kiedy do szpitala

Termin mam na 3 marca kiedy jechac do szpitala?? Predzej czyvw dzien terminu??

Ani prędzej ani w dzień terminu kobieto, wtedy kiedy zacznie się poród, czyli regularne skurcze, odejście wód plodowych, ile ty masz lat?

Poprostu niechce by bylo za pozno wole dmuchac na zimno

Nie przyjmą cie do szpitala, kiedy nic się nie dzieje, nie ma w szpitalu miejsc dla czekających na poród, możesz urodzić 2 tygodnie po terminie, to jest data orientacyjna, a nie jakiś pewnik

Po 38 tc nie miałam już wizyt u swojego lekarza prowadzącego, miałam tylko zalecone zgłaszanie się co tydzień na ktg do szpitala i wtedy też miałam od razu konsultację ginekologa. A jeśli nie masz takich zaleceń- do szpitala zgłaszasz się kiedy zacznie się poród, przy innych niepokojących objawach albo po terminie (czyli po 42 tc).

po co wcześniej? odeśla Cię do domu jak nic się nie będzie działo. oczywiście, że jak zaczniesz rodzić to wtedy, czyli kiedy? Jak odejdą Ci wody, jak będziesz miała skurcze, a wierz mi, ze będziesz wiedziała kiedy to nastąpi. Mało kobiet rodzi w aucie albo w windzie, to tylko w filmach. Spokojnie czekaj na termin

Nawet po terminie wody moga nie odejsc

po terminie do lekarz i on decyduje co dalej

brzuch mi się obniżył i sciska mnie w doł czyzby oznak zbliżającego się porodu?? kluje mnie po lewej stronie i czasem brzuch pobolewa...

obniżony brzuch to znak, że poród się zbliża, ale nie tak prędko, a kłucie to norma, bo masz pewnie uciski na nerwy

jutro jade do szpitala najwyżej poleze i będę spokojniejsza

Jasne, ciekawe kto cię przyjmie

To po co sie pytasz jak i tak robisz swoje. Super nie ma to jak tak o polezec w szpitalu haha i tak cie odesla jak sie nic nie dzieje

ależ nikt Cię nie przyjmie, chyba, że jedziesz do prywatnego gdzie będziesz płacić. Na jakiej podstawie mają Cię zostawić?

Ta autorka to jakaś zacofana baba ze wsi, wie tylko na kiedy ma termin porodu a tak poza tym to nic nie wie

Ty madrala a ty co wiesz?? Pochwal sie moze sie czegos naucze!!!!!

A co chciałabyś wiedzieć? Pytaj

Ja pojawilam sie w szpitalu ak mialam regularne surcze co 5 min, ktore trwaly ok 45sek. Wczesniej dzwonilam do szpitala i kazali przyjechac wlasnie wtedy (nie mieszkam w PL). Pojawilam sie na porodowce z 7cm rozwarciem, a i tak minelo jeszcze ponad4 godz zanim urodzilam.

6dni po terminie zostawiają w szpitalu

Gowno prawda sama mieszkam w duzym miescie i w dniu terminu sie zglasza do szpitala jesli nic sie nie dzieje idziesz do domu ale co dzien ktg i 4 dni po terminie przyjmuja na odzial nawet jak nic siee nie dzieje. Wole byc pod opieka lekarzy i wyjsc na panikare niz urodzic po tdrminie martwe dziecko

Bylam w szpitalu w dzien terminu bo nie czulam ruchów zrobili badania i na drugi dzien puscili do domu. Kiedy znow mam jechac do szpitala jak wedlug USG termin mam na 14 MARCA

Wypowie się któraś? ?

Jeszczes nie urodziła????????

Jakbym urodziła to bym się nie wypowiadała na kafe...

Termin miałaś przecież na 3 marca to jeszcze siedzisz na kafe??

Pisałam wyżej że byłam w szpitalu 3 marca zostawili mnie na noc nic się nie dzieje wiec puścili do domu a dzisiaj jadę do swojego gina to zobaczymy co powie bo według USG mam dopiero na 14 marca

Byłam dzisiaj u swojego lekarza i moja waży już 4100 kg to pierwsza ciąża a że jestem po terminie to kazał najpóźniej w środę albo czwartek zgłosić się do szpitala i wtedy zdecydują co dalej.. jednak obawiam się porodu SN przy takim klocku a sama jestem przy sobie :(

u mnie po terminie to już ze szpitala by nie wypuścili ;p do osoby której dziecko jest na 4100 wyliczane, to to się myli, leżała ze mną dziewczyna, której dziecko miało ważyć 4200, a urodziła 3,5 kg

Wszystkie mamusie zapraszam do miejsca w sieci, w którym znajdziecie coś na temat ciąży, porodu, wyprawki, zakupów i urządzaniu domu... www.MartynaG.pl - blogująca mama