co macie z ta praca

Dlaczego ludzie pytaja sie kobiecie od razu po porodzie jeszcze jak jej krocze krwawi kiedy wroci do pracy? Co wy macie z ta praca.... albo dlaczego nie pracujesz

bo w Polsce kobieta jest traktowana jak najgorszego sortu pasożyt!

Po pierwsze nIe "pytaja sie kobiecie" tylko "pytaja sie kobieTY", tumanie :O. A po drugie, masz dziwnych znajomych. Mnie sie nikt nie pytal, wrocilam do pracy wtedy liedy mialam ochote.

to, że ciebie nikt nie pytał nie znaczy, że nie pytali innych kobiet! mnie teściowie od razu pytali i nie ważne było, że mąż pracował za granicą a ja byłam zupełnie sama z dzieckiem, bo moi rodzice nie żyją a teściowie przyjeżdżali tylko raz w miesiącu na kawę ale za to kiedy ich córka urodziła zapytałam kiedy ona wraca do pracy - to naskoczyli na mnie "no jak ma wrócić do pracy? przecież ona ma małe dziecko!!!"

A więc to zachowanie teściów ci doskwiera. Nie uogólniaj w takim razie.

nie uogólniam - po prostu piszę jak to u mnie wygląda i znam kilka takich przypadków, gdzie teściowie nie mogli znieść, że ich syn zarabia na swoją rodzinę - bo pieniądze wydane na synową w połogu to jakby wyrzucić je za okno, albo tak jakby ona mu je ukradła!

a co najśmieszniejsze moja teściowa również nie pracuje - więc skoro ona uważa, że okradam jej syna to chyba mam pełne prawo uważać że ona okrada teścia, prawda?

Czyli i tak sprowadza się to do teściów. Ja nie spotkałam się z czymś takim, ani sama ani u znajomych.

Po pierwsze nIe "pytaja sie kobiecie" tylko "pytaja sie kobieTY", tumanie x Czy w Polsce nie potrafimy już normalnie dyskutować? Dlaczego używacie obelg i przezwisk wobec tych którzy mają inne zdanie? Lepiej zrobić błąd niz używać wyzwisk! Jesteś gorsza od autorki! wstyd mi, że zamiast wymiany poglądów czytam obelgi bluzgi i bluzgi na poziomie rynsztoku - wstyd !

Ja nie spotkałam się z czymś takim, ani sama ani u znajomych. xxx to, że ty się z czymś takim nie spotkałaś nie znaczy że tego problemu nie ma a jeżeli chciałaś się pochwalić że się z tym nie spotkałaś to już o zrobiłaś i nie musisz dalej po każdym poście nam o tym przypominać przyjęliśmy to do wiadomości

Mnie się nikt nie pytał.

A mnie się pytała pieprznięta teściowa, jej córcie i druga synowa.

Weź wyluzuj. Mój post to ten z 10:07. Wcześniejszy z 9:52 jest kogoś innego.