krew w kale podczas wyprozniania sie ! pomocy

witam jestem bardzo zaniepokojona bo od jakiegos miesiaca zauwazylam krew w kale gdy tylko sie wyprozniam widac w nim swieza jasno czerwona krew :( dodam ze nic mnie nie boli . co to moze oznaczac ? jak moge sie tego pozbyc ? prosze o odpowiedzi z gory bardzo dziekuje

poroniłaś, przykro mi bardzo

daruj sobie takie odpowiedzi ....

tak się właśnie kończą różne zabawy analne

Może pękło Ci jakieś naczynko? Nie miałaś zatwardzenia? Ja od jakiegoś czasu też zauważam u siebie coś takiego, ale nie za każdym wypróżnieniem. Co kilka miesięcy, może tygodni widzę odrobinę dosłownie jasnej czerwonej krwi na papierze, ale to dosłownie jakiś milimetr, może dwa. Też się martwię, ale tego jest tak mało, że trochę to zbagatelizowałam. Czytałam trochę na necie o tym i najważniejsze, że nie jest to brunatna krew, ale co by nie było, powinnyśmy udać się do lekarza.

Wpisz sobis w googlach ,,colitis ulcerosa ,, moze to ta wstretna choroba ktora prowadzi do resekcji jelita grubego.

może to hemoroidy idź po rodzinnego powinien ci dać skierowanie na badanie kału, kolonoskopie i do proktologa, ja też widze czasami krew na papierze toaletowym ale mam hemoroidy dostałam skierowanie na kolonoskopie

Stosuj lecznicze wlewy barszczowe, wystarczy raz na tydzień wlać około pół litra barszczu do odb ytu na 15 minut

do czego prowadza nie leczone hemoroidy /??

A czy hemoroidy są wyczuwalne? Chodzi mi o ból. Bo ja akurat nic nie czuję (nie jestem autorką).

Krew w kale to albo jesz dużo czerwonego mięsa albo mogą to być sprawy rakowe jelit, które objawiają się małymi ilościami krwi i brakiem bólu

rak

nie nie sa wyczuwalne , zadnego bolu nie czuje miesa czerwonego nie jadam praktycznie wogule

hemoroidy rozpoznaje sie niby po guzkach a ja nie mam zadnych gozkow wiec obawiam sie ze moze to byc zapalenie jelita :(

mnie się to przydarzyło w okresie, gdy piłam stosunkowo dużo alkoholu. uspokoiło się, gdy odstawiłam picie. od tego czasu wypiłam raz, i to niewiele, i znów pojawiła się krew. pani doktor mi powiedziała, że to może oznaczać hemoroidy. przyznam, że teraz wcale nie piję alkoholu i nie pojawiała się krew. tylko jak miałam małe rewolucje żołądkowe to chyba znów była odrobinka. wiem, że głupia jestem, ale odkąd nie piję i nie zdarza mi się to (oprócz tego jednego razu) to jakoś nie wybrałam się do lekarza z prośbą o dokładną diagnostykę...

ja sie do lekarza nie wybieram jakos nie moge sie przelamac

ja się sama przed sobą próbuję usprawiedliwić, że jak nie mam objawów już dłuższy czas to nie mam z czym iść i pójdę jakby, odpukać, znów się pojawiły :/ choć wiem, że warto by iść nie będę nikogo nakłaniać, skoro sama nie idę. nie chcę być hipokrytką

Ja mam tak raz na parę miechów i malutko, też jakoś mam opory żeby iść do lekarza, do gina się nie cykam, mogę chodzić codziennie, a jednak jeśli chodzi o te sprawy, to jakoś nie mogę się przełamać. Człowiek sobie naiwnie tłumaczy, że tylu ludzi nie ogląda papieru po wytarciu tyłka i nawet nie wie że jakieś tam milimetry krwi widnieją :-/