Czy mam normalnie z nim rozmawiać?

Chodzi o to, że od prawie roku podoba mi się pewien facet. Od niego otrzymuję pewne sygnały (typu spojrzenia, uśmiechy) od ponad roku, ale jestem typem staromodnej kobiety, która uważa że to facet powinien "działać", a poza tym lubię zgrywać niedostępną. Od jakichś dwóch miesięcy spotykamy się przynajmniej raz w tygodniu (a ostatnio jeszcze częściej), ale zawsze w większej grupie znajomych, bo mamy wspólnych znajomych. Przedwczoraj była mała "impreza" i on bardzo się upił, ja też się dość mocno wstawiłam. On powiedział mi wtedy, że kocha się we mnie od ponad roku, nie może o mnie zapomnieć, że bardzo mu się podobam i takie tam. Niestety był pijany i padły też z jego ust inne propozycje (między innymi pocałunku i seksu), na które oczywiście nie przystałam, bo szanuję się nawet po pijaku :D Miałam wtedy ochotę go pocałować, ale on teraz spotyka się z taką dziewczyną, która jest ogólnie przez ludzi uważana za łatwą i puszczalską i która praktycznie na każdej imprezie idzie do łóżka z innym, krążą o niej po mieście różne nieprzychylne opinie i historie. Więc stwierdziłam, że gdybym dała mu się wtedy pocałować czy coś więcej to byłabym niewiele lepsza od niej. Nie wiem kiedy znowu go zobaczę i przede wszystkim nie wiem jak się wtedy zachować. Czy zignorować całą sprawę, że takie rzeczy mi proponował czy zgrywać urażoną damę? Nie wiem co o tym myśleć, ale wydaje mi się dziwne, że facet wybiera zamiast mnie (kobiety która jest oczytana, inteligentna, odnosi liczne sukcesy i podoba się większości facetów) puszczalską, która- jest mniej więcej tak samo ładna jak ja, ale- to akurat potwierdzone informacje- na jednej imprezie przespała się i z moim kolegą i z moim kuzynem (ani jeden ani drugi nie mieliby powodu mnie okłamywać, to było kilka miesięcy temu).

może gość nie zna przeszłości tej laski ?

Nie wiem co o tym myśleć, ale wydaje mi się dziwne, że facet wybiera zamiast mnie (kobiety która jest oczytana, inteligentna, odnosi liczne sukcesy i podoba się większości facetów) puszczalską, która- jest mniej więcej tak samo ładna jak ja, ale- to akurat potwierdzone informacje- na jednej imprezie przespała się i z moim kolegą i z moim kuzynem x facet to zwykły cwaniak i bzykacz ale nawet normalny nie chciałby tak pustej i zadufanej w sobie dziewczyny

gość z 22.50: Skomentowałeś to w ten sposób- dzięki, bo każdy komentarz się liczy ;) Otóż wyjaśnię Ci coś- w realnym świecie nie jestem wcale zakochana czy zadufana w sobie, ale żeby nie było- w internecie mnie nie znacie :) Chciałam więc obiektywnie przedstawić jak się sprawa ma, bo faktycznie mam pojęcie na sporo tematów i to przede wszystkim zauważają moi znajomi. A jednak nie chwalę się tym czy nie chełpię. Dziękuję za odpowiedzi! :)

A co do przeszłości tej dziewczyny- wątpliwe, by nigdy o niej nie słyszał. Ja słyszałam różne nieciekawe historie zarówno od osób które ją dość dobrze znają, jak i od takich które nigdy nie zamieniły z nią słowa. Reputacja nie bierze się znikąd.

posłuchaj, jeśli nawet po pijaku- ale to zrobił- zaproponował Ci seks, to odrazu bym takiego wymazała z pamięci! jak on śmie się do dziewczyny tak odzywać? nie masz honoru? piszesz o tej dziewczynie że puszczalska...ale on też jest puszczalski, a mimo to nadal się nad nim zastanawiasz, trochę wstyd nie uważasZ?

ja widze to tak- o sobie piszesz, ze jestes oczytana i inteligentna. nie podwazam tego. po stylu pisania tez widac ze jestes nieglupia osoba. jesli w dodatku jestes atrakcyjna to juz przepis na katastrofe. zaden mezczyzna nie podejdzie, nie zagada do takiej kobiety. chyba ze jest to cham, prostak albo pijany. mezczyzni boja sie pieknych kobiet, boja sie inteligentnych kobiet, ale ten strach zawsze mozna jakos przemoc. ale kiedy kobieta jest i piekna i inteligentna jest juz duzo trudniej! i kazdy facet wybierze taka ladna i pusta ktora nie zna swojej wartosci i musi udowadniac ja tylkiem. ale pociesze cie- takie puste lale mezczyzni bzykaja, a z pieknymi i madrymi sie zenia

skoro wybrał sobie łatwą, to znaczy że nie ma charakteru i sam jest łatwy

`. ale pociesze cie- takie puste lale mezczyzni bzykaja, a z pieknymi i madrymi sie zenia` co z tego że chcą takie na żony, jak te inteligentne nie dotykają męskich sz.ma.t

gość z 22.57: Chyba właśnie takich odpowiedzi jak Twoja potrzebuję. Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Też już myślałam nad tym, by dać sobie z nim spokój, ale potem zaczęłam go usprawiedliwiać- że za dużo wypił, że musiał w końcu znaleźć ujście dla swoich frustracji ze mną związanych, że gdy jest trzeźwy dobrze się z nim rozmawia itp... Z tego co napisałam może wynikać, że to jakiś głupi i niewarty zachodu facet, ale tak nie jest- on też jest inteligentny, zna się na wielu rzeczach, sporo czyta, ma świetne wyniki w nauce. Podoba się wielu kobietom. Teraz cały czas się zastanawiam jakby wyglądała nasza relacja gdybym nie była taka zimna i gdybym otwarciej okazywała mu swoje zainteresowanie...

czyli już szukasz dla niego usprawiedliwienia i winy w sobie...:) masz rację, ulegnij jego namowom na `związek` desperatko

nad czym tym sie zastanawiasz? gdyby mu zależało w najmniejszym stopniu to nie wyskoczyłby z propozycją seksu nawet po pijaku, jestes dla niego przez to na tym samym poziomie co dziewczyna, z którą się teraz potyka :D ale usprawiedliwiaj go dalej, dobrze Ci idzie

Nie jestem desperatką. Ktoś kto to napisał chyba nie wie jak to jest od roku szaleć za facetem i wyobrażać sobie przyszłość z nim. Wiedzieć, że on również jest zainteresowany, ale nie móc okazać mu swojego zainteresowania z powodu zimnego charakteru. Mogę się zgodzić jedynie na to, że jestem oderwana od rzeczywistości, ale to przecież nie przestępstwo.

Akurat, że mu zależało to wiem, bo podczas gdy do innych nie bał się normalnie zagadać, napisać, o tyle przeze mnie cały czas czuł się "zgaszany" i odpychany tak że nie miał odwagi nawiązać bliższej relacji, a jedynie żalił się naszym wspólnym kumplom, że jest nieszczęśliwy, bo od roku nie zwracam na niego uwagi, mimo że się stara...

moim zdaniem pokaz ze jestes obrazona. jak udasz ze propozycja sexu to takie nic to wyjdzie na to ze sie nie szanujesz. a kto bedzie cie szanowal jak sama tego nie zrobisz?

Jesteś desperatką. Oto dowody: NADAL rozważasz kandydaturę tego faceta mimo iż: - zaproponował Ci seks, więc liczył na to że się zgodzisz, więc ma o Tobie takie zdanie, - taki biedny jest misio, bo przecież to TWOJA wina, bo nie uganiasz się za nim (czyt: nie okazujesz uczuć), więc on nie chciał się skompromitować, więc nie podbijał do Ciebie...choć jego nieśmiałość nie przeszkodziła mu w wyrwaniu innej, - jakby chciał być z Tobą, to by na rzęsach stanął, ale on wybrał to co było dla niego ważniejsze, czyli łatwy seks z łatwą laską, - facet jest łatwy, byle jaka używana może go mieć (czyli jest męską szmatką), - taki z niego facet niedojrzały, że wyznać uczucie potrafi tylko po alko, - pomijam to że się tak upija że proponuje dziewczynom seks- wstyd mieć takiego pijusa, który po alko takie rzeczy robi, - tak bardzo jest od roku zakochany w Tobie, że na pewno podczas seksu z ładną tą swoją laską myśli o Twoim nie zdobytym sercu, - chcesz go mimo tego że może mieć jakieś choróbska, - prawdziwy facet ma charakter i nie tyka łatwych, bo to ujma na jego honorze etc. etc. ale jakie to ma znaczenie, jak i tak już wybrałaś, wybieliłaś go, wybaczyłaś seks i inne brudy, bo w końcu jest przystojny i wyznał Ci miłość..po pijaku, no ale fakt jest:) miłego spania DESPERATKO

czyli JAK się starał? aaa, no tak: spojrzenia i uśmiechy, ma facet jaja:)

'czym różni się kobieta od mężczyzny? kiedy facet kocha kobietę, z którą nie może być, zalicza każdą inną by o niej zapomnieć. kobieta zaś odstrasza każdego innego mężczyznę gdy ten jedyny jest nieosiągalny.'

kiedy facet kocha kobietę, z którą nie może być, zalicza każdą inną by o niej zapomnieć. kobieta zaś odstrasza każdego innego mężczyznę gdy ten jedyny jest nieosiągalny.' x niezłe brednie

Jak się nie znaliśmy to się patrzył na mnie/ uśmiechał, jak już się poznaliśmy to starał się być tam gdzie ja, zagadywał, napisał do mnie.

gość dziś 'czym różni się kobieta od mężczyzny? kiedy facet kocha kobietę, z którą nie może być, zalicza każdą inną by o niej zapomnieć. kobieta zaś odstrasza każdego innego mężczyznę gdy ten jedyny jest nieosiągalny.' " Hahahhahahaha, do bólu trywialne i rodem z gimnazjum.

gość dziś kiedy facet kocha kobietę, z którą nie może być, zalicza każdą inną by o niej zapomnieć. kobieta zaś odstrasza każdego innego mężczyznę gdy ten jedyny jest nieosiągalny.' x niezłe brednie JAKOŚ musi sobie wytłumaczyć nasza zdesperowana

Facet jest przy tobie chyba strasznie spięty, ty grasz niedostępna otaczasz się murem, nie można z tobą pogadać, zaprosić na piwo czy spacer czy do kina nie ma z tobą relacji przyjacielskich takich na luzie, nie można pożartować, jesteś jak posąg. Od razu wysyłasz sygnał anty anty anty nikt się do ciebie nie zbliża pewnie każdy traktuje cię z rezerwa nikt nie wie jak cię ugryźć. A nie lepiej po prostu otworzyć się na ludzi pożartować, pośmiać się bez żadnych podtekstów tak po prostu po przyjacielsku? Po prostu szczerze bez wymądrzania, bez inteligencji można czasami być głupim wśród przyjaciół można się z siebie pośmiać, można strzelać głupa i klowna:) Przecie ty jesteś jakąś snobką. I na co ty czekasz? Facet sobie nie wyobraża życia z tobą bo jak można sobie z kimś takim wyobrazić życie? Jak spędzać czas? Jak uprawiać sex? Czy ten sex w ogóle będzie? :) Otwórz się dziewczyno bo zarośniesz pajęczynami, facet gada po znajomych ale jest z inną panną bo najwyraźniej z tobą mu nie po drodze.

Nelkaaaa dziś Jak się nie znaliśmy to się patrzył na mnie/ uśmiechał, jak już się poznaliśmy to starał się być tam gdzie ja, zagadywał, napisał do mnie. aaa to jak tak to przepraszam, rzeczywiście starał się jak każdy zakochany facet... hahahahahaha

najechaliscie na dziewczyne jakby nikt nigdy nie byl tak zakochany. moze nie byl, pomijam to. ale kazdemu zdarzaja sie wieksze lub mniejsze zauroczenia i uszanujcie czyjas wrazliwosc. bo nie pomagacie.

co za zbieg okoliczności on powiedział, że się kocha w tobie od roku tak jak ty w nim no przeznaczenie normalnie hahaha albo dowiedział się od znajomych że ci się podoba od roku i tak zagadał i przy tym zaproponował sex, znajomi wkręcają że on mówi, że nie może cię poderwać że żali się a ty łykasz a facet skoro ma taka pannę jak opisujesz to kim jest?

a to mamy być obiektywni czy pod autorkę pisać?

To było tak, że jak się zorientowałam że on od jakichś 2 miesięcy nie przestaje na mnie patrzeć, to też się nim zainteresowałam. I stąd ten "zbieg okoliczności"! ;)

da sie byc obiektywnym bedac milym

To nie jest facet dla ciebie! Odpuść go sobie jak najszybicje i przestań wymyślać te całe historie o przyszłości razem. Też tak miałam i na szczęście się z tego wyleczyłam.