Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gdzie i kiedy pierwszy raz wyszlyscie z noworodkiem

Polecane posty

Gość gość

Bo ja wyszłam dopiero sama gdy miało 10dni a z nim narazie sobie nie wyobrażam, trzymam jakby pod kloszem ale czy dobrze robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyszłam z dzieckiem na spacer jak miało 8-9 dni, już dokładnie nie pamiętam. Pewnie wyszłabym wcześniej ale prawie tydzień spędziłyśmy w szpitalu. Spacer krotki, następne coraz dłuższe i później to już spędzałyśmy 2-3 godziny na dworze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyszłam dzień po powrocie ze szpitala.Ale to byl czerwiec cieplo.Mala miała wtedy 7 dni.dzis spacerujemy po pare godzin ona uwieeeelbia spac na dworze.warto dziecko przyzwyczajać od poczatku do spędzania czasu na dworze,a nie kisic w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyszłam jak miał trzy tyg ale to był środek zimy i duże mrozy? Jakby było cieplej to wyszlabym dużo wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ROdziłam w listopadzie, wyszłam po 2 tygodniach i kilku werandowaniach na spacer półgodzinny dookoła bloku. Potem były mrozy i wychodziłam tylko raz na tydzień jak troche pogoda zelżała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam pod koniec listopada i po kilku dniach spacerowalam,codzien przez cala zime,potem dluzej,po 3,4godziny,sama polozna mi to zalecila bo wpadalam juz w depresje poporodowa. kis dziecko w domu,potem zakladaj tematy,ze dziecko chore jak tylko nos wystawicie poza dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyszlam 2 tygodnie po porodzie , bylo cieplo , pazdziernik , na poczatku krotko 15 min , potem pol h , a teraz kilka godzin na dworze spedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak córka miała 9 dni .W sumie 6 dni byłyśmy w szpitalu . Urodziłam w lutym i bylo wtedy jakoś -2 ale od tego dnia wychodziłam codziennie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna spacerowac 3-4 h dziennie z noworodkiem w zimie? dla mnie bez sensu moja urodzila sie w styczniu wyszlysmy jak miala chyba 3 tyg jak nie bylo wielkiego mrozu na max godzinne spacery nie chorowala wgl przez rok dopiero ostatnio złapała przeziebienie ale to od nas teraz wychodze z nia jak jest tylko ładnie jak jest mokro zimno i wieje nie wysciubiamy nosa od wiosny zaczna sie spacerki ale teraz juz chodzi sama wiec to co innego gdzie wy chodzicie te 3-4 godziny na te spacery nie nudzi wam sie nie zimno?nie macie co w domu robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gdzie wy chodzicie te 3-4 godziny na te spacery nie nudzi wam sie nie zimno?nie macie co w domu robic?" Objadę cale miasto + 5km w jedna stronę do lasu .,Nie jest mi zimno bo szybko ide . Prace w domu maga poczekać . Nie lubię siedzieć w domu a dziecko i tak caly czas spi w wózku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na drugi dzień po wyjściu ze szpitala wyszłam z dzieckiem na dwór- a był to luty. Spacer trwał 30-40min. Nie rozumiem tej mody na werandowanie. Nie wiem po co stać z dzieckiem w oknie. Co za różnica czy postoi się w oknie czy wyjdzie z dzieckiem normalnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaV86
Urodziłam w lipcu w największe upały, więc pierwsze spacery (od 4 dnia życia) były po godzinie 21, po kąpieli. Jak miał 2 tyg to był pierwszy długi spacer w dzień. 3 tyg - w kościele na ślubie znajomych. 4 tyg - godzinna podróż autem na nockę na działkę za miasto, nad jeziorem. 7 tyg - obiad w restauracji. A potem to już wszytko z górki poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fajnie ze Wam dzieci śpią po 3,4 h w wózku. Mój ma 3,5 miesiąca i wytrzyma góra 2h potem się drze, wiec wychodzę z nim codziennie na 1,5h, ale moja sąsiadka ma dziecko z tego samego miesiąca i roku co ja i z nim praktycznie nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzień wyjścia ze szpitala (5 doba) pojechaliśmy autem to innego miasta po waniennę ( u nas sklepy z takimi artykułami były już zamknięte). Następnego dnia poszłam z synkiem na spacer, po drodze weszliśmy do szpitala gdzie rodziałam, zarejestrować się na usg bioderek, ale BYŁO LATO. Zim a napewno, nie wyszłabym, wcześniej niż po 10- 14 dniach w zależności od pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:45 co za idiotka z ciebie. Jak sama piszesz - nie rozumiesz. Jak tzreba być głupim żeby nie widzieć różnicy w staniu w ciepłym pomiesczeniu przy otwartym oknie a byciu na dworze przy np. 0 temperaturze?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Werandowanie zalecają neonatolodzy, ale ona nie rozumie, "więc to głupie" i dla niej to moda. Za chwilę taki "ktoś" będzie się wymądrzał na takie tematy jak np. zasadność szczepień. Niektórzy powinni mieć zakaz dostępu do Internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszłam ze szpitala na 5 dobę. Na drugi dzień o 8 rano wizyta położne i pytanie - "Dlaczego nie była Pani jeszcze na spacerze " . Wyszłam na 7 dobę najpierw na 20 minut , kolejny dzień to 30 minut .Po tygodniu spacerowałam " ile się dało".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam zimą. mroz, snieg, deszcz. więc wyszlismy 1.5 tyg po porodzie na chwile. pozniej spacery po 20-30 min i co raz dłuższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same jesteście głupie. ona dobrze pisze. Normalni pediatrzy i neonatolodzy już dawno przestali zalecać to wasze idiotyczne werandowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wyszlam z synkiem jak mial 1dzien, mimo, ze pogoda byla kiepska, ze starsza corka tez wyszlam jak miala kilka dni, spacerowalm po kilka godzin nawet w mrozy bo lubie i dzieciom tez dobrze te spacery robily, dzis corka ma 7 lat a syn prawie 3, corka chodzi do szkoly a wczesniej do przedszkola, syn chodzi do przedszkola i nigdy nie mieli antybiotyku ani tez zadnej powaznej choroby, kiedy inne dziec****erwszy rok przedszkola zwykle siedza chore w domu. moje dzieci zawsze sa lzej ubrane (czesto slysze na ten temat komentarze) duzo sie bawia na dworzu, brudza sie, jedza duzo owocow i warzyw i ciesza sie dobrym zdrowiem-to dzieci trzymane w sterynym, cieplym domu choruja, przynajmniej tak wynika z moich oserwacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem tak- znam dzieci werandowane i niewerandowane- ilość powiedzmy zblizona. Żadne z nich nie zachorowało po pierwszym spacerze. Jaki z tego morał? Werandowanie nie szkodzi ale też nie jest potrzebne. Wymysł dla panikarzy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodziłam na początku października pierwszy spacer po tygodniu - od tamtej pory nie zdarzył się dzień bez spaceru (poza kilkoma dniami trzydniówki i mocniejszego przeziębienia) nie wyobrażam sobie kisić dzieciaka w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pierwszym ze szpitala wracałam piechotą, mały jechał w gondolce, miał 10 dni. (grudzień, temperatura -2) Z drugim na drugi dzień, gdy wyszliśmy ze szpitala, w październiku, było cieplutko. Nie ma na co czekać, dziecko na być ciepło ubrane, a spacer nie ma być długi, pół godziny na początek wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×