Jestem wyśmiewana w szkole jak się bronić ?

Chodzi mi o jakieś fajne tekściki odzywki nie chcę skarżyć bo będzie jeszcze gorzej pomóżcie chodzi o to,że jestem w 2 liceum i mam mały biust :((

wypychaj biust i po spawie zmień szkołe

Jesteś ciotą i tyle nie umiesz się obronić nawet -.- loool

Musisz danej osobie wpierdolić i to tak żeby zapamiętała. Nie ma innego lekarstwa na takie kurwy jak sępy wyczują słabszego i przepadłaś a jak roztrzaskasz mordę to wygrałaś. Zbierz się na odwagę bo warto !!! Ja tak zrobiłam i wiem że jestem silniejsza niż myślałam :)

taak w 6 klasie podstawówki walnęłam w ryj kolege który się wyśmiewął z tego jak tańczę na takich zajęciach, rozochocił się jeszcze bardziej i nadal się śmiał nawet na próbie generalnej. Nie wiem co musiałabym zrobić, żeby mi dał spokój :P

ignoruj. jak bedziesz sie odszczekiwac oni beda jeszcze bardziej. ignorancja i jeszcze raz ignorfancja...z usmiechem na twarzy mowiacym: i tak jestem od was lepsza.

zgadzam się wpierdolić a tych co piszą że nie rób tego nie słuchaj bo pewnie oni sami kiedyś kogoś nękali i teraz się boją że ktoś w końcu da im to na co zasłużyli. a jak im nic nie zrobić to dalej będę cię wyzywać a na słowa nie dasz im rady bo to kurwy na cztery kopyta kute, wyrobione jak szmaty

Najlepiej olewac...usmiechac sie i udawac, ze to nas nie rusza....nie przejmuj sie :)

Musisz widać popuścić szpary kolegą:)

tak nich plują na ciebie a ty udawaj że deszcz pada.........

przede wszystkim nie dać się i odpłaćić też tekstemnp: lepiej mieć mały biust niż małego fiutka, biust można powiększyć a fiutka....

A TY POPUŚCIŁEŚ I NIC NIE DAŁO.... hahHAAHHAHA

nie pyskuj mi gimbusiaro

Ojej, aż mi się moje kompleksy związane z biustem przypomniały. Kiedyś byłam chuda jak patyk i strasznie chciałam mieć ładny biust, a niestety, nie było go z czego zrobić. Jeżeli jakiś chłopak wyjeżdżał mi z tekstem o biuście, to zwykle odpowiadałam słowami typu: 'Ty chociaż od razu widzisz w co się pakujesz, z facetami to niepewność aż do samego końca, zwłaszcza jeżeli tak bardzo zwracają uwagę na wielkość, a nie jakość'. Jestem pewna, że pokroiliby się, żeby mieć te z których się śmieją. Faceci są bardzo wybredni, dopóki nie przyjdzie im do realnej interakcji z kobietą. (Zauważyłyście, że im brzydszy i bardziej samotny, tym surowiej ocenia kobiecą urodę?). Są tacy lubią małe biusty. Małe i średnie są najwygodniejsze, można do woli uprawiać sport, nie trzeba być co miesięcznym klientem u brafitterki. Zauważyłam, że posiadaczki skromniejszych piersi, a przy tym szczupłych wyglądają młodziej, nie grozi im wygląd takiej typowej 'baby' z wylewającym się dekoltem. Nie mają problemów z kręgosłupem, garbieniem się, czy niepasującą sukienką. Nawet już jako dojrzałe kobiety są o wiele atrakcyjniejsze, bo wyglądają zdrowiej. A i tak wszystkie jesteśmy piękne, a faceci pokroiliby się za nasze cycki, czy to w rozmiarze 65B, czy 75GG.

Społeczeństwo schodzi na psy...2 lo, prawie dorosłe dziewczyny i śmiać się bo ktoś ma mały biust. Ja mam ponad 30 i mam mały i co z tego... Ale tak jak tutaj padło: albo będziesz ignorować albo im odwal. Nie pokazuj, że się ich boisz. Ofiara jest wyczuwana.

Kto ci dokucza? Dziewczyny czy chłopcy?

gimbusiaro?? A Ty jaskinia morda w kubeł !!! Hahahhaha :)

Zapytaj się czy im to przeszkadza?

Jeśli to dziewczyna to ją pobij :) Takie są najczęściej mocne tylko w swoich głupim pysku :) A chłopaka zwyzywaj :)