jestem bezrobotna i lubie siedziec w domu jak mam sie zmusic

do siedzenia 8 godzin w pracy z dojazdami 10

ja mam tak samo z jakiego jestes miasta

chodzi o to, ze serio uwielbiam spedzac czas w domu, jestem domatorką, nie przepadam za ludzmi:o jak wytrzymac z nimi caly dzien?

swietnie cie rozumiem. ja uwielbiam siedziec w domu, kocham swoj dom najchetniej wogole bym z niego nie wychodzila i to zadna fobia poprostu lubie siedziec w domu. Ale niestety musze pracowac i ja sie wlasnie zmuszam kazdego dnia. Gadam sobie ze musze zarabiac i tyle. Nikt mi pod nos niczego nie da.

a ja mam na odwrót to znaczy myślę że mam predyspozycję na pracoholika a w domu nie potrafię wysiedzieć tzn pracuję od 8 do 16 ale zawsze zostaję jeszcze te godzinkę lub dwie od pon do soboty. A w niedziele nie wiem co ze sobą zrobić

Jak pracowalam to wytrwanie w pracy 8 godzin to byłą dla mnie katorga, ciagle zerkalam na zegarek prawdziwie szczesliwa jestem dopiero w domu

hehe a ja odwrotnie. za 5 trzecia juz jestem gotowa do wyjscia. Nie ma bata bym zostala nawet 10 minut dluzej chyba ze naprawde by sie cos stalo. Jak wychodze na powietrze to łapie tlen a potem wracam do swojej oazy spokoju :)

powiem ci ze wytrwanie w robocie 8 godzin nie jest męczace jesli masz normalna robote a nie patrzenie w sufit. To szybko leci. najgorsze dla mnie jest ZMUSZENIE SIE DO WSTANIA i wyjscia z domu. Potem juz jest dobrze.

co wy macie za prace, ze dajecie rade w niej wytrwac caly dzien?

nie caly dzien a 8 h. idz do pracy fizycznej to zobaczysz jak czas leci. nie wierz w co rece wlozyc

Nie ma nic gorszego niż siedzenie w domu. Praca rozwija, ludzie nawiązują nowe kontakty i cały czas się uczą. A kobiety siedzące w domu nie znają życia, są ograniczone, nie ma z nimi o czym rozmawiać, chyba, że o kupkach dzieci i serialach

nie ogladam seriali i nie mam dzieci siedziec w robocie nienawidze, nie wiem w jaki sposob ma mnie to niby rozwijac? W domu ucze sie jezykow, duzo czytam

wiesz co taki temat jest glupi. jak sie zmusic do pracy. No jak nie potrzebujesz pieniedzy to sie nie zmuszaj. wiekszosc pracuje bo nie moze sobie pozwolic na nic nie robienie. Moze jakbym byla milionerka to tez bym siedziala w domu a tak to nikogo nie obchodzi czy ja chce czy lubie itp JA MUSZE

Po co ci języki obce skoro nie lubisz wychodzić z domu a tymbardziej wyjeżdzac z kraju? Ja przykladowo w domu sie dusze a poza domem jestem okolo 12 godzin dziennie albo dłuzej

a ja sie dusze w pracy teraz to potrafie tydzien nie wychodzic z domu bez potrzeby

Trzeba zmienić system wszyscy pracownicy są obowiązkowi zakwaterowani w odległości nie większej niż 100m od zakładu pracy problem rozwiązany! Poza tym gdyby Polska była krajem bogatym można by budować całe osiedla z zakładem pracy dla bezdomnych z przymusem pracy, i osiedla dla bezrobotnych przymusem pracy odległość od zakładu nie większa niż maksymalnie 1km.

jezyki obce to takie hobby:)