Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do mam córek i synów

Polecane posty

Gość gość

Czy tak samo wychowujecie córki i synów? Czy widziałyście różnicę w rozwoju dzieci? Które dziecko wg was jest "łatwiejsze" do wychowywania, córka czy syn? Wiem, że dużo zależy od charakteru dziecka, ale ja zauważyłam, że chłopcy (większość) później zaczyna mówić, korzystać z nocnika i większość długo nie może rozstać się ze smoczkiem. Sama mam dwie córki, a dziś dowiedziałam się że trzecie dziecko to chłopiec i tak się zastanawiam, czy będzie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia Iwanowna_Siwiec
tia, podziel plciowo, ciekawe gdzie wsadzisz anne grodzka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że będę oddzielać płciowo, jestem przeciwna gender 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma żadnej mamy zarówno córki, jak i syna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo zalezy od charekteru dziecka. Nie robie specjalnej roznicy jezeli chodzi o plec. Daje moim maluchom wybor co do zabawek czy kolorow ubran. Corka lubi rozowy i lalki ale tez supermena, samoloty itd a syn bawi sie z nia wszystkim. Mloda dosc szybko mowila i chodzila, syn pozniej. U moich znajomych odwrotnie, wiec raczej od plci to nie zalezy. Na twoim miejscu, zamiast tak sie skupiac na plci, zadbalabym o to, zeby syna nie rozpiescic za bardzo. Jedyny syn po corkach, najmlodsze dziecko wiec ryzyko duze. Znam to az nazbyt dobrze, jestem starsza siostra takiego osobnika. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno syn nie będzie rozpieszczany dlatego, że jest chłopcem, wręcz przeciwnie, zawsze wydawało mi się że chłopaka trzeba wychowywać silną ręką żeby był twardy. Pamiętam jaka byłam oburzona gdy ciotka nierówno dzieliła obowiązki między moje kuzynostwo (3 kuzynki + kuzyn), zawsze kuzynki odwalały w domu całą robotę, a jedyny synuś miał czas wolny, bo przecież jest chłopakiem i nie będzie obierał ziemniaków czy zmywał naczyń.. Odnośnie wyboru zabawek, nie mam nic przeciwko, gdy dziewczynka bawi się autami a chłopak np kuchenką, ale już sukienki nie pozwoliłabym mu włożyć ani pomalować paznokci (mam znajomą, która uważa że to nic złego, ale mi sie to nie podoba)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ciocia ubierala syna w sukienki i nie pozwalała mu bawić się pistoletami. Teraz ma 25 lat i chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja ciocia kupowała swojemu synowi różowe ciuchy i klepała go po tyłku w wieku 26 lat przy jego dziewczynie,. teraz chłopak jest niedojrzały i nosi czapeczki dziecięce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pewnie marzy żeby przeleciec kolegę bo z dziewczyną jest tylko na pokaz. Takie matki skutecznie zrazaja synów do kobiet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie o to mi chodzilo. Kiedy jest kilka starszych corek i najmlodszy chlopak to najlatwiej zwalic wszystkie prace na dziewczyny. Moj brat nie robil sobie nawet kanapek, az sie nie wyprowadzil z domu na chwile w wieku 21 lat ;) Przyszlej jego zonie wspolczuje. Co do przebierania to dzieci z tego wyrastaja. Moj siostrzeniec jak mial 3 latka biegal z tiulowa spodniczka na glowie, teraz to taki dziesiecioletni prawdziwy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×