Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomaganie dziadkow, niezaradni rodzice.

Polecane posty

Gość gość

Dla mnie glupota totalna. Robienie dzieci a potem podrzucanie dziadkom bo cos tam. Albo w gorszych przypadkach babcia nianczy dzieci jak opiekunka na caly etat w zamian za jakas p*****le np. Perfumy. Ja od razu zapowiedzialam moim dzieciom ze jak dorobia sie swoich to na mnie niech nie licza, swoje odchowalam, chce miec spokoj i uzywac zycia. Raz na X czasu w kryzysowych sytuacjach moga. Ale takto to niech se zlobka i przedszkola szukaja. I nie rozumiem tych kobiet co sie daja/chca byc wmanewrowane we wnuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja mama chce sie zajmowac wnuczka i co mam jej powiedziec? zatrudnilam opiekunke to sie obrazila, bo przeciez ona chce. Chcialam zaplacic to sie obrazila. Pomagamy wiec w inny sposob rodzicom, nie tak bezposrednio finansowo. Jak babcia nie chce to nie ma sensu zmuszac czy prosic, ale jak chce to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znany motyw, moja teściówka zrobiła " " dwoje dzieci, po czym uciekała w pracę na 3 zmiany aby tylko się nimi nie zajmować, dzieci miała z chłopem byle jakim byleby tylko ryj miał jak Don Valentino. Pijus i nierób, ale dzieci z nim naklepała. No i potem jej rodzice się musieli bujać z tym majdanem całymi latami, zamiast spokojnej starości 36 metrów kwadratowych w bloku z córką na karku i dwoma dzieciakami, kisili się w 5 osób, ja bym nie wytrzymała na miejscu tych dziadków. może się tym zbawili, he he A tak podsumowując, to rodzice, którzy decydują się na dzieci nie będąc gotowymi i liczą na pomoc rodziców, a same są niezdarami, to porażka. Rośnie liczba takich rodzin. I często niedaelko pada jabłko od jabłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa podrzucała mojego męża do babci (swojej matki) co roku na całe lato, ale teraz jak ma wnuki to wcale się nimi nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sobie napisze
a mi moja mama gotuje, sprząta, zajmuje się dzieckiem i możecie mi naskoczyć zazdrośnice:P niech będzie że według was jestem niezaradna, ale wy zaradność mierzycie w liczbie garów zupy, w czystości podłogi, a dla mnie zaradność to umiejętność zarabiania na siebie. Ja sobie pracuję, a po pracy odpoczywam, mam luz i dobrze mi z tym:) i chocbyście się zesrały z zazdrości to i tak wiem, że mam lepiej od tych żyjących w kieracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się tak cieszysz? Że wykorzystujesz swoją matkę? Współczuję kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do przedmówczyni: hola hola koleżanko, nikt ci tu niczego nie zazdrości. Nie umiesz czytać ze zrozumieniem? Post dotyczy osób które niejako zmuszają rodziców do zajmowania się dziećmi, bo same są niezaradne. to róznica korzystać z pomocy jak rodzic proponuje (i to jest ok) a co innego jak dziadkowie nie mają wyjścia i stawia się ich w dziwnej sytuacji. Btw, ja to nawet dzieci nie mam i w ogóle ślubu na razie nie palnuję, wiec nie wiem czego ci mam zazdroscic, mnie te trematy nie kręcą, to nie jest szczyt marzen dziecko urodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli moje dorosłe dzieci kiedykolwiek wpadną na pomysł zatrudnienia opiekunki do moich przyszłych wnucząt, a ja będę miała możliwości i siłę nimi się zajmować, to też się obrażę. :P Uważam, że rodzina powinna się wspierać na ile to możliwe i ułatwiać sobie życie nawzajem. I ani moi rodzice, ani teściowie nie zajmują się moimi dziećmi "stale". :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak babcia chce sie opiekowac to nie widze problemu. Ale jesli babcia upiera sie zeby pomagac to wy powinniscie sie upierac zeby sie odwdzieczyc. Ja bym tak zrobila. Honor by mi nie pozwolil. Ale bardziej mialam na mysli te kobiety co swoje dzieci juz odchowaly, i juz mialy dychnac kiedy dzieci obarczyly je opieka nad swoimi dziecmi. Mam taka znajoma, cale zycie uwieszona dziecmi- miala ich 4, a teraz wnukami. Nigdy nie zadbala o siebie, mloda kobieta-przed 50 a siwe pasemka, nie ma czasu ufarbowac bo albo biega po jacusia do zlibka albo po kingusie do szkoly, albo siedzi z nimi na placu albo im gotuje obiadek bo rodzice poszli sie spelniac zawodowo. Szkoda mi jej bo nie jest na tyle asertywna by odmowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, ale co w sytuacji, kiedy babcia dziecka jest wg rodziców dziecka niezrównoważona i sama potrzebuje niańki? Najlepiej męskiej. Czy w tym wypadku to tez jest dziwne że rodzice wolą oddać dziecko pod opiekę osobie normalnej psychicznie a nie świrowi? u mojej znajomej tak było, tez się 'babcia' obraziła, ale co, lepiej dziecko zostawiać człowiekowi, który nadaje się tylko do oglądania telewizji i chdozenia na zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sobie napisze
nie uważam żebym wykorzystywała mamę. ona jest na emryturze, nudzi się i robi to z przyjemnością. Ja w zamian funduje rodzicom porządne wakacje, drobne upominki, ostatnio kupiłam nawet mami samochód, używany, bo uzywany, ale mama niedawno dopiero prawko zdała. Pieniędzy nie chce chociaż stać mnie by opłacić nawet etatową gosposię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:09 tu nie ma nic do zazdroszczenia-raczej wspolczuc Twojej mamie ze na stare lata zamiast Ty skakac kolo niej-ona dalej musi skakac kolo Ciebie. To wlasnie swiadczy o wspomnianej niezaradnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 14:09, tu nie ma co zazdroscic, sa tskie rodziny, gdzie matka wszystko robi za dzieci, a potem one nic nie potrafia .ile ty masz lat, ze matka nawet sprzata za ciebie i jeszcze sie tym chwalisz, ja bym sie ze wstydu spalila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sobie napisze
ja tam się nie wstydzę:D chce to sprząta, jakby ona tego nie robiła to bym wzięła sprzataczkę. Stać mnie, sprzątanie nie jest moją pasją, więc nie muszę tego robić w imię jakichś głupich waszych idei o zaradności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość sobie napisze wczoraj i czym się chwalisz kmoicie,że ze starej matki zrobiłaś kuchtę,sprzataczkę i niańkę.Wstydz sie babolu,sa kobiety atrakcyjne,piękne i wykształcone i nikt im nie musi gotować,to sprytne babki ktore ogarną wszystko w mig,a twoja tłusta dupa nie daje rady.Z kmiota nogdy nie zrobisz damy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość sobie napisze wczoraj Prostaki nie mają wstydu :):):):) a matka faktycznie niech zap....la skoro wychowała nieroba,nieudacznika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama, gdy bylam w ciazy zapowiedziala mi, ze na pewno nie bedzie nianka do dziecka. Co nie oznacza, ze miala dziecko gdzies. Potem doszly powazne problemy zdrowotne i oczywiste jest, ze juz na nianke sie nie nadaje. Ale u mnie w pracy mnie i ja obgaduja, bo jak to? Ja mam opiekunke, a mama mieszka w tym samym miescie? Mam zmiany inne niz maz, babka przychodzi 2-4 razy w tyg na 2-3 godziny i ja mam swoj grafik wyrobiony w 100 %, a i tak w pracy gadaja, bo ja sie nigdy nie zamieniam na zmiany, jak ktos potrzebuje. Juz im powiedzialam, ze ani ja, tym bardziej moja mama nie musimy sie tlumaczyc, a jak sie im nie podoba, to ja poszukam innej pracy, to zamknely mordy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×