bieganie a chudnięcie z brzucha

Tyle się nasłuchałam, że to dobre na utratę tłuszczu z brzucha oraz na luźną skórę wokół pępka. ja mam tak własnie skórę choć od porodu minęły już 3 lata, to nie jest jakaś super jędrna... i mam mały wałek. nadwagi nigdy nie miałam, jedynie kilka kg za dużo, wiadomo tu i ówdzie trochę za "miękko" ... jestem tuż po 30stce. biegam od sierpnia czyli pół roku. jem co chcę, ale liczę kalorie i ograniczam się do 1800-2000 dziennie, mimo iż wiem, że pry moim trybie życia, wieku i wadze itp potrzeba mi 2300-2400 - gdybym nie chciala chudnąć. ale poniżej 1800 nie jem nigdy. słodycze też jem, ale dużo mniej niz kiedyś i nie każdego dnia. biegam 3 razy w tygodniu, czasem tylko 2. zaczynalam od kwadransa z zadyszką, teraz jestem w stanie biegać 50 minut z małymi przerwami na szybki marsz jako odpoczynek. najpierw, we wrześniu/pażdzierniku, waga poszła w górę o 2 kg, wiedziałam że to mięśnie. jakoś później wróciła do wagi wyjściowej = spalanie tłuszczu, ciało już lepiej wyglądało. teraz ważę 6 kg mniej niż zanim zaczęłam biegać :) i mam dużo fajniejszy brzuch. wałek niemal zniknął, skóra wokoł pępka dużo jędrniejsza. dziewczyny, biegajcie!! warto!! potrzeba wytrwałosci i cierpliwości ... ale to fajana sprawa !! daje efekty no i endorfiny !!

dodam tylko, że oczywiście osoby z większym "balastem" niż mój na pewno szybciej zaczną spalać tkankę tłuszczową, niż ja :)

Bieganie tak naprawdę nie jest zdrowe i żadnej frajdy w tym nie ma, chyba, że biega się w pięknej scenerii np. na plaży, czy jesienią w parku wśród kolorowych liści. Ja zdecydowanie wolę pojeździć na rolkach, daje mi to dużo przyjemności i zabawy. Co więcej nie obciąża stawów, w przeciwieństwie do biegania. Dodatkowo bardzo ładnie kształtuje pośladki :P

Dobre buty do biegania to podstawa , nie kupować byle czego. i są sposoby, by biegać tak, by minimalnie obciążać stawy. poza tym rozciąganie (porządne!) poi jest OK. wiem to wszystko od mojego osteopaty :)

Bieganie jak dla mnie jest lepsze od sexu, uwielbiam to uczucie po przebiegnięciu paru kilometrów.