Jak poznać czy zależy mu tylko na zaliczeniu czy na związku?

Tak czuję teraz, może się to zmienić i nie jestem naiwna. Naiwna to bym była gdyby mi od pierwszego razu słodził i gadał o związku i uczuciach a ja bym uwierzyła. Większość facetów leci na sex, ale np. jak mojego męża poznałam to też zaczęło się od sexu, juz na 3 randce. Teraz z nim było 5 randek

Nie oszukumy sie ale facetom najczesciej chodzi napierw o sex...

no dokładnie najpierw a jak seks jest dobry to może coś na dłużej z tego będzie

jesteś naiwna, i sama nie wiesz czego chcesz. jak nawet brzmi tytuł dyskusji- boisz się, zastanawiasz się czy on Cię chce tylko zaliczyć, czy też nie. potem piszesz, że nie będziesz z nim i tak. więc jedno =drugie. chcesz tego by Cie bzyknął i zostawił.

Chcę dłuższej relacji bo z naszych rozmów i smsów wynika że oboje jesteśmy podobni też pod względem upodobań seksualnych. Ciągnie nas do siebie jest chemia a to bardzo rzadko mi sie zdarza. Chcę być jego dziewczyną ale nie mieszkać razem.

Jak będzie mnie traktował tylko do sexu to ja zakończę taki układ

"Jestem wyluzowana wręcz wyuzdana" xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Eeeeeeeeeeee..... Tak jasne na bank. Wszyyyyyyyystkie kobiety na tym forum są niby wyuzdane. W praktyce okazuje się, że szczyt ich wyuzdania to przybranie pozycji "na jeźdźca", postękanie trochę głośniej niż przy mężu i tym razem dla odmiany szczerze oraz czochranie bobra po kryjomu do 69 Ryjów Geja :P

15:58 o jaki /jaka znawca czyjejś alkowy, pewnie Twoim szczytem wyuzdania jest to co zostało zawarłeś/aś w powyższej wypowiedzi.

Autorko jestes glupia tania i naiwna. Wiesz czemu facet nie nalega na sex? Bo takich idiotek jak ty ma pelno. Facet ktory mysli powaznie o kobiecie chce z nia spedzac duzo czasu i rowniez zalezy mu na sexie. Dana kobieta jest dla niego wazna chce z nia spedzac caly swoj czas i pragnie jej. A ten faced widac ze mu nie zalezy ****** tez zapewne ma kogo ale jak ty sie nadstawiasz to tez nie odmowi :D Powodzenia idiotko PS. mowiac ze jestes wyuzdana brzmi to jak bys mowila jestem d******.:/

faceci chca tylko seksu

faceci chca sie umawiac na seks

faceci mysla tylko o seksie

Czy ja powiedziałam, że nie nalega? Nalega, gdybym pozwoliła to zaliczyłby mnie już na 2 randce. Gdybym była naiwna to wierzyłabym w każde jego słowo i nie pisała o swoich wątpliwościach. Z mężęm nie mieszkam 2 lata nie sypiam z nim to normalne że kobieta tez potrzebuje sexu

Poza tym czemu mówi że że facet zalicza - oboje się zaliczamy i oboje mamy z tego przyjemność. Chodzi tylko o to żeby nie być na chwilę, na 2 czy 3 razy.

Jesli facet nie ma potrzeby kontaktowania sie codziennie z kobieta jesli nie ma potrzeby czestych spotkan to wszystko jasne. Nie zalezy jemu i tyle

Źle napisałam temat - może nie chodzi mi o związek ale o dłuższą relację. Kontaktujemy sie codziennie, ale nie spotykamy sie często bo oboje mamy prace zmianowe i ciężko to zgrać.

Kochana, tak naprawdę nie dowiesz się tego dopóki się z nim nie prześpisz, dopiero po tym fakcie wyczujesz co jest grane i na czym mu tak naprawdę zależy.

Dokładnie do tego czasu to tylko spekulacje. Musisz zaryzykować. To co pisza inni nie jest do końca prawdą bo są takie szuje takie dupki że będą udawać nawet miłość żeby tylko zaliczyć. Jak on od początku rozmawia o seksie to można to uznać że jest uczciwy i nie udaje. Kto ich zrozumie :P

No i najważniejsze, faceta da sie utrzymać przy sobie dobrym seksem wiem co mówię

Jeżeli facet jest bawidamkiem to nic nie zrobisz

Ja poznaję czy facetowi wpadłam w oko i czy traktuje mnie poważnie po jego zachowaniu. Facet, któremu bardzo podoba się kobieta ( chce czegoś więcej) nie będzie cię natrętnie i swobodnie dotykał. Owszem będzie dążył do tego, ale subtelnie i powoli. To samo z pocałunkiem. Taki, któremu tylko bzykanie od razu będzie się kleił, macał. To po prostu się widzi. Oczy nie kłamią. Zakochany facet choćby nie wiem co, to i tak się zdradzi.

Matko ! Kto tu mówi o zakochaniu. Nie chcę aby ktoś sie we mnie zakochiwał. Własnego męża sie pozbyć ze swojego życia nie mogę, rozwód trwa juz 2 lata. Nie potrzebne mi dodatkowe komplikacje. Jest niesamowita chemia, namiętność, ciągnie nas do siebie fizycznie ale też dobrze nam się rozmawia, mamy podobne poglądy upodobania. No więc - wczoraj coś tam było :D było niegrzecznie ale nie było stosunku. Zrobiłam to specjalnie, aby nie pójść na całośc. Jak tylko dotarł do domu od razu były smsy. Dzisiaj też od samego rana

Z rozmów wynika że będzie z tego dłuższa relacja, na razie się troche uspokoiłam. Może dla niektórych to sie wydawać głupie ale ja zawsze mam taki stres przed pierwszym sexem, żeby nie być tylko kolejną zdobyczą zaliczacza. Strasznie muszą sie czuc kobiety które ida z facetem na całośc a on potem nawet nie zadzwoni !

No i jeszcze prawdziwego sexu nie było, ale było dużo. Teraz jestem skołowana bo normalnie się odzywa, coś tam planuje, ale sama nie wiem czy traktować to że jesteśmy już po sexie czy że ciągle przed ?

No i jak ? Miałaś zdac relacje. Był seks?

Dobre pytanie. To chyna tylko mężczyźni potrafią na to odpowiedzieć.

Ale autorka jest naiwna. Facet na pierwszym spotkaniu mówi o seksie, to ewidentnie nie szanuje Cię i chodzi mu głównie o seks. Zawsze to lepiej z kobietą niż samemu ręką machać. Poza tym dlaczego kobiety jesteście takie naiwne? Coraz zdania typu: on mówi to, on mówi tamto. Ja też mogę powiedzieć, że was kocham. Żeby facet dobrać się do majtek może wiele powiedzieć... a często jak już się dobierze, to zmienia poglądy...

Skończyło sie tak, że sexu nie było a ja znalazłam sobie innego

Nie mielismy gdzie tego sexu uprawiać, oboje nie mieszkamy sami. Znalazłam sobie faceta 19 lat młodszego z mieszkaniem, niedaleko i jest super ! Tamten się odzywa i czeka aż będę sama w domu - no niedoczekanie, juz mi nie jest potrzebny.

z tym drugim seks juz był ?