Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zazdroszcze ciezarnym

Polecane posty

Gość gość
Wiele rodzin w Polsce wynajmuje mieszkania. To ich dyskwalifikuje do tego by starali się o dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kaaajdndjnd - No właśnie ! Jesteś szczęśliwa. Nie żałujesz tego. Dziecko nie przeszkodziło wam w dążeniu do dalszych celów (np. własnego mieszkania). Kochacie swoje dziecko i wychowujecie je. Ludzie tutaj tego nie rozumieją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja juz nie wiem. Chyba trzeba byc wedlug was milionerka, miec min. 40 lat, auto, odrzutowiec i apartament zeby moc ze spokojem sumienia poczac dziecko.a co z dziewczynami co maja od 20-23 lat i zachodza?i nie raz nie maja warunkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam dwa razy w ciąży i uwierz mi ze to nie jest wcale taki cudowny stan ... przeczytałam pierwszy wpis kogoś ze przy tak młodym wieku po miesiącu można sobie w łeb strzelić . większych bzdur nie czytałam nigdy . ja ur pierwsze dziecko w wieku 20 lat.. świadomie . Chciałam . urodził mi się syn normalnie świata po za nim nie widziałam i tak do dziś . a ma 7 lat :-D Także jakoś w łeb sobie nie strzeliła m no i ani razu o tym nie pomyślałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie o czym wy mowicie auto ,meieszkanie prawko zdurnieliście :( Gdybym miała czekać aż się dorobię to do dziś dzieci bym nie miała :( swoje mieszkanie dostałam dopiero pół roku temu jestem koło 40-tki dopiero je teraz urządzam jestem szczęśliwa a w miedzy czasie dzieci były jakości się wychowały na wynajętym żyją mają się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak widac da sie. Wiec nie wiem czemu probuja mi niktore panie obrzydzic macierzynstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - Jeśli ktoś ma takie podejście, że najchętniej strzeliłby sobie w łeb, bo jego dziecko płacze czy budzi się w nocy na jedzenie to współczuję temu dziecku takiej matki... I fakt, wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaajdndjnd
bo to jest takie pieprzenie tych osob co sie boją zdecydować na dziecko albo sami nie wiedza czego chcą. Ja od malego uwielbiałam dzieci i bardzo wczesnie poczulam instynkt macierzyński i nie umiałabym inaczej żyć . Dziecko to był mój cel a dopiero później reszta. Jakoś nie przeszkodziło mi to w niczym. u rodziców nie mieszkamy, kasy nam nie brakuje staramy sie o drugie dziecko i jestem happy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa ludzi dla, których najważniejsza jest (jak już tu pisano) wolność czy kariera zawodowa. Dla innych najważniejsze jest macierzyństwo. My potrafimy zrozumieć tych ludzi, ale ci ludzie nawet nie próbują zrozumieć nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak z innej beczki - nie masz ochoty jeszcze sie pobawic, podrozowac, zobaczyc troche swiata, uczyc sie (niekoniecznie studia ale np jezyki obce) przezyc cos poki jestes mloda? Nie masz zadnych innych ambicji, ktorym dziecko mogloby przeszkodzic? Nie pisze tego po to, zeby wyjsc na wredna ale musisz zdawac sobie sprawe z tego, ze dziecko wiaze na cale zycie a w wieku 21 lat latwo podjac decyzje, ktorych za 5 lat mozna bardzo zalowac. Jezeli naprawde tego chcesz to ok ale najpierw przemysl to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie masz ochoty jeszcze sie pobawic, podrozowac, zobaczyc troche swiata, uczyc sie (niekoniecznie studia ale np jezyki obce)" Czy dziecko to przeszkoda do tego wszystkiego? Czy z dzieckiem nie da się podróżować, pokazać i jemu kawałek świata? Czy przy dziecku nie można mieć dla siebie 4h tygodniowo (lub więcej) na naukę języków obcych? Czy nie można przy dziecku wyjść raz/dwa razy w miesiącu się pobawić? Zaprosić znajomych do siebie? Wyjść z dzieckiem na basen? Do parku rozrywki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu kobiety są leniwe...nie chce im sie zajmować dzieckiem bo za duzo czasu muszą mu poświęcać. no jak taka babka pójdzie na imprezę jak rano trzeba wstać do malucha i sie nie wyśpi, z dzieckiem nie poleżysz na plaży i nie wypijesz alkoholu bo trzeba malucha pilnować. ja uważam że im chodzi w dużej mierze o wygodnictwo a nie kase:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona tego nie przemyśli bo dla niej bobasek i wózeczek to takie super! Wyznacza jej status społeczny-uwaga uwaga jestem matka! Ale tak mimo tego to nie mam swojego mieszkania, samochodu, wykształcenia, nigdzie nie byłam świata nie widziałam bo kiedy niby itd-jeśli jej to odpowiada bo nie ma żadnych ambicji niz rozmnażanie to spOko ale niech ma świadomość ile traci z życia a czasu nie cofnie. Najlepsze lata to bedą pampersy i wstawanie do dziecka itd nie jest zawsze różowo ale tez nie demonizuje bo aż takie ciężkie macierzyństwo nie jest. Nie wiadomo jak skóra zareaguje na ciąże rozstępy poród itd nie wiem czy warto tyle ryzykować w tak młodym wieku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - Jak czytam wypowiedzi takich matek jak Ty to dziwię się, że w ogóle ktoś decydują się na dziecko... Skoro dla ciebie niemożliwym jest spełnianie ambicji, bo ma się dziecko a jeszcze większym problemem sa rozstępy to pożal się panie Boże.. Nie będziesz do końca życia zmieniać dziecku pieluszek. To dziecko z czasem staje się, (że tak napisze) mobilne. Idzie do szkoły... Czy dziecko naprawdę tak bardzo niszczy życie? Czy naprawdę pisze to matka? Bo aż się wierzyć nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! Ja zaszłam w ciąże w wieku 23lat maz miał wtedy 25lat. Chcieliśmy dziecka, mieliśmy wszystko-wypasione mieszkanie, jakis samochód, ja studia, on firmę itd. Wszystko ładnie pięknie-na chwile. Ciąża niestety zniszczyła mi ciało bo mam rozstępy a dbałam o siebie od stop do głów. Pózniej cc-miód to nie jest i leżenie w szpitalu wszystkie atrakcje.. Karmienie piersią i dziecko uwiązane non stop do mnie. Wstawanie w nocy, ząbkowanie od 3,5 mc alergia na mleko krowie refluks i generalnie dziecko ktore nie leżało wiec spacerek to u mnie odbywał sie biegusiem bo w jednym ręku dziecko a druga musiałam pchać wozek (jak ja zazdrościłam matka ktore spokojnie siedzą w parku czytają książkę a dziecko śpi) dziecko ktore było niejadkiem, ktore nie lubi sie ubierać itd ciężki model mi sie trafił. Przypuszczałam ze będzie cieżko ale ze aż tak to nie. Tutaj padają stwierdzenia ze z dzieckiem tez sie da podróżować-no to zapraszam do mojego ktore nie siedzi krzyczy itd cała drogę. Na plazy udręka bo wszędzie chodzi, wszystko bierze-opalona nie wróciłam z wczasów. Karmienie porażka wszędzie... Spać dziecko idzie o 20 a ja by jeszcze chciała trochę wyjsć gdzieś itd z mężem a nie na zmianę. Zatem nie przesadzajcie ze to takie ekscytujące przeżycie wakacje z dzieckiem. Zaraz podniosą sie głosy ze można zostawić komuś itd ale to moje dziecko i nikt nie ma obowiązku z nim siedzieć. Każdy ma własne życie a ja nie zrzucam opieki na inne osoby i tez mały ma silne leki separacyjne od samego początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na plazy udręka bo wszędzie chodzi, wszystko bierze-opalona nie wróciłam z wczasów." Az tak Cię boli to że się nie opaliłaś ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, czyta przyjemność jechać na wakacje nie odpocząć ale użerać sie z dzieckiem. Super ekscytujące przeżycie. Będę długo wspominać takie zaszczyty. Świetna rzecz wrócić bladym z wakacji-odpuścić sobie ten jeden raz w roku żeby troche złapać koloru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeśli nadal nie zrozumiałaś o czym mowa to Ci wyjaśnię- opalenie to efekt tego ze sie leży i odpoczywa na plazy a ja nie leżałam nie siedziałam ale zajmowałam dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pewnie już do końca życia biedne dziecko, które na świat się na siłę nie pchało będzie ci przeszkadzało w opalaniu się. Z takim podejściem to faktycznie głupota zachodzić w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstępy to tez problem-kup sobie fajne bikini na plaże jak masz ciało zorane pręgami. Chodzą d**eczki po plazy czy na basenie w saunie itd a ty masz ochotę zakopać sie w piachu albo zakryć ręcznikiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Rozstępy to tez problem-kup sobie fajne bikini na plaże jak masz ciało zorane pręgami. Chodzą d**eczki po plazy czy na basenie w saunie itd a ty masz ochotę zakopać sie w piachu albo zakryć ręcznikiem..." Boże dla takich osób jak ty to dziecko to naprawdę tylko za karę można urodzić. Tak się akurat składa, że nie wszyscy mają tak płytkie podejście do życia i nie dla wszystkich liczy się opalenizna czy to że jakaś tam "laska" wygląda lepiej bo nie ma dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej chodzi o to ze wiek ma tutaj swoje znaczenie bo gdybym miała jeszcze raz sobie to wszystkobustawic to wolałabym siedzieć z tym instynktem na wakacjach sącząc drinki z parasolka i imprezujących niz użerać z dzieckiem. Pózniej juz bym miała w D...czy leżę i sie opalam czy stawiam babki z piasku i idę spać wcześnie i wcześnie wstaje. Czy mam kuse bikini czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie za karę/ale jest lepszy czas i gorszy na macierzyństwo ktore nie wiąże sie tylko ze słodkim bobasem. Sama sie jeszcze nie zdecydowałam na dziecko (30lat) bo chce pojeździć po świecie, imprezować i cos przeżyć. Pózniej sie zajmę zupkami i pampersami. Wole teraz poużywać niz pózniej jak wychowam dziecko i pójdzie w świat żałować tego czy tamtego. Całe życie wychowywać nie będę ale całych młodych lat żal poświęcać na cos co można pózniej zrobic. Dla niektórych tutaj dziecko to spełnienie itd i jest na piedestale ale niektóre osoby jako nr 1 stawiają siebie- co jest jakby zdrowym podejściem bo pozniej sa tutaj tematy o teściowych ktore dalej chcą niańczyć synka itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejście, że lepiej mieć dziecko później, bo nie można się poopalać i poleżeć na kocu jest płytkie :P Mnie dzieci nigdy nie przeszkadzały miło spędzać czasu na plaży, bo zamiast bezproduktywnie leżeć można w tym czasie chociażby zbudować z dzieckiem zamek, czy basen i nawet lepiej opalić się w ruchu niż leżąc plackiem :P Tak samo można mieć kompleksy z kosmosu, lub zbytnio nie przejmować się wyglądem, założyć odpowiedni strój i dobrze się bawić. To jest dojrzałość a nie metryczka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale niektóre osoby jako nr 1 stawiają siebie- co jest jakby zdrowym podejściem" Każde inne podejście niż twoje nie jest normalne lub niezdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś pisze że matka jest płytka bo ma doła o rozstępy to faktycznie albo nie ma dzieci albo jedynym jej osiągnięciem posiadanie dzieci... dziecko to naprawde harówa przez pierwsze 2-3 lata. Ja też byłam na urlopie z dzieckiem - było znośnie itp ale mam znajomych z takim dzieckiem że dla nich wakacje byłyby męczarnią więc nie byli nigdzie przez 3 lata. nie wyobrażam sobie mieć dziecko w wieku 21 lat, ja miałam 28 i ok, swoje przeżyłam i wiem że teraz jest czas na dziecko. inaczej do tego podchodzę. i dla mnie rozstepy też by byy tragedią w wieku 23 lat. To jest brzuch mojej znajomej, rodziła jak miała 22l: http://img.szafa.pl/forum/0/foto_cache/0dd/34d/31e/94b/959/668/6cb/5f5/e39/208/03_485x640.jpg i teraz mi powiedzcie ze "dziecko wszystko wynagradza"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy przy dziecku nie można mieć dla siebie 4h tygodniowo (lub więcej) na naukę języków obcych? xxx' 4 godziny tygodniowo? powoedzenia z taką nauką 🖐️ [chyba nigdy nie uczyłas się jeżyka obcego] xxx Mnie dzieci nigdy nie przeszkadzały miło spędzać czasu na plaży, bo zamiast bezproduktywnie leżeć można w tym czasie chociażby zbudować z dzieckiem zamek, czy basen i nawet lepiej opalić się w ruchu niż leżąc plackiem xxx ale to chyba z dzieckiem od 2 lat w górę? a te 2 lata też trzeba przeżyc.... xxx Tak samo można mieć kompleksy z kosmosu, lub zbytnio nie przejmować się wyglądem, założyć odpowiedni strój i dobrze się bawić. xxx to są kompleksy z kosmosu: http://img.szafa.pl/forum/0/foto_cache/0dd/34d/31e/94b/959/668/6cb/5f5/e39/208/03_485x640.jpg ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tak, bo przecież każdy taki brzuch ma po ciąży. ;) Ja miałam cc w wieku 21 lat teraz mam ładny brzuszek, zero rozstępów i swoje szczęście siedzące obok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej Ty sie produkujesz o mojej płytkości wiecznie a komuś jedzies ze ma inne zdanie niz Ty-zastanów sie troche. Atakujesz bo ktoś ma czelność napisać ze rozstępy to dla niego katastrofa-takie ma podejście i co złe bo inne niz Twoje???? Postukaj sie po czole hipokrytko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×