Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szpital

Polecane posty

Gość gość
Pogada ktoś? Wsparcia potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj bardzo bym chciala wesptzec Cie. Nie wiem co napisac moze dla Corxi rob laurki pisz listy niexh tata czyta. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dzis gorączki dostałam ;( ;(. Staram się z nią jak mogę, mąż jej dużo mówi i tłumaczy czemu tak jest. Moja mama ktora teraz dużo pomaga tez z nią rozmawia. Mam nadzieję że obejdzie się bez psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżałam długo w szpitalu.. bez dziecka w domu i tęskniąc za mężem.. Tobie współczuję... nie jestem sobie w stanie wyobrazić. Jestem pewna,że rodzina robi co może. www.MartynaG.pl - blogująca mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minęły kolejne dni... Tęsknię strasznie za córeczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomóżcie przetrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny dzień minął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I sobota prawie się kończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj dziadek umarl na gruzlice w smokale a wlasciwie na powiklaniach bo leczenie trudne ciezkie i serce nie wytrzymalo. Okropna choroba. Dobrze ze ty mloda i silna. Tylko nie popadaj w depresje. Dziecko nie przestalo cie kochac tylko ma focha bo mysli ze specialnie tam siedzisz. Mysl pozytywnie dla swojego dziecka. Dobre samopoczucie pomaga szybciej wyzdrowiec nie przejmuj sie kaprysami dziecka. Jak wyjdziesz bedzie tylko na poczatku podchodzic do ciebie z dystansem dlatego ze bedzie sie balo ze cie znowu straci. Jak zobaczy ze juz na pewno nie opuscisz tego dziecka to cie przytuli i bedzie plakac ze szczescia ze mama wrocila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za słowa otuchy:) lekarz mówi ze powinnam całkiem wyzdrowieć tylko trzeba leki brać. Tęsknię za moja mała ale musze najpierw wyzdrowieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i jestem myślami z Tobą.zdrowiej szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super ze ktos tu jest. Jakos łatwiej mi tu pisac niz ciągle mężowi plakac do telefonu. Czuje się dużo lepiej niż przy przyjęciu do szpitala i przytyłam 1,5kg :). To tak z optymistycznych rzeczy. Pozatym ogromna tesknota ale wiem ze będąc w domu bez leków byłabym zagrożeniem dla córeczki. Moze ktoś się tu czasami odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Fajnie,że leczenie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jest kolejny dzień. W przyszłym tygodniu badania i zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę leci ten czas... Tęsknota ogromna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej trzymaj się ją też miesiąc leżałam w szpitalu a mój 3 latek czekał w domu , jak wrócił am to już zapomniał i tylko cieszył się z mojego powrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i mija sobota. Dziś mam mega kryzys, rano ryczałam, za długo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychicznie juz mi lepiej. Od jutra zaczynam badania, trzymać kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po pierwszych badaniach, wyszły dobrze, jeszcze jutro reszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badania wyszły dobrze, przenieśli mnie na oddział otwarty. Teraz juz mogą mnie odwiedzać ale ja nie chce:(. Chce do domu do mojej córeczki;(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot Dżinks
Kochana to już ostatnia prosta! Już jest lepiej, już niedlugo wychodzisz. Obejrzyj się i zobacz ile już wytrzymałaś i jaka silna z Ciebie babka! ja bym sobie na pewno dużo gorzej od Ciebie poradziła. Ja to ryczalam, ze musze zostać w szpitalu z córką, bo dostala zapalenia ucha (ze względu na cirke, nie na siebie), a to byla bzdura tak naprawdę. A lzy są normalne w Twojej sytuacji - bardzo kochasz córeczkę, a to wasza najdłuższa rozłąka. Twarda babka z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot Dżinks
Czemu nie chcesz, żeby Cię córka odwiedziła? Bo coś zalapie ze szpitala? Bo nie chcesz, żeby widziała Cię w takim stanie? Żeby znowu nie przezywala rozlaki jak będzie musiała wyjść? W,sumie,rozumiem wszystkie powody.... Kiedy dają Ci szanse na wyjście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak przede wszystkim boje się że coś zlapie a pozatym moze nie zrozumiec- widzi się zemną a potem musi do domu jechac ale tylko z tata a mama zostaje. Dziś zapytam lekarza ile jeszcze. Dziękuj za mile słowa, to bardzo pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, jutro sie dowiem kiedy do domu. Czekam na wynik badania krwi i może nawet w tym tygodniu wyjde! Az boję się o tym pomyśleć. Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymamy! Wyjdziesz na sto procent jutro, pojutrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro do domu!!!!!!! Jestem szczęśliwa:)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz dzisiaj :))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×