, na dole legginsy były już bardzo sexy, ale pokazali że stanik jest mi zupełnie niepotrzebny. Trochę fotografowałam, trochę im asystowałam - a to oliwka a to pieszczoty lub klapsiki.

Miałem okazję brać udział w trójkątach i najlepiej wspominam te gdzie nas było dwóch a ona jedna ;) To najbardziej ergonomiczne rozwiązanie :P :D W żadnym przypadku nie skończyło się to źle dla związku. Jeśli ludzie są dojrzali i wiedzą czego chcą, nie ma problemu. Jena para z którą się spotykałem twierdzi że ich miłość jeszcze bardziej rozkwitła ale od początku widać było że sobie ufają i że jestem tylko takim dodatkiem do ich seksu. Było świetnie z tym że jeśli mówimy o 2-gim facecie to wszystko musi mieć odpowiednią formę i wymaga czasu. Wszyscy muszą się czuć komfortowo i bezpiecznie. Wtedy wielokrotne orgazmy, kobiece wytryski i podniecenie prowadzące do utraty przytomności nie będą jednostkowym, bardziej przypadkowym wydarzeniem ;) Jak to na FB - (y)

Choć oczywiście jestem przekonany że jest do bardzo niebezpieczna zabawa dla związku w którym nie dzieje się najlepiej. Moim zdaniem nie da się takim zabiegiem odświeżyć związku w którym brakuje 100% zaufania.

jest relacja na faktach: Moja pacjentka [Fantazja KKM] do znalezienia w necie

Słabe to KKM

Up!!!