nadgorliwa babcia

Moja tesciowa juz doprowadza mniendo szewskiej pasji wrecz. nigdy nic od niek nie chcialam i mie prosilismy z mezem o zadna pomoc z jej strony, mieszkamy od poczatku osobno. jestem juz na końcówce ciąży niestety z powodu komplikacji wyladowalam w szpitalu a teraz musze lezec plackiem. Postanowilam wiec ten jeden raz poprosic o pomoc w podszykowaniu wyprawki, babsko wstretne odmowilo ale teraz nagle przypomnialo jek sie ze bedzie babcia jedynej jak narazie wnuczki i mimo iz mowie jej ze ma nic nie kupowac bo my juz wszystko mamy ta nahalnie kupuje ubranka i inne rzeczy i znosi je mi do domu, zaczyna mi sprzatac bawi sie w gotowanie zupelnie jakby byla u siebie. Dodatkowo wymyslila ze ona zajmie sie dzieckiem po porodzie a ja bede mogla szybko wrocic do pracy... tak mnie zdenerwowala tym ze wykrzyczalam jej wrecz ze to ka zdecyduje kto sie bedzie zajmowal MOIM dzieckiem i kiedy wroce do pracy i ze do dziecka ona mi sie wtrqcac nie bedzie. Inna by sie obrazila moja jest jeszcze bardziej nahalna a ja sobie po prostu nie zycze jej obecnosci i wtracania sie RATUJCIE

Jesteś nienormalna.

Twój mąż, czyli jej synuś, powinien się tu wtrącić i rozwiązać problem

A jaki problem? Że kupiła ubranka dla wnuka i proponuje pomóc w opiece? Autorka to debil i tyle

maciorki tuż przed rozwiązaniem mają swoje humorki

no rzeczywiscie autorka to idiotka

gość wczoraj Autorko,jesteś głupią pindą,ktora uwaza ze kak rozłożyła nogi to swiat nalezy do niej. Do zakupów wyprawki zagoń swoją starą bo tesciowa to nie opieka społeczna.Dziwię się tej kobiecie bo na mnie jakbyś się tak wydarła to byś dostała w pysk i nikt by ci tego nie odebrał,niewychowana suczko.

A czemi swojej matki nie poprosilas? Jestes zalosna

wkleje to co napisalam wczoraj w innym watku: tu jest dokladnie tak samo, tylko w jeszcze gorszym wydaniu "wy jestescie chore, sfrustrowane wszystkie tu na forum. Na kazdy, kazdy jeden watek musicie odpowiadac atakiem, ublizaniem, wysmiewaniem sie z autora, autorki. Co za ludzie tu pisza? wszyscy jesteście tak strasznie niedowartosciowani, ze poprawiacie sobie nastroj dowalajac innym? szkoda mi was bardzo,nie jestem autorka tego tematu"

Autorko masz rację mnie też by to irytowało o co wam chodzi z tym że ona niby tesciową zagania do pracy przecież napisała, że ona jej tam nie chce i że nie chce żeby teściowa się jej dzieckiem zajmowała. Czy kobieta nie ma prawa decydować o sobie, bo urodzi babie wnuka? i jak ma swoje zdanie to znaczy, że jest maciorą, suką i ciężarną z humorami jak ją tu nazywacie? Normalne jesteście? Leczcie się puszczalskie patolki to, że wy liżecie syry teściom, bo nie macie ani pracy, ani wykształcenia, ani pieniędzy i biedujecie na ich łasce to nie znaczy, że każdy tak ma - gdyby tak nie było nie naskoczyłybyscie na autorkę. Przyjmijcie do wiadomosci, że są jeszcze na świecie ludzie samodzielni i samostanowiący o sobie.

autorko nie daj się!!!! głupie komentarze olej! twardo i konsekwentnie,podchodz do niej! bojak ustąpisz to koniec! i mąż niech ja ustawi do pionu,to twoje dziecko co do diabła sie dzieje z tymi tesciowymi!? drugi raz chcą przechodzić macierzyństwo?! życze ci powodzenia i sił i nie daj się! :-) ja swojej na uszczypliwości odpłacam tym samym...

ale jak żądzi się w domu - ma klucze? ja nie odbieram tel od teściowej, ona nie moze mnie odwiedzić jak jestem sama tylko jak jesteśmy razem z mężem. jak chce przyjść musi dzwonić do męża itp. nie odbieraj od niej tel - mów ze miałaś ściszony bo spałaś, albo nie otwieraj jej drzwi - mów że byłaś na zakupach itp.

Ale QQQQQ-wy tu pisza

A czyje jest mieszkanie/dom?

Powinnaś ograniczyć kontakty bo jak się dziecko urodzi będzie ci wchodzić w parade i prubować sterować,oboje z mężem rzadziej odwiedzajcie i tak samo wizyty u was bo czuje w kościach że łatwo nie będziesz miała i zgodze się przedmuwczynią że jak ulegniesz to masz przekichane ona musi wiedzieć gdzie jest jej miejsce, nie daj się zmanipulować i szantażować np płaczem,albo sie żle czuje,jest samotna takie sztuczki teściowe stosują by wyjść na ofiary a synowe na kata przykre to ale niestety prawdziwe,a mąż jaki jest? stoi za tobą? czy mamisynek? informuj nas nabieżąco ;-)

gość dziś Co znaczy debilko "informuj nas na bieżaco" co się wp......lasz w cudze sprawy,nie masz swojego bałaganu,to moze wez ścierę i wymyj dobrze graty i naczynia bo pewnie cuchną a ty dodajesz jadu tematowi,śmieciu babski. Autorka podobna i szuka takich farnc popleczniczek jak ty pindo.

gość dziś Tumanie,idz do szkoły bo dajesz innym rady a sama z ortografią na bakier.Poczytaj te wypociny i zobacz swoje byki oślico.

skad sie biora takie "przypadki" jak 2 posty powyżej? Tutaj na prawde siedzi takie dno?

ale debilki masakra-same uczone uhuuuu :D brak wychowania się kłania tyczy się tych co tu obrażają,zakały rodziny i marginesy społeczne do książek gówniary śmierdzące atorko gdzam się z innymi bądz konsekwentna i będzie dobrze!

gość dziś marginesem to jestes ty,nawet nie wiesz ze oddaje sie szacunek ludziom starszym o pokolenie,ale ciebie chowała ulica wiec tej wiedzy nie masz

autorko co się dzieje?

gość dziś a czemu sie tak dopytujesz,chciałabyś mi pomoc???.Dam sobie radę, a ty pilnuj swojego domu,to wszystkim wyjdzie na zdrowie.Ciekawska się znalazła:):):):)

Autoreczko to po co się żalisz na tesciową na forum,pytasz co masz robić! a potem szczekasz kogo to interysuje?! :D

Sama jej na to pozwoliłaś to po co stękasz,poczekaj kochana poczekaj! jak przyjdzie dzieciątko na świat, to dopiero się zacznie Chciałaś to masz! Takie odważne na forach, a żadna odwagi nie ma,jesteście jeszcze nie dojrzałe bo dojrzała kobieta wie czego chce i broni własnego zdania i przekonań a nie beczy w kącie!

Bo wiele z nich trzeba poprowadzić za rączkę jak nie mama to teściowa,jęzków w gębach nie mają a niby takie odważne,dla mnie kobieta-mama powinna być nie zalezna,jedyna mama,trzęsiecie d****i jak dzieci z podstawówki przed zebraniem w szkole! Oddaj dziecko dla teściowej,niech chowa po swojemu,wola mamo a ty po diabła!

jezeli babcia nie potrafi pomóc tyle zeby wystarczylo tzn gdy sie ją prosi a nie wiecej od siebie to nie pros wcale o pomoc. moja mama taka jest. np kupila mi buty za 200zl na zime(bo mi sie rozwalily) w sumie bylam szczesliwa i co? i nagle zaczela sie wtracac w dom, w zycie, w dziecko. i nie mozna o nic prosic.